-
21. Data: 2013-09-12 11:41:31
Temat: Re: Mandat? Nie tym razem
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-09-12 11:25, AZ pisze:
> On 2013-09-12, Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
>> Thu, 12 Sep 2013 09:00:15 +0000 (UTC), AZ
>>
>>> Nie odpowiada sie pytaniem na pytanie.
>>
>> Czasem odpowiedź na pytanie jest najlepszą odpowiedzią.
>>
> Oczywiscie - pieknie unikasz odpowiedzi na postawiona przez siebie teze.
Manipulujesz - pytanie które zadałeś jest do tezy który sam wymyśliłeś,
a nie Myjk.
> A pytanie bylo proste i klarowne - potrzeby jakiej czesci spoleczenstwa
> doprowadzily do powstania GITD w obecnej formie (jako drukarnia mandatow).
Siebie zapytaj.
Myjk napisał:
"Tymczasem wszystko jest zapotrzebowaniem jakiejś części społeczeństwa,
chcącgo mieć spokój i bezpieczeństwo jak wychodzą z domu na ulicę (i
nietylko). Że nie każdy chce to dostrzec to już inna sprawa.
"
Śmiem twierdzić, że większość społeczeństwa chce mieć zapewniony
względny spokój i bezpieczeństwo. Z tego punktu widzenia średnio
kogoś interesuje jaka jest nazwa formacji, która tego pilnuje,
byle była wykwalifikowana i skuteczna.
-
22. Data: 2013-09-12 12:02:48
Temat: Re: Mandat? Nie tym razem
Od: AZ <a...@g...com>
On 2013-09-12, Artur Maśląg <n...@w...pl> wrote:
>>
>> Oczywiscie - pieknie unikasz odpowiedzi na postawiona przez siebie teze.
>
> Manipulujesz - pytanie które zadałeś jest do tezy który sam wymyśliłeś,
> a nie Myjk.
>
Szczyt wszystkiego - najwiekszy manipulator zarzuca mi manipulacje :-)
>> A pytanie bylo proste i klarowne - potrzeby jakiej czesci spoleczenstwa
>> doprowadzily do powstania GITD w obecnej formie (jako drukarnia mandatow).
>
> Siebie zapytaj.
>
A Ty jestes jego ambasadorem?
>
> Myjk napisał:
> "Tymczasem wszystko jest zapotrzebowaniem jakiejś części społeczeństwa,
> chcącgo mieć spokój i bezpieczeństwo jak wychodzą z domu na ulicę (i
> nietylko). Że nie każdy chce to dostrzec to już inna sprawa.
> "
> Śmiem twierdzić, że większość społeczeństwa chce mieć zapewniony
> względny spokój i bezpieczeństwo. Z tego punktu widzenia średnio
> kogoś interesuje jaka jest nazwa formacji, która tego pilnuje,
> byle była wykwalifikowana i skuteczna.
>
To co napisal bylo dosc ogolne i moim zdaniem nie dotyczylo niczego
konkretnie. Napisal, ze wszystko jest zapotrzebowaniem jakiejs czesci
spoleczenstwa - wiec skoro tak to zapytalem go ktora to czesc
spoleczenstwa domagala sie gnebienia kierowcow w postaci GITD.
--
Artur
ZZR 1200
-
23. Data: 2013-09-12 12:21:17
Temat: Re: Mandat? Nie tym razem
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 12 Sep 2013 09:25:02 +0000 (UTC), AZ
> Oczywiscie - pieknie unikasz odpowiedzi na postawiona przez siebie teze.
> A pytanie bylo proste i klarowne - potrzeby jakiej czesci spoleczenstwa
> doprowadzily do powstania GITD w obecnej formie (jako drukarnia mandatow).
Odpowiedź była zawarta w moim pytaniu. Szkoda, że zamiast sobie
odpowiedzieć, wolisz truć i unikać rzeczywistości.
Mandaty były drukowane wcześniej przez policję i SM -- a te jednostki były
powołane w wyniku zapotrzebowania SPOŁECZNEGO. SM stworzono żeby odciążyć
policję od najmniejszych głupot (pomijam kwestię nędznej "działalności" SM,
bo ta jest bezsprzeczna). Potem zarówno policja jak i SM zaczęły stawiać
radary (też w wyniku zapotrzebowania społecznego na taką formę
"temperowania" kierowców -- pisałem nie raz jak ludzie o to SAMI walczą w
urzędach).
Stworzenie GITD nie było więc wprost wynikiem zapotrzebowania społecznego,
jak starasz się tu weprzeć, a jedynie przekierowaniem działań dwóch (a może
i więcej) jednostek na jedną wyspecjalizowaną do tego celu. Ale nie ma
kompletnie żadnego znaczenia czy drukarnie mandatów są w policji i SM czy w
innym GITD.
--
Pozdor Myjk
-
24. Data: 2013-09-12 12:56:31
Temat: Re: Mandat? Nie tym razem
Od: AZ <a...@g...com>
On 2013-09-12, Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
>> Oczywiscie - pieknie unikasz odpowiedzi na postawiona przez siebie teze.
>> A pytanie bylo proste i klarowne - potrzeby jakiej czesci spoleczenstwa
>> doprowadzily do powstania GITD w obecnej formie (jako drukarnia mandatow).
>
> Odpowiedź była zawarta w moim pytaniu. Szkoda, że zamiast sobie
> odpowiedzieć, wolisz truć i unikać rzeczywistości.
>
Nie truje i nie unikam, chcialem konkretnej odpowiedzi.
>
> Mandaty były drukowane wcześniej przez policję i SM -- a te jednostki były
> powołane w wyniku zapotrzebowania SPOŁECZNEGO. SM stworzono żeby odciążyć
> policję od najmniejszych głupot (pomijam kwestię nędznej "działalności" SM,
> bo ta jest bezsprzeczna). Potem zarówno policja jak i SM zaczęły stawiać
> radary (też w wyniku zapotrzebowania społecznego na taką formę
> "temperowania" kierowców -- pisałem nie raz jak ludzie o to SAMI walczą w
> urzędach).
>
A czemu pomijasz nedzna dzialalnosc SM skoro jak napisales, wszystko jest
wynikiem zapotrzebowania grup spolecznych. Jaka grupa potrzebowala tej nedznej
dzialalnosci SM?
Ludzie walcza o to zeby stali kolo szkoly czy innych faktycznie niebezpiecznych
miejscach a nie krzakach na wylocie z miejscowosci.
--
Artur
ZZR 1200
-
25. Data: 2013-09-12 13:23:59
Temat: Re: Mandat? Nie tym razem
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 12 Sep 2013 10:56:31 +0000 (UTC), AZ
> A czemu pomijasz nedzna dzialalnosc SM skoro jak napisales, wszystko jest
> wynikiem zapotrzebowania grup spolecznych. Jaka grupa potrzebowala tej nedznej
> dzialalnosci SM?
> Ludzie walcza o to zeby stali kolo szkoly czy innych faktycznie niebezpiecznych
> miejscach a nie krzakach na wylocie z miejscowosci.
Przecież SM została powodłana do pilnowania porządku, tzw. patroli
odstraszających, by odciążyć policję w takich przyziemnych tematach jak
ganianie za właścicielami obsraluchów chodnikowych. Że ktoś coś spierdolił
i SM zajęła się stawianiem FR w krzakach to inna sprawa (a może własnie to
też scedowała na nich policja -- nie wiem, to się szerzej nie wypowiadam).
Nie zmienia to jednak faktu, że ta działalność to wynik zapotrzebowania
społecznego. Jeśli nie SM to radary stawiałaby policja. Jak nie policja czy
SM, to GITD. Nadal nie wiem zatem, co chcesz wydrążyć w moim stwierdzeniu.
--
Pozdor Myjk
-
26. Data: 2013-09-12 13:59:50
Temat: Re: Mandat? Nie tym razem
Od: AZ <a...@g...com>
On 2013-09-12, Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
>> A czemu pomijasz nedzna dzialalnosc SM skoro jak napisales, wszystko jest
>> wynikiem zapotrzebowania grup spolecznych. Jaka grupa potrzebowala tej nedznej
>> dzialalnosci SM?
>> Ludzie walcza o to zeby stali kolo szkoly czy innych faktycznie niebezpiecznych
>> miejscach a nie krzakach na wylocie z miejscowosci.
>
> Przecież SM została powodłana do pilnowania porządku, tzw. patroli
> odstraszających, by odciążyć policję w takich przyziemnych tematach jak
> ganianie za właścicielami obsraluchów chodnikowych. Że ktoś coś spierdolił
> i SM zajęła się stawianiem FR w krzakach to inna sprawa (a może własnie to
> też scedowała na nich policja -- nie wiem, to się szerzej nie wypowiadam).
> Nie zmienia to jednak faktu, że ta działalność to wynik zapotrzebowania
> społecznego. Jeśli nie SM to radary stawiałaby policja. Jak nie policja czy
> SM, to GITD. Nadal nie wiem zatem, co chcesz wydrążyć w moim stwierdzeniu.
>
Nic nie chce wydrazyc, chce Ci pokazac, ze wcale nie jest tak kolorowo jakby
sie wydawalo, albo jakby sie chcialo zeby bylo. Nie kazde dzialanie jest
efektem zapotrzebowania spoleczenstwa i sam znalazles doskonaly przyklad.
Spoleczenstwo potrzebowalo bezpieczenstwa i porzadku na ulicy wiec powolano
do zycia SM/SG. Tyle, ze SM/SG zamiast pelnic role do ktorej zostaly powolane
czyli pilnowanie porzadku jest instrumentem wojta/burmistrza/prezydenta do
reperowania gminnego budzetu wplywami z mandatow. Doszlo do patologi, ze
w gminie byl jeden straznik miejski do obslugi jednego fotoradaru.
--
Artur
ZZR 1200
-
27. Data: 2013-09-12 18:04:29
Temat: Re: Mandat? Nie tym razem
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl>
>
>> A czemu pomijasz nedzna dzialalnosc SM skoro jak napisales, wszystko jest
>> wynikiem zapotrzebowania grup spolecznych. Jaka grupa potrzebowala tej
>> nedznej
>> dzialalnosci SM?
>> Ludzie walcza o to zeby stali kolo szkoly czy innych faktycznie
>> niebezpiecznych
>> miejscach a nie krzakach na wylocie z miejscowosci.
>
> Przecież SM została powodłana do pilnowania porządku, tzw. patroli
> odstraszających, by odciążyć policję w takich przyziemnych tematach jak
> ganianie za właścicielami obsraluchów chodnikowych. Że ktoś coś spierdolił
> i SM zajęła się stawianiem FR w krzakach to inna sprawa (a może własnie to
> też scedowała na nich policja -- nie wiem, to się szerzej nie wypowiadam).
> Nie zmienia to jednak faktu, że ta działalność to wynik zapotrzebowania
> społecznego. Jeśli nie SM to radary stawiałaby policja. Jak nie policja
> czy
> SM, to GITD. Nadal nie wiem zatem, co chcesz wydrążyć w moim stwierdzeniu.
Inne mafie to też wynik zapotrzebowania społecznego.