-
11. Data: 2018-04-06 15:37:04
Temat: Re: Ledówka
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Akurat zasilanie z kondensatorem jest o wiele bardziej niezawodne od kazdego innego z
elektronika. Na dodatek doskonale spelnia warunki zrodla pradowego z jakiego zasila
sie diody w ledowkach.
-
12. Data: 2018-04-06 23:51:43
Temat: Re: Ledówka
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 06.04.2018 o 15:37, Zenek Kapelinder pisze:
> Akurat zasilanie z kondensatorem jest o wiele bardziej niezawodne od kazdego innego
z elektronika. Na dodatek doskonale spelnia warunki zrodla pradowego z jakiego zasila
sie diody w ledowkach.
>
może w teorii bo w praktyce jest tak:
ten pierwszy kondensator umiera. może jest na za niskie napięcie, moze
marnie wykonany - puchnie i zdycha.
taka "żarówka" podłączona blisko działających elektronarzędzi, podczas
_wyłączania_ narzędzia błyska. Trochę "se" pobłyska a potem przestanie.
na zawsze świecić. W tym samym miejscu mam od pół roku zasilacz na 22v,
i dwa paski ledowe w szeregu. zimy i ciepły. było naście, moze 20 diod,
jest conajmniej 120. jasno, diody działają na 90% mocy, ja mam spokój na
długie lata.
ToMasz
-
13. Data: 2018-04-08 13:23:33
Temat: Re: Ledówka
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
Użytkownik "ToMasz" <t...@p...fm.com.pl> napisał w wiadomości
news:pa8q5h$jva$1@dont-email.me...
>W dniu 06.04.2018 o 15:37, Zenek Kapelinder pisze:
>> Akurat zasilanie z kondensatorem jest o wiele bardziej niezawodne od
>> kazdego innego z elektronika. Na dodatek doskonale spelnia warunki zrodla
>> pradowego z jakiego zasila sie diody w ledowkach.
>>
> może w teorii bo w praktyce jest tak:
> ten pierwszy kondensator umiera. może jest na za niskie napięcie, moze
> marnie wykonany - puchnie i zdycha.
Od dawna naprawiając jakieś urządzenie, jeżeli zauważyłem element
(niekonieczne kondesator) na którym jest mnóstwo "pieczątek" takich znaczków
dopuszczenia, norm itp, to go wymieniałem i urządzenie ożywało.
Taki kondesator (lub inny element) wykonany zgodnie z normami ma niską
żywotność.
Ale wymiana na taki bez "pieczątek" radykalnie zmienia MTBF urządzenia.
Oczywiście urządzenie przestanie spełniać wtedy normy bezpieczeństwa, bo te
"opieczętowane" to wyłączniki, kondensatory na napięcie przemienne itp.
--
Desoft
> taka "żarówka" podłączona blisko działających elektronarzędzi, podczas
> _wyłączania_ narzędzia błyska. Trochę "se" pobłyska a potem przestanie. na
> zawsze świecić. W tym samym miejscu mam od pół roku zasilacz na 22v, i dwa
> paski ledowe w szeregu. zimy i ciepły. było naście, moze 20 diod, jest
> conajmniej 120. jasno, diody działają na 90% mocy, ja mam spokój na długie
> lata.
>
>
> ToMasz
-
14. Data: 2018-04-08 13:39:34
Temat: Re: Ledówka
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Bez przesady z niska zywotnoscia. Jakies osiem lat temu zamontowalem w przedpokoju
trzy ledowki. Swieca nie mniej niz 18 godzn na dobe. Przeswiecily jakies 50 tysiecy
godzin i nic gorzej ani lepiej nie jest. Ledowki z kondensatorami.
-
15. Data: 2018-04-08 21:30:46
Temat: Re: Ledówka
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 8 Apr 2018 13:23:33 +0200, Desoft napisał(a):
> Od dawna naprawiając jakieś urządzenie, jeżeli zauważyłem element
> (niekonieczne kondesator) na którym jest mnóstwo "pieczątek" takich znaczków
> dopuszczenia, norm itp, to go wymieniałem i urządzenie ożywało.
> Taki kondesator (lub inny element) wykonany zgodnie z normami ma niską
> żywotność.
> Ale wymiana na taki bez "pieczątek" radykalnie zmienia MTBF urządzenia.
> Oczywiście urządzenie przestanie spełniać wtedy normy bezpieczeństwa, bo te
> "opieczętowane" to wyłączniki, kondensatory na napięcie przemienne itp.
Hm, tylko jedna pieczatka przychodzi mi na mysl -
"kondensatory zawierajace PCB". Zakazane
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polichlorowane_bifenyl
e
Czyzby to tak powszechnie stosowano i takie dobre bylo ?
J.