W dniu piątek, 29 maja 2015 16:04:52 UTC+2 użytkownik tck napisał:
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:5566ceee$0$8390$65785112@news.neostrada.pl...
> > Użytkownik "Ergie" napisał w wiadomości grup
> > dyskusyjnych:mk6dui$nhc$...@n...news.atman.pl...
> > Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
> >>> Zastanawiam się, czemu jest jakiś opór u nas przed wprowadzeniem tego
> >>> jako standard i są tylko jakieś szczątkowe (w skali kraju) instalacje.
> >>> Spisek producentów paliw?
> >
> >>Oby nikt do tego nie wrócił. To był dobry pomysł 20 lat temu, no może
> >>jeszcze 10 też. Teraz sterowanie ruchem odbywa się dynamicznie - w
> >>zależności od tego gdzie jaki korek to zielone/czerwone jest dłużej lub
> >>krócej.
> >
> > To akurat nie przeszkadza odliczac czasu do planowanego konca. A zmieni
> > sie nastawy w kolejnym cyklu.
> >
> > Czego mi jeszcze brakuje to wyswietlacza pokazujacego predkosc z ktora
> > trzeba jechac, aby sie na nastepne zielone zalapac.
> >
> >>Do tego dochodzą piloty którymi motorniczy i kierowcy autobusów mogą sobie
> >>zmienić światło gdy ruszają z przystanku.
> >
> > Owszem, to rozwala caly system.
> > Choc w sumie ... inteligentny system moze zaplanowac zmiane jak motorniczy
> > rusza z poprzedniego przystanku ...
> >
> > J.
> >
>
> kieeedys bylo cos takiego w Lublinie, ale to daaawno temu bylo, jeszcze
> zarowki w tym byly
>
>
> --
> pozdr
>
> Tomasz
>
> tck(at)top.net.pl

Z 30 lat temu w Łodzi też był kawałek ulicy z zieloną falą. Codziennie z wyjątkiem
niedziel jeździłem Ulicą Żeromskiego od szpitala WAM do Próchnika i korzystałem z
zielonej fali. Toporne to było. Wyświetlacz z żarówek pokazywał 30 40 50. To
działało. Sprawdziło się przy Zielonym Rynku na którym była krańcówka wielu
autobusów. Kilka lat było i działało i nagle zdjęli zamiast rozwijać system. Kto
powiedział ze może być tylko jeden system ze wskazywaniem czasu do zapalenia
zielonego. W Łodzi w której w centrum są prawie same ulice jednokierunkowe zielona
fala by się sprawdziła. A na ulicach takich jak Kościuszki czy Zachodnia spokojnie
mogły by działać czasomierze. Śmieszne jest to że wielu brandzluje się czasomierzami
a to nic innego jak zielona fala tylko wyświetlacz jest na skrzyżowaniu przez które
chcemy przejechać a nie na skrzyżowaniu je poprzedzającym. W XXI wieku łączność na
odl3egłość do kilometra nie powinna nastręczać trudności.

do góry

p...@g...com napisał(a):
> --No nie, wtedy powinno pokazac 15 czy 10, czy ile tam potrzeba na nastepne
zielone.
> 15 czy 10 km/h ? nie ogarniam tej koncepcji :-)

Zeby zalapac sie na najblizsze zielone swiatlo trzeba jechac np 120,
ale na kolejne to ile w danym miejscu wychodzi - moze 20, moze 15 a
moze 10km/h - i tyle nalezy wyswietlic, skoro 120 nie chcemy :-)

> --Albo podniesc predkosc dopuszczalna na ulicy :)
> o podniesieniu w zabudowanym decyduje infrastruktura,

Skoro policja lapie tylu piratow, to znaczy, ze infrastruktura jest
:-)

>poza tym na miescie niewiele sie ugra, celem systemu
>zarzadzania ruchem jest zawsze max. przepustowosc a
>nie paru szybkich i wscieklych ... przejechac ma
>wiekszosc niewazne ze ponizej dozwolonej, po prostu
>demokracja w najczystszej postaci :-)

Max przepustowosc to niekoniecznie jedyny cel.
A zielona zapewnia dosc wysoka przepustowosc, plus krotki czas
przejazdu i mniej zanieczyszczen.

J.

do góry

W mojej okolicy to Lubań i Zgorzelec.
Pozdrawiam
Piotr

do góry

W dniu 27.05.2015 o 14:57 Marek <f...@f...com> pisze:

> Czy gdzieś oprócz Szczecina są w PL liczniki odliczające czas trwania
> zielonego/czerwonego?

Jasło

--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat

do góry

On Wed, 27 May 2015, Marek wrote:

> Czy gdzieś oprócz Szczecina są w PL liczniki odliczające czas trwania
> zielonego/czerwonego?

DK94 (Krakowska) w Zabrzu, przecięcie z ciągiem Ofiar Katynia-Jordana.

pzdr, Gotfryd

do góry

>Czego mi jeszcze brakuje to wyswietlacza pokazujacego predkosc z ktora
>trzeba jechac, aby sie na nastepne zielone zalapac.


Też było takie coś za komuny i chyba na początku lat '90. Funkcjonowało to w
krakowie - nowej hucie. Pamietam, że były wyświetlacze, które pokazywały z
jaką prędk. trzeba jechać żeby się na zielone załapac. Potem się zepsuło
albo wyłączyli, a później to już w ogóle słupy zlikwidowali. Dopiero teraz
po latach przy modernizacji, wrzucają takie odliczanie z powrotem.


Tor

do góry

W dniu 2015-05-29 o 12:10, Ergie pisze:
> Użytkownik "Mirek Ptak" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:55682ee5$0$27508$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>> Jak to teraz robisz w takim razie - trujesz cały czas, czy wyłączasz
>> na 5 sekund?
>
> Najczęściej nie gaszę bo gaszenie silnika na mniej niż 30 sekund
> przynosi (ponoć) więcej szkód niż pożytku.
>

te 30 sekund to pewnie trzeba przeliczyć dla swojego auta - w jednym
będzie to 20s, w innym dwie minuty :)
to tak jak ze zmianą opon przy +7C - dla jednych poniżej 7C letnie się
nie trzymają, dla innych powyżej 7C powinno się jeździć na letnich

--
Pozdrawiam
Łukasz

do góry

W dniu 2015-06-05 o 11:31, SW3 pisze:
> W dniu 27.05.2015 o 14:57 Marek <f...@f...com> pisze:
>
>> Czy gdzieś oprócz Szczecina są w PL liczniki odliczające czas trwania
>> zielonego/czerwonego?
>
> Jasło
>
Miałem pisać aleś mnie ubiegł :)

--
---
Berlingo 2.0HDi 90KM; Krosno

do góry