-
1. Data: 2017-05-18 17:00:42
Temat: Lejące wtryski
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Czy to prawda ze objawem lejących wtrysków bedzie kłopot z odpalaniem auta?
Ze to jest warunek konieczny?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
braku władzy." Niels Bohr
-
2. Data: 2017-05-18 17:26:06
Temat: Lejące wtryski
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Prawda. Paliwo paruje od tarcia kropelek nafty o rozgrzane, geste sprezone powietrze
i zapala sie od rozgrzanej do kilkuset stopni swiecy zarowej. Mgla z rozpylonego
paliwa szybciej i rowniej odparuje niz sik. Istotne jest ze swieca zarowa powoduje ze
mieszanka zapala sie w okreslonym miejscu i ogien rozprzestrzenia sie w sposob
kontrolowany.
-
3. Data: 2017-05-18 19:00:42
Temat: Re: Lejące wtryski
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
> Prawda. Paliwo paruje od tarcia kropelek nafty o rozgrzane, geste
> sprezone powietrze i zapala sie od rozgrzanej do kilkuset stopni
> swiecy zarowej. Mgla z rozpylonego paliwa szybciej i rowniej odparuje
> niz sik. Istotne jest ze swieca zarowa powoduje ze mieszanka zapala
> sie w okreslonym miejscu i ogien rozprzestrzenia sie w sposob
> kontrolowany.
>
Czyli jak miałem lejące wtryski i jednoczesnie auto odpalające na pyk to
ich wymiana była tylko zbędną fanaberią?
Pytam bo po wymianie na 2 miesiące był spokój po czym objawy wróciły...
(diesel 2.0, ducato)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie"
-
4. Data: 2017-05-18 19:34:05
Temat: Re: Lejące wtryski
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2017-05-18 o 19:00, Budzik pisze:
> Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
>
>> Prawda. Paliwo paruje od tarcia kropelek nafty o rozgrzane, geste
>> sprezone powietrze i zapala sie od rozgrzanej do kilkuset stopni
>> swiecy zarowej. Mgla z rozpylonego paliwa szybciej i rowniej odparuje
>> niz sik. Istotne jest ze swieca zarowa powoduje ze mieszanka zapala
>> sie w okreslonym miejscu i ogien rozprzestrzenia sie w sposob
>> kontrolowany.
>>
> Czyli jak miałem lejące wtryski i jednoczesnie auto odpalające na pyk to
> ich wymiana była tylko zbędną fanaberią?
> Pytam bo po wymianie na 2 miesiące był spokój po czym objawy wróciły...
> (diesel 2.0, ducato)
>
Czyli to nie lejące wtryski?
--
Irokez
-
5. Data: 2017-05-18 20:00:41
Temat: Re: Lejące wtryski
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Irokez n...@w...pl ...
>>> Prawda. Paliwo paruje od tarcia kropelek nafty o rozgrzane, geste
>>> sprezone powietrze i zapala sie od rozgrzanej do kilkuset stopni
>>> swiecy zarowej. Mgla z rozpylonego paliwa szybciej i rowniej odparuje
>>> niz sik. Istotne jest ze swieca zarowa powoduje ze mieszanka zapala
>>> sie w okreslonym miejscu i ogien rozprzestrzenia sie w sposob
>>> kontrolowany.
>>>
>> Czyli jak miałem lejące wtryski i jednoczesnie auto odpalające na pyk to
>> ich wymiana była tylko zbędną fanaberią?
>> Pytam bo po wymianie na 2 miesiące był spokój po czym objawy wróciły...
>> (diesel 2.0, ducato)
>>
> Czyli to nie lejące wtryski?
>
Ale dlaczego pomogło na 2 miesiące?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan
-
6. Data: 2017-05-18 20:44:11
Temat: Re: Lejące wtryski
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2017-05-18 o 20:00, Budzik pisze:
> Użytkownik Irokez n...@w...pl ...
>
>>>> Prawda. Paliwo paruje od tarcia kropelek nafty o rozgrzane, geste
>>>> sprezone powietrze i zapala sie od rozgrzanej do kilkuset stopni
>>>> swiecy zarowej. Mgla z rozpylonego paliwa szybciej i rowniej odparuje
>>>> niz sik. Istotne jest ze swieca zarowa powoduje ze mieszanka zapala
>>>> sie w okreslonym miejscu i ogien rozprzestrzenia sie w sposob
>>>> kontrolowany.
>>>>
>>> Czyli jak miałem lejące wtryski i jednoczesnie auto odpalające na pyk to
>>> ich wymiana była tylko zbędną fanaberią?
>>> Pytam bo po wymianie na 2 miesiące był spokój po czym objawy wróciły...
>>> (diesel 2.0, ducato)
>>>
>> Czyli to nie lejące wtryski?
>>
> Ale dlaczego pomogło na 2 miesiące?
>
Mogą znowu lać, może być winna pompa, za małe ciśnienie daje, może coś z
kompresją się dzieje, trzeba po koleii posprawdzać to.
--
Pozdr
Janusz
-
7. Data: 2017-05-18 20:46:10
Temat: Re: Lejące wtryski
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2017-05-18 o 20:00, Budzik pisze:
>>
> Ale dlaczego pomogło na 2 miesiące?
>
Bo nie wymieniłeś łuszczącej się pompy wysokiego ciśnienia oraz
czyszczenia zbiornika i opiłki powtórnie zrobiły swoje.
-
8. Data: 2017-05-18 22:00:41
Temat: Re: Lejące wtryski
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Janusz j...@o...pl ...
>>>>> Prawda. Paliwo paruje od tarcia kropelek nafty o rozgrzane, geste
>>>>> sprezone powietrze i zapala sie od rozgrzanej do kilkuset stopni
>>>>> swiecy zarowej. Mgla z rozpylonego paliwa szybciej i rowniej
>>>>> odparuje niz sik. Istotne jest ze swieca zarowa powoduje ze
>>>>> mieszanka zapala sie w okreslonym miejscu i ogien rozprzestrzenia
>>>>> sie w sposob kontrolowany.
>>>>>
>>>> Czyli jak miałem lejące wtryski i jednoczesnie auto odpalające na
>>>> pyk to ich wymiana była tylko zbędną fanaberią?
>>>> Pytam bo po wymianie na 2 miesiące był spokój po czym objawy
>>>> wróciły... (diesel 2.0, ducato)
>>>>
>>> Czyli to nie lejące wtryski?
>>>
>> Ale dlaczego pomogło na 2 miesiące?
>>
> Mogą znowu lać, może być winna pompa, za małe ciśnienie daje, może coś
> z kompresją się dzieje, trzeba po koleii posprawdzać to.
>
No, no - podejrzewam pompe w zbiorniku.
ale to nie odpowiada na pytanie, dlaczego pomogło i dlaczego nowo założone
miałyby znowu zaczac lac...?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
Frank Herbert
-
9. Data: 2017-05-18 22:00:41
Temat: Re: Lejące wtryski
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik t-1 t...@t...pl ...
>> Ale dlaczego pomogło na 2 miesiące?
>>
> Bo nie wymieniłeś łuszczącej się pompy wysokiego ciśnienia oraz
> czyszczenia zbiornika i opiłki powtórnie zrobiły swoje.
>
Pompa wysokiego cisnienia była sprawdzana ponoc... :(
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Unix jest gorszy od W98 z tego prostego powodu, że W98 mam
na swoim domowym komputerze, a Unixa nie i nie zamierzam.
-
10. Data: 2017-05-18 22:00:55
Temat: Re: Lejące wtryski
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2017-05-18 o 17:26, Zenek Kapelinder pisze:
> Prawda. Paliwo paruje od tarcia kropelek nafty o rozgrzane, geste sprezone
powietrze i zapala sie od rozgrzanej do kilkuset stopni swiecy zarowej. Mgla z
rozpylonego paliwa szybciej i rowniej odparuje niz sik. Istotne jest ze swieca zarowa
powoduje ze mieszanka zapala sie w okreslonym miejscu i ogien rozprzestrzenia sie w
sposob kontrolowany.
>
Dodał bym jeszcze informację, że lejący wtrysk potrafi czasem spowodować
przepalenie denka tłoka.
Czasami (ale bardziej już ekstremalny przypadek "sikacza" można wyczuć
na węch - spaliny czuć parafiną.
--
Pozdrawiam.
Adam