On Monday, 31 July 2023 at 23:15:06 UTC+2, J.F wrote:
> On Mon, 31 Jul 2023 13:54:30 -0700 (PDT), a a wrote:
> > On Monday, 31 July 2023 at 21:02:22 UTC+2, J.F wrote:
> >> On Mon, 31 Jul 2023 10:52:38 -0700 (PDT), a a wrote:
> >>> On Monday, 31 July 2023 at 17:42:27 UTC+2, J.F wrote:
> >>>> On Sun, 30 Jul 2023 12:00:49 -0700 (PDT), a a wrote:
> >>>>> Mam licznik Geigera i jak przybliżę do modemu to wartość skacze z 1-2
microV/cm2 do 20
> >>>> Tobie cos odbiło?
> >>>> Bo wysyłasz ostatnio posty takie jakies ... nie na temat.
> >>>>
> >>>> Te od biedy na temat, ale to chyba nie jest licznik Geigera.
> >>>>
> >>> Chińczyk wie lepiej, bo to produkuje.
> >> A ty odrózniasz miernik pola el-m, od biedy mozna powiedziec miernik
> >> promieniowania elektromagnetycznego, od licznika Geigera?
> >>
> >> 1uV/cm, czyli jakies 100uV/m, to strasznie mało.
> >> A modem - domyslam sie, to o jakis komórkowy chodzi, czyli radiowy,
> >> i pewnie z wifi ... to też straszni mało.
> >>
> >> Podaj dokładnie jednostke, i zbliz do telefonu w czasie rozmowy.
> >>> Będzię badań narażenie na ptromieniowanie elektromagnetyczne pani profesor,
która mieszka w bloku a za ściną ma transformator zasilający dużej mocy
> >>> i 12 lat temu doznała porażenia układu nerwowego i porusza się tylko z
balkonikiem
> >> Nie uważasz, ze to troche dziwne, ze iles tam lat mieszkala koło
> >> transormatora, i nic sie nie działo, a jak ją siekło, to konkretnie?
> >> A co z innymi sąsiadami - też ich tak siekło?
> >>
> >> Pani prof wylew/udar miała a dlaczgo to nie wiadomo ...
> > W przypadku long-term exposure na alergen, objawy się pogarszają z wiekiem
> No ale to stopniowo, a nie gwałtownie.
> > I nikt nie teoretyzuje deluzyjnie, ale nie buduje się juz bloków w których
transformatory zasilające sąsiadują przez ścianę z mieszkancami, bo to zbrodnia i
tortura, ścigana przez prawo.
> >
> > Kiedyś ludziom wmawiano, żę można transformator zaekranować i nie będzie
szkodliwego wpływu,
> > ale dzisiaj przechodziłem i robiłem pomiary i poziom natężenia pole magnetycznego
15 razy wyższy od tła
> Tyle tylko, ze badania robiono, i wplywu pola niskiej czestotliwosci
> chyba nie stwierdzono. A juz na pewno nie takich malych.
>
> Nie mowie, ze są calkiem bezpieczne, nikt tak chyba nie mówi,
> ale normy są raczej "z palca wyssane".
> > Podobnie nadajniki komórkowe n a dachu wieżowca , z odległości 50 metrów.
> > Sieją 15 razy mocniej od tła
> A w którym miejscu mierzyles?
> Masz do d* miernik, bo IMHO taki nadajnik to konkretną mocą nadaje i
> natęzenie pola jest spore.
>
> Inna sprawa, ze nam sie bardzo tło podniosło - BTS, komorki, wifi,
> bluetooth, TV, radia ...
> > Znajomy od lat ma zadajniki na dachu a mieszka na najwyższym piętrze i już
całkowicie utracił zdrowie, jedynie charczy
> > i nie wychodzi z domu
> > a mu mówiłem żeby stamtąd wypierdzielał, gdy montowali nadajniki, aby przedłużyć
życie o 10 lat
> A pamietasz jak komórki miały powodować raka mózgu?
> Jakos nie przybyło przypadkow.
>
> A sam na tym ostatnim piętrze mieszka? Inni też juz tylko charcżą?
>
> A kolejna sprawa - taki BTS emituje dosc wąską wiązką w pionie, prawie
> horyzontalną. Bo chodzi o to, aby jak najdalej sięgał.
> W efekcie kto wie, czy po nadajnikiem nie jest bezpieczniej niz w
> budynku obok.
>
> J.


Co za bełkot
Napisałem raport na temat zgonów na raka wśród mieszkanców Turzy Śląskiej,
zamieszkujących wokół nadajnika telefonii komórkowej dużej mocy

I sprawozdawca Rady Europy odpisal, że wiemy, że miliony umrą od nadajników
komórkowych, ale nic nie będziemy robić, bo każdy kraj musi sam dbać o swoich
mieszkanców i Francja od razu zakazała nadajników na szkołach. hotelach., wieżowcach

I Francja zakażała WiFi i komórek w szkołach, b o ma Instytut Raka w Paryżu i
stwierdziła, że należy chronic układ nerwowy mlodzieży, bo się jeszcze rozwija.

Na raka komórkowego, glejaka, umiera w Europie 50.000 pacjentów rocznie

Tak zmarła żona znajomego, nauczycielka, po 3 latach, gdy nadajniki umieścili
naprzeciwko ich domu

Znajomy ma raka śluzówki nosa i nos jak kartofel, bo handluje komórkami od 25 lat

Kolejny znajomy dostał raka słuzówki i mu policzek wydęło, a potem dostał silnej
żółtaczki

Chorzy na raka nie paraduja ulicami, ani nie trafiaja do telewizji, tylko umierają