eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaLogika Atmega
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 21. Data: 2017-05-30 15:54:39
    Temat: Re: Logika Atmega
    Od: slawek <f...@f...com>

    On Tue, 30 May 2017 14:23:38 +0200, "Grzegorz Niemirowski"
    <g...@p...onet.pl> wrote:
    > pinu, to najprawdopodobniej kod jest napisany chaotycznie i słabo
    > przetestowany.

    Ajtam. Tego kodu jeszcze nie ma. Na razie jest robiony hardware. A w
    czasie pisania programu różne rzeczy zdarzyć się mogą.

    Klasyka to np. MS zapomniał przywracać kontekst FPU, Borland nie
    wywoływał destruktorów, Intel miał błąd FDIV, Toshiba hamulce itd.

    Stąd postulowanie "co być powinno" to raczej jest śmiesznie naiwne,
    niż praktyczne.


  • 22. Data: 2017-05-31 12:58:25
    Temat: Re: Logika Atmega
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    slawek <f...@f...com> wrote:

    > Ok. Czyli przy sterowaniu mosfeta napięciem Vout na pinie Atmega jest
    > po prostu zero POMIMO że w innych okolicznościach przyrody mogłoby
    > być większe.

    Mogloby byc wieksze jakbys zasilal np. LED-a przez rezystor do plusa.

    ATmega wymuszajac stan niski na wyjsciu laczy je z masa przez jakas
    wewnetrzna rezystancje, i to ta rezystancja sprawia, ze przy wzroscie
    pradu plynacego przez pin zwieksza sie napiecie.

    W przypadku mosfeta mozesz to zignorowac.

    --
    [ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
    [ Web: http://www.chmurka.net/ ]


  • 23. Data: 2017-05-31 14:20:36
    Temat: Re: Logika Atmega
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    slawek <f...@f...com> wrote:

    > Po drugie: jeżeli program przez przypadek włączy tylko jeden pin,

    To nalezy szukac problemu w programie, a nie polegac na tym, ze program
    przez przypadek dziala.

    > to tenże się usmaży.

    Nie powinien, AVRy sa na to odporne.

    > Tertio: równoległe połączenie zawsze będzie jakiś pin bardziej.
    > Ten padnie jako pierwszy. A potem będzie kolejny itd.

    W przypadku rownoleglego laczenia zrodel napieciowych byloby tak jak
    mowisz i dlatego tak sie nie robi, a jak sie robi, to sie dodaje szeregowo
    po rezystorze.

    Piny wyjsciowe to nie sa zrodla napieciowe. Wyobraz sobie wyjscie jak
    rezystor, sciagajacy pin wyjsciowy do pinu zasilajacego (czyli do
    wspolnego zrodla napiecia). Jak polaczysz kilka rezystorow rownolegle i
    jeden bedzie mial odrobine inna rezystancje, to poplynie przez niego
    proporcjonalnie odrobine inny prad, ale reszta rezystorow tez bedzie
    pracowala na wspolne wyjscie.

    --
    [ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
    [ Web: http://www.chmurka.net/ ]


  • 24. Data: 2017-06-01 07:51:40
    Temat: Re: Logika Atmega
    Od: slawek <f...@f...com>

    On Wed, 31 May 2017 10:58:25 +0000 (UTC), g...@s...invalid (Adam
    Wysocki) wrote:
    > W przypadku mosfeta mozesz to zignorowac.

    Zapamiętam.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: