Powitanko,

Listwa z jakiegoś plastiku była przyklejona do karoserii jakimś rodzajem
taśmy dwustronnie klejącej (albo tak ten klej wygląda). Zanim przykleję,
to chciałem usunąć pozostałości starego kleju. No i żadne
rozpuszczalniki, które mam pod ręką, tego nie są w stanie zmyć. Co
najwyżej robią ten syf bardziej ciągliwym. (benzyna, aceton,
chlorokauczukowy, toluen, ksylen, nitro, alkohole - denaturat,
propanol). Oczywiście dłuższy monolog po łacinie też był. Tylko
mechanicznie daje się skubać po kawałku, a to upierdliwe jest tak, że
kończy mi się zasób słów po "łacinie". Ma ktoś pomysł jak to zmazać?
Podgrzać (trochę się boję), czy może zmrozić? Jak to robią lakiernicy?

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

do góry

Masło i na słońce?

do góry

W dniu 2018-07-27 o 01:19, Pawel "O'Pajak" pisze:
> Tylko mechanicznie daje się skubać po kawałku,
Może problemem nie jest klej, ale ta pianka? Rozpuszczalnik ma
utrudniony dostęp do kleju.
Ja przy opornych klejach nakładałem papier toaletowy, moczyłem
ekstrakcyjną i w stretch.

Robert

do góry

W dniu 2018-07-27 o 01:19, Pawel "O'Pajak" pisze:
>
> Powitanko,
>
> Listwa z jakiegoś plastiku była przyklejona do karoserii jakimś rodzajem
> taśmy dwustronnie klejącej (albo tak ten klej wygląda). Zanim przykleję,
> to chciałem usunąć pozostałości starego kleju. No i żadne
> rozpuszczalniki, które mam pod ręką, tego nie są w stanie zmyć. Co
> najwyżej robią ten syf bardziej ciągliwym. (benzyna, aceton,
> chlorokauczukowy, toluen, ksylen, nitro, alkohole - denaturat,
> propanol). (...)

W zestawieniu nie widzę terpentyny.
Rozpuszcza (ale bardzo powoli) niektóre "dobre" kleje - może miałeś na
bazie naturalnego kauczuku?


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry