-
21. Data: 2010-03-19 11:59:55
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
>> No ale czyj to problem kierowcy, że się zdjęciu nie wyszło?
>
> Eeee.....I tak nie zrozumiesz. Powtórzę: Policja I Sądy problemu z tym nie
> mają.
> Temat do filozofowania mają tylko neostradowe popierdułki ;)
Ty naprawde jestes głupi, jak sobie wyobrażasz legalne ukaranie kogoś kogo
nie da się zidentyfikować, tylko na podstawie wskazania przez inną osobę. Ja
powiem, że to Ty mnie wiozłeś, Ty że było na odwrót. I co sąd ukarze nas obu
po połowie albo mnie za to że jestem właścicielem pojazdu którego nie
prowadziłem? A co w przypadku współwłasności, kare rozdzieli na obu bo
praktycznie każda z osób LEGALNIE ma prawo poruszać się pojazdem?
-
22. Data: 2010-03-19 12:25:49
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: "Nostradamus" <l...@o...pl>
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości
news:hnvm47$7t2$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>
>>> No ale czyj to problem kierowcy, że się zdjęciu nie wyszło?
>>
>> Eeee.....I tak nie zrozumiesz. Powtórzę: Policja I Sądy problemu z tym
>> nie mają.
>> Temat do filozofowania mają tylko neostradowe popierdułki ;)
>
> Ty naprawde jestes głupi,
Przestań gadać do lustra jako wypowiadasz się na forum publicznym.
>jak sobie wyobrażasz legalne ukaranie kogoś kogo
> nie da się zidentyfikować, tylko na podstawie wskazania przez inną osobę.
> Ja powiem, że to Ty mnie wiozłeś, Ty że było na odwrót. I co sąd ukarze
> nas obu po połowie albo mnie za to że jestem właścicielem pojazdu którego
> nie prowadziłem? A co w przypadku współwłasności, kare rozdzieli na obu bo
> praktycznie każda z osób LEGALNIE ma prawo poruszać się pojazdem?
Powtórzę " nie rozumiesz o czym tu się dyskutuje.
Przypomnę,że dyskusja dotyczy karania za niewskazanie (wbrew obowiązkowi)
osoby której się w określonym czasie powierzyło swój pojazd. A nie gamoniu
niewidocznego na zdjęciu kierowcy. Ile razy można w kółko to samo.
"Art.78 par.4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na
żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub
używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i
wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec."
1.Czego w powyższym przepisie nie rozumiesz cymbale?
2. Wskaż dupku gdzie masz w tym przepisie obowiązek i groźbę kary za
niewskazanie KIEROWCY .
Wystarczy?
-
23. Data: 2010-03-19 12:32:50
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik BaX bax@_klub.chip.pl ...
>>> Po co kominiarke, wystarczy zdjąc tablice
>>
>> Jesteś przygłupem czy tylko udolnie udajesz?
>> Mówimy o sytuacji, gdy zidentyfikowane jest na zdjęciu auto ale nie
>> kierowca.
>> Nie śmieć.
>
> Ok, co w sytuacji kiedy wskazujesz kierowce bo FAKTYCZNIE nie Ty
> prowadziłeś, a kierowca co na dzień dzisiejszy nie jest niczym dziwnym,
> "pracuje na zmywaku w anglii" ?
Teoretycznie policja mogłby to sprawdzic.
Teoretycznie moga przeciez wysłac korespondencje do Anglii.
Co robią w praktyce - nie wiem.
Ważne jest, że jak udowodnią ci kłamstwo, to pewnie będą jakieś
konsekwencje. (Jakie?)
-
24. Data: 2010-03-19 12:38:41
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
> Powtórzę " nie rozumiesz o czym tu się dyskutuje.
> Przypomnę,że dyskusja dotyczy karania za niewskazanie (wbrew obowiązkowi)
> osoby której się w określonym czasie powierzyło swój pojazd. A nie gamoniu
> niewidocznego na zdjęciu kierowcy. Ile razy można w kółko to samo.
Ale ogólnie jesteś za czy przeciw karaniu bo chyba krew już Ci tak załała
zaropiałe oczy, że nie ogarniasz kto jakie przyjął stanowisko.
BTW: rozumiem, że zasób słownictwa jakim dysponujesz ogranicza używanie w
zdaniach innych zwrotów niż wyzwiska.
-
25. Data: 2010-03-19 12:42:54
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: "Nostradamus" <l...@o...pl>
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości
news:hnvocq$9m5$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>> Powtórzę " nie rozumiesz o czym tu się dyskutuje.
>> Przypomnę,że dyskusja dotyczy karania za niewskazanie (wbrew obowiązkowi)
>> osoby której się w określonym czasie powierzyło swój pojazd. A nie
>> gamoniu niewidocznego na zdjęciu kierowcy. Ile razy można w kółko to
>> samo.
>
> Ale ogólnie jesteś za czy przeciw karaniu bo chyba krew już Ci tak załała
> zaropiałe oczy, że nie ogarniasz kto jakie przyjął stanowisko.
Najpierw odpowiedz, czego w podanym przeze mnie (i nadal obowiązującym)
przepisie z Prawa o Ruchu Drogowym nie rozumiesz. Potem dopiero pogadamy o
tym czy się z tym zgadzam czy też nie. Bo nie nasze "chciejstwo" było
przedmiotem "debaty" ;)
-
26. Data: 2010-03-19 12:43:12
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:Xns9D4066672138Ebudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
>
> zgadzam się z Krzysztofem.
> Do tego specjalne licencje na uzywanie nozy w kuchni, a za ewentualne
> morderstwa odpowiada właściciel noża.
> Co prawda nie będzie sprawiedliwie, ale będzie łatwo.
A bedzie jeszcze latwiej kiedy beda egzekwowac od producenta samochodu...
--
Picasso
-
27. Data: 2010-03-19 12:44:56
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
>>
>> Ok, co w sytuacji kiedy wskazujesz kierowce bo FAKTYCZNIE nie Ty
>> prowadziłeś, a kierowca co na dzień dzisiejszy nie jest niczym dziwnym,
>> "pracuje na zmywaku w anglii" ?
>
> Teoretycznie policja mogłby to sprawdzic.
> Teoretycznie moga przeciez wysłac korespondencje do Anglii.
Do kogo? A co jeśli po 2-3 miesiącach jak sprawa wreszcie trafi na biurko
jakiegoś urzędnika ten ktoś wskazany zmieni miejsce zamieszkania? Masz
ponosić konsekwencje tego, że policja nie potrafi dotrzeć do sprawcy?
> Co robią w praktyce - nie wiem.
> Ważne jest, że jak udowodnią ci kłamstwo, to pewnie będą jakieś
> konsekwencje. (Jakie?)
Jak udowodnią, na zasadzie "ten ktoś tam już nie mieszka" więc pewnie Pan
kłamał?
Jestem za karaniem ale tylko wtedy jeżeli dowody /zdjęcie/ jednoznacznie
wskazują na sprawcę. Ciąganie ludzi po sądach bo policja domaga się karania
"jak leci" jest przegięciem.
-
28. Data: 2010-03-19 12:52:00
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: "glang" <g...@o...pl>
> Jaki sąd?? Stwierdził to podrzędny dziennik powołując się na jakieś tam
> wyroki sądów z zadupia. Pomyśl, ile takich spraw trafia do Sądów w
> Warszawie, Krakowie, Łodzi itp. A one problemów z tym nie mają.
widzę że dyskusja z Tobą trochę nie lezy w moim zakresie
szczególnie patrząc na pozostałe Twoje posty o Twój poziom a raczej jego
brak
sąd jest sąd a nazywanie miast zadupiem świadczy tylko o Tobie i Twoich
kompleksach
tak jak większośc piszących w tym wątku rozumiemy co mówią przepisy
rozumiemy co to precedens ale skoro wystąpiła taka sytuacja w kilku sądach
to jest to jakaś przesłanka ku DYSKUSJI na ten temat a nie wzajemnego
obrzucania się obelgami co skutecznie próbujesz tu robić
mimo to pzdr
GL
-
29. Data: 2010-03-19 12:55:15
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof 45" <m...@v...pl>
>glang napisał(a):
>> http://biznes.onet.pl/nie-bylo-zdjecia-nie-bedzie-ma
ndatu,18490,3193982,1,prasa-detal
>Widać pysk czy nie, zamazana morda czy może on tak wygląda,
>albo, już wiem kto prowadził, nie jaki Szakaszwili
>prowadził.... Parodia i dziecinada.
>Czy tak ciężko uprościć temat i uchwalić że z fotoradarów
>płaci właściciel pojazdu bez względu jaki tam pysk widać?
a) wyborcy sa przeciw,
b) Prezydent zaprotestuje,
c) TK odrzuci :-)
J.
-
30. Data: 2010-03-19 13:10:25
Temat: Re: Mandaty do zwrotu??
Od: to <t...@a...xyz>
Krzysztof 45 wrote:
> Czy tak ciężko uprościć temat i uchwalić że z fotoradarów płaci
> właściciel pojazdu bez względu jaki tam pysk widać?
Niby dlaczego właściciel ma płacić za czyjeś wykroczenia?
--
cokolwiek