eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaLatająca butlaRe: Latająca butla
  • X-Received: by 10.157.15.205 with SMTP id m13mr187108otd.18.1492702414885; Thu, 20
    Apr 2017 08:33:34 -0700 (PDT)
    X-Received: by 10.157.15.205 with SMTP id m13mr187108otd.18.1492702414885; Thu, 20
    Apr 2017 08:33:34 -0700 (PDT)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
    0.net!weretis.net!feeder6.news.weretis.net!feeder.usenetexpress.com!feeder1.iad
    1.usenetexpress.com!newsfeeds.sol.net!newspeer1.nac.net!border2.nntp.dca1.gigan
    ews.com!nntp.giganews.com!t52no2351041qtb.0!news-out.google.com!t13ni609qtc.1!n
    ntp.google.com!c45no4179340qtb.1!postnews.google.com!glegroupsg2000goo.googlegr
    oups.com!not-for-mail
    Newsgroups: pl.sci.inzynieria
    Date: Thu, 20 Apr 2017 08:33:34 -0700 (PDT)
    In-Reply-To: <s...@f...lasek.waw.pl>
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=116.50.61.180;
    posting-account=s_knbgoAAABnjazG523hnYRJDlH9qW0F
    NNTP-Posting-Host: 116.50.61.180
    References: <a...@n...neostrada.pl>
    <58f10de6$0$5152$65785112@news.neostrada.pl>
    <8...@g...com>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <7...@g...com>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <4...@g...com>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <c...@g...com>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <9...@g...com>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <0...@g...com>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <3...@g...com>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <1...@g...com>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <7...@g...com>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <2...@g...com>
    Subject: Re: Latająca butla
    From: Konrad Anikiel <a...@g...com>
    Injection-Date: Thu, 20 Apr 2017 15:33:34 +0000
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Lines: 157
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.inzynieria:38573
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu czwartek, 20 kwietnia 2017 22:58:18 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski
    napisał:
    > Pan Konrad Anikiel napisał:
    >
    > >>> Nie mam nic przeciwko ARMom, ale jak mi telefon rozgrzewa się jak
    > >>> żelazko, to mam wrażenie że dogmat o cudownej energooszczędności
    > >>> ARMów ma coraz słabsze podstawy.
    > >>
    > >> To nie jest dogmat. Raczej czyjeś przekonanie. Tak samo uprawnine, jak
    > >> to, że te wszystkie ARMy to tylko takie tam popierdółki. Tymczasem jak
    > >> się myśli, to się poci. I nie ma cudów. I te ARMy też potrafią nieźle
    > >> główkować, co po tym telefonie widać (i czuć). Ale potrafią też być
    > >> bardzo oszczędne. Wśród intelowatych aż takiej rozpiętości nie ma (Intel
    > >> Atom jest mi dobrze znany, ale nie zachwyca, choć tysiąc razy tłumaczono
    > >> mi, że zachwyca).
    > >
    > > Dla armolubów tu jest alternatywa tiny.pl/g582q, nawet z windowsem.
    > > Nie wierzę że na tym można używać jakiegoś poważniejszego softu, ale
    > > nie widziałem, może jestem w błędzie. Widziałem jak działają większe
    > > programy na ARM-owym ubuntu. Katastrofa.
    >
    > Jakoś nie mogę sobie wyobrazić sytuacji, bym pragnął uruchamiania
    > "większego programu" na ARM-owym ubuntu, choćby takim jak w linku.

    Ja jestem notorycznie w takiej sytuacji: żeby cokolwiek pożytecznego zrobić, to
    potrzebuję fest mocy obliczeniowej.

    > Stąd się biorą nieporozumienia i stąd obecna sytuacja -- nigdy nie
    > doczekaliśmy się sprzętu, który wytrzymuje bez posilenia się tyle,
    > ile wielbłąd bez wody. Za to mamy taki, co ma siłę konia.
    > A oczekiwania są, by był jak słoń. Oczekiwania nie płyną wcale z
    > większościowej grupy. Chętnych do używania "poważniejszego softu"
    > na kieszonkowym sprzęcie nie jest więcej niż takich, których by
    > ucieszył realnie mobilny komputerek. Ale tej większości wytłumaczono,
    > co ich ma zachwycać.

    Ale to i tak nie zachwyca. Ta ogromna moc obliczeniowa i tak nie wystarcza do żadnej
    poważniejszej inżynierii. Android potrzebuje tych gigahertzów do kontroli nad
    własnymi procesami. Teraz normalką są już telefony z 6 gigabajtami RAMu, a jak ktoś
    chce to i z ośmioma znajdzie. A to potrzebne tylko dlatego że Chrome nie potrafi
    zapisać sobie na dysku nieaktywnych zakładek, wszystko musi trzymać w RAMie. A że
    ludzie mają absolutną potrzebę życiową trzymać sto stron otwartych jednocześnie, to i
    potrzebują tej pamięci bez opamiętania. Następna patologia: Zamiast otwierać naszą
    stronę, zainstaluj sobie naszą appkę. Która będzie w tle sprawdzać nowe informacje i
    wyświetlać na ekranie, bez względu czy potrzebujesz ich, czy nie. Zainstaluj sobie
    kilkaset takich appek, zabetonujesz każdy telefon.

    Amiga miała pół megabajta RAMu i 7 megahertzów zegara. A system miała fajniejszy niż
    ten Android. A ile na takiej A500 było CADów, MESów, różnych softów do
    inżynierowania!

    >
    > A co do armolubów, to ich szeregi licznie zasilają producenci
    > (i konstruktorzy) telefonów. Widać mają podstawy do tego, by uznać,
    > że jeśli telefon grzeje jak żelazko, to jeszcze nie tak źle. Gorzej
    > by było, gdyby grzał jak piec martenowski.

    Przypomniał mi się jeden mój sen, sprzed chyba piętnastu lat. Miałem w ręce dziwny
    mikroprocesor Z80. Ogromny pająk wielkości zeszytu, z nóżkami w postaci
    trzymilimetrowego drutu nierdzewnego. Wyszukałem symbolu z obudowy, okazało się że to
    wersja do pracy w temperaturze 700C, z nózkami do wspawania :-)

    >
    > > Masochiści są zachwyceni, ale zajadły użytkownik taki jak ja widzi
    > > że zabawka nie działa, więc zabawka idzie precz.
    >
    > Zajadły użytkownik zabawek. Duże dziecko, powiedzmy to sobie otwarcie.

    Pewnie jestem przypadkiem beznadziejnym, bo naprawdę nie widzę w tym żadnego
    problemu. Po dwudziestu latach jestem w stanie telefonem porachować to co kiedyś przy
    pomocy Atarti Portfolio. Wtedy był Dos, teraz Android. Wtedy Derive i Mathcad, teraz
    Maxima. Wtedy as-easy-as, teraz google docs. Wtedy był QBasic, teraz jest QPython.
    Wtedy praktycznie nie dało się używać żadnego CADa na tej zabawce, teraz też nie.
    Znaczy ekosystem ARM-Android jest dzisiaj tam, gdzie x86 był dwadzieścia lat temu.
    Znaczy, z mojego punktu widzenia. Inżyniera zajadłego.

    No więc skoro teraz, po dłuższej przerwie ktoś się wziął ponownie za ideę UMPC, to ja
    się zapisuję w kolejkę. Po porażce Canonicala, po nędzy kolejnych tabletów z coraz
    wolniejszym systemem na coraz szybszym sprzęcie, po tych wszystkich ślicznych
    macbookach i surfacach które trzeba celowo dźwigać w torbie, ja chcę kieszonkową
    zabawkę na której da się popracować. Nawet jeśli ta kieszonkowość jest marynarkowa, a
    nie spodniowa. Zgadzam się z Tobą że pakowanie funkcjonalności UMPC do telefonu to
    nieporozumienie. To zupełnie inny rynek, inny użytkownik, inne potrzeby. To nie mogło
    się udać. Spróbuję jeszcze tylko raz, z Note 8. Ten pisak ma wielką moc, może da się
    tym chociaż coś narysować. Ale wciąż nie wiem skąd do tego wziąć soft do narysowania
    czegoś sensownego. W sensie parametrycznego modelu 3D i technicznych, powymiarowanych
    rysunków z tego modelu. Google jest za leniwy żeby przenieść Sketchupa na ARMa.
    Onshape wygląda ciekawie, może z patykiem da się tego sensownie używać. Zobaczymy.

    >
    > > Już kiedyś był RISC (Alpha) ze sprzętową emulacją innych procesorów.
    > > Recenzje i komentarze były entuzjastyczne, sprzedaż kiepska. Teraz
    > > sprzedaż jest super (bo 835 to świetny ARM), ale jakoś nie widzę
    > > entuzjazmu w temacie emulacji x86 na tym.
    >
    > Może choć raz udało mi się wpasować w poglądy mainstreamu -- też nie
    > mam entuzjazmu do emulowania czegoś na czymś.

    Bez przesady, każdy procesor ma mikrokod. Każdy coś tam emuluje. Po prostu, ktoś
    kiedyś (w DEC-u, może wcześniej) wymyślił że ten mikrokod nie musi być zaprogramowany
    w fabryce raz na zawsze. Wgrywasz mikrokod emulujący x86 i masz x86. System
    operacyjny przełącza obszar pamięci mikrokodu podczas obsługi okienka z programem
    widowsowym i w tym okienku działa soft windowsowy w androidzie. No, prawie działa. To
    dobry pomysł, tylko dobrego wykonania jak na razie nie było. Bodajże jedyna Trasmeta
    miała jakiś tam sukces.

    Ale ja widzę jeszcze lepsze możliwości. Jak mam potrzebę napisać program liczący coś
    tam w mocno zmiennoprzecinkowej arytmetyce, to kompilator może mi stworzyć mikrokod z
    wymyślonymi rozkazami mikroprocesora bezpośrednio obsługującymi taką precyzję jaka mi
    potrzebna. Mój program przeprogramuje procesor, wtedy ten procesor wykona mój program
    z tymi wymyślonymi rozkazami. Komputer będzie hulał jak burza.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: