eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaLatająca butlaRe: Latająca butla
  • X-Received: by 10.157.14.147 with SMTP id 19mr54938otj.1.1492509081433; Tue, 18 Apr
    2017 02:51:21 -0700 (PDT)
    X-Received: by 10.157.14.147 with SMTP id 19mr54938otj.1.1492509081433; Tue, 18 Apr
    2017 02:51:21 -0700 (PDT)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
    0.net!weretis.net!feeder6.news.weretis.net!feeder.usenetexpress.com!feeder1.iad
    1.usenetexpress.com!border1.nntp.dca1.giganews.com!nntp.giganews.com!c45no33859
    31qtb.1!news-out.google.com!y33ni3474qty.1!nntp.google.com!c45no3385927qtb.1!po
    stnews.google.com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
    Newsgroups: pl.sci.inzynieria
    Date: Tue, 18 Apr 2017 02:51:21 -0700 (PDT)
    In-Reply-To: <1p2e603x4ki0z$.1k7xd8fc5pbfh.dlg@40tude.net>
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=116.50.61.180;
    posting-account=s_knbgoAAABnjazG523hnYRJDlH9qW0F
    NNTP-Posting-Host: 116.50.61.180
    References: <a...@n...neostrada.pl>
    <oclop4$76b$1@node1.news.atman.pl>
    <0...@g...com>
    <oco931$o5e$1@node1.news.atman.pl>
    <e...@g...com>
    <hggfr2qn5334.m9y6puu68qu9$.dlg@40tude.net>
    <7...@g...com>
    <1rescdml2q9l6.1pcqjcmthqnay$.dlg@40tude.net>
    <6...@g...com>
    <1...@4...net>
    <9...@g...com>
    <58f09c09$0$646$65785112@news.neostrada.pl>
    <a...@g...com>
    <58f0c90a$0$5161$65785112@news.neostrada.pl>
    <4...@g...com>
    <58f0e741$0$15203$65785112@news.neostrada.pl>
    <5...@g...com>
    <58f10de6$0$5152$65785112@news.neostrada.pl>
    <8...@g...com>
    <1p2e603x4ki0z$.1k7xd8fc5pbfh.dlg@40tude.net>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <d...@g...com>
    Subject: Re: Latająca butla
    From: Konrad Anikiel <a...@g...com>
    Injection-Date: Tue, 18 Apr 2017 09:51:21 +0000
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Lines: 338
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.inzynieria:38536
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu wtorek, 18 kwietnia 2017 10:20:27 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Dnia Fri, 14 Apr 2017 12:43:15 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
    > > W dniu sobota, 15 kwietnia 2017 02:59:04 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > >> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > >>>> >Nokia 9000 to był bardzo fajny telefon, za który można było kupić
    > >>>> >samochód. Tak się nie tworzy rynku.
    > [...]
    > >> Ale mowimy o kwocie rzedu 1000$, czy wiekszej ?
    > >> Jesli tylko 1000$, to raczej jakis motorower Suzuki, byc moze 4 kolowy
    > >
    > > Chyba racja, nowy samochód to to nie mógł nigdy być.
    > > Ja nigdy nie znałem się na samochodach, a moim życiowym osiągnięciem
    > > jest osiągnięcie takiego stanu w którym mogę wygodnie i bez
    > > wyrzeczeń żyć nie posiadając samochodu.
    >
    > Helikopter ? To nie calkiem bez wyrzeczen.
    >
    > Bo UFO ani teleportera to na razie nie wynaleziono :-)

    Nie trafieś. Kombinuj dalej.

    >
    > >> Czy tak dlugo pracowac ... notebook kosztowal wtedy chyba ze 2k$, a
    > >> ludzie kupowali. Dla celow sluzbowych bardziej.
    > >>
    > >> To im trzeba wmowic, ze to taki kieszonkowy komputer, ma worda,
    > >> excela, e-maila :-)
    > >
    > > E tam, jakieś śmieci.
    > > W Chinach obecnie najbardziej skuteczną narracją marketingu
    > > producentów smartfonów jest sztuczna inteligencja. Tam ludzie
    > > porozumiewają się z telefonem głosem. Jak nie masz serwisu który z
    > > użytkownikiem gada po ludzku, to wylatujesz z rynku. Samsung trochę
    > > to przespał, więc musi oferować te same modele telefonów z większą
    > > ilością RAMu.
    >
    > Siri piekna rzecz, ale w USA.
    > A troche uslug glosowych google zapewnia w Androidzie.

    Słabo chiński toto rozumie, jak już to mandaryński i kantoński, a gdzie tuziny innych
    dialektów?. Zresztą spróbuj do tego zagadac po polsku.

    >
    > >>>> Apple byl drozszy, a sie sprzedaje :-)
    > >>>No ba! Ty kupiłeś tego C6, mimo że G1 był tańszy, lepszy, już wtedy z
    > >>>mnóstwem dostępnego softu itd.
    > >>
    > >> tanszy chyba nie, lepszy - trudno powiedziec, a czy mnostwo softu ...
    > >> chyba jeszcze nie.
    > >> Za nawigacje musialbym doplacic, a bez niej - po co mi smartfon ? :-)
    > >
    > > Miałeś onlinowe Google Maps,
    >
    > Nie chce online.

    To nie chciej. Mnie to nie raz uratowało przed spóźnieniem na samolot, bo ostrzegło
    przed korkami na M25/M1 wokół Londynu. W te święta siódemka pomiedzy Trójmiastem a
    Elblągiem też była zawalona, bez telefonu bym sie tam kisił i podziwiał
    niepowtarzalny urok Żuław Rozkopanych.

    >
    > >było kilka darmowych map offlinowych,
    >
    > Raczej nie.

    Raczej możesz twierdzić że nie, a ja używałem kilku systemów. Nie pamiętam wszystkich
    tytułów, w Polsce najlepsze mapy były na iGO, w UK nienajgorszy był tomtom, choć
    aplikacja początkowo była dużo durniejsza na androidzie niż na WinCE.

    >
    > >>>Ale dostęp do sieci, do wszystkich serwisów Googla itd, równoważył
    > >>>niedoróbki pierwszych wersji systemu. Nie tylko ja :-)
    > >>
    > >> A ja serwisy googla omijam szerokim lukiem, wiec to zadna zaleta :-)
    > >
    > > Pod tym względem jesteś wyjątkiem a nie regułą,
    >
    > Telefon dla siebie wybieralem, nie dla swiata :-)

    To masz pecha, bo ten świat go wymyślił dla siebie, a nie dla Ciebie.

    >
    > >>>> >Nauczyli się bardzo ważnej rzeczy: nie kisić nowych technologii w
    > >>>> >szafach.
    > >>>> >Jak masz pomysł na produkt lepszy od konkurencyjnego to się nie
    > >>>> >czaj, tylko leć z nim na rynek.
    > >>>
    > >>>> To akurat firmy wiedza od dawien dawna,
    > >>
    > >>>Nokia nie wiedziała. Uważała że nie musi być dużo lepsza od
    > >>>konkurencji.
    > >>>W razie czego szybko dogoni, po prostu wyciągnie z szafy kilka modeli
    > >>>opracowanych wcześniej 'na wszelki wypadek'.
    > >>
    > >> To, ze firmy ogolnie wiedza, to nie znaczy, ze ktos nie zapomni :-)
    > >
    > > Niektóre jakoś wiedzą lepiej od innych. Japońskie a potem koreańskie
    > > samochody wbiły się na trudny dla nich rynek dzięki konsekwentnemu
    > > rozwojowi kolejnych modeli. Wtedy kiedy Europejczycy żyli ściemą i
    > > czajeniem się czy już muszą coś zrobić czy wciąż jeszcze nie.
    >
    > Hm, Daewoo to GM/Opel sprzedal licencje ... podobno.
    >
    > Ale imo tu nie o czajenie i nowosci chodzi, tylko o cene.
    > I jakosc.
    >
    > >>>> Tylko ze to nie zawsze prawda, bo trzeba sie dobrze w ten rynek
    > >>>> wstrzelic.
    > >>>> Inaczej klient zapamieta, ze "kosztowala tyle co samochod".
    > >>>O właśnie. Samsung się nauczył: ma być tanio.
    > >>>Wczesnego Samsunga nie kupowano dlatego że był był drogi, tylko
    > >>>dlatego że był tani.
    > >>
    > >> Ale to masz chyba jeszcze dumbfony na mysli, czasem juz "dotykowe".
    > >
    > > Tak, ale one potrafiły mieć mnóstwo przydatnych aplikacji.
    > > Organizer w A300 był genialny, o niebo lepszy od konkurencyjnej motoroli V60.
    >
    > Ale dla samego organizera sie nie kupuje drogiego smartfona :-)

    Dla aplikacji, w tej liczbie dla organizera. To znaczy świat. Ty może masz inne
    fetysze.

    >
    > >> Tym niemniej wyznaje zasade, ze trzeba sie wstrzelic w dobry moment z
    > >> produktem/pomyslem.
    > >
    > > Trzeba wiedzieć jak ten dobry moment zauważyć. Albo zły.
    >
    > Nie wiem czy tak mozna, czy to sie po fakcie okazuje :-)

    Jedni mogą inni nie. Większość zjadaczy chleba nawet nie wie że jest coś do
    zauważenia.

    >
    > >>>> IPod - pierwsza wersja, rzeklbym - glupota. A sie przebil.
    > >> Ale ja nie o tym, tylko ze robic kieszonkowe urzadzenie, z twardym
    > >> dyskiem, ktory wiadomo - duzy, ciezki, pradozerny, nie lubi wstrzasow
    > >> ... a mamy dostepne pamieci polprzewodnikowe, o pojemnosci rosnacej co
    > >> pol roku i lada moment bedzie mozna sensowna pojemnosc miec ... nie
    > >> bedzie "1000 song" ale "5 plyt" tez brzmi niezle.
    > >
    > > Nie wiem czy pamiętasz, może 10, może 15 lat temu tutaj była
    > > dyskusja o pamięciach masowych. Ja pisałem że wkrótce twarde dyski
    > > zostane wyparte przez pamięci półprzewodnikowe. Niejaki Andrzej
    > > Lewandowski twierdził że nigdy do tego nie dojdzie, bo... on kupił
    > > tydzień temu HDD i był tak tani, że w życiu niczego nie da się
    > > zrobić taniej. Ja jestem inżynierem mechanikiem, więc mam pojęcie
    > > ile tam jest elementów których taniej już nie da się wytworzyć.
    >
    > Troche bym polemizowal.
    >
    > > A możliwości optymalizacji półprzewodników są tysiące.
    >
    > A nie tak jak z mechanika ? Ze taniej juz nie nie da ?
    >
    > Co prawda kiedys tak wieszczylem na poczatku lat 90-tych, wiec teraz
    > nie powinienem ... ale wydaje sie, ze znow troche osiagnelismy
    > granice. I szalony postep sie zatrzymal.

    Zależy czym to mierzysz. Możesz nazbierać argumentów że się zatrzymał, możesz wręcz
    przeciwnie.

    >
    > > Dla mnie to
    > > było oczywiste że SSD zapanują. I co? Ostatni HDD wyrzuciłem chyba
    > > pięć lat temu. Przewidzenie przyszłości czasem nie jest trudne,
    > > trzeba mieć tylko odrobinę wiedzy.
    >
    > No coz, 5 lat temu kupilem pierwszy SSD ... i ostatni, poniewaz szybko
    > sie zepsul.
    > Teraz ... duze SSD ciagle drogie ...
    >
    > >> A moze po prostu trzeba miec grono wyznawcow w bogatszych sferach ?
    > >> Bo zobacz
    > >> https://en.wikipedia.org/wiki/Personal_Jukebox
    > >
    > > Stworzenie kultu wokół produktu to też jest jakiś tam pomysł. Ale ja raczej go
    nie zastosuję na swoim podwórku :-)
    >
    > To jest kult wokol firmy. Bo iPoda jeszcze nie bylo.
    >
    > >>>> >Gdzieś widziałem nawet zestawienie ile egzemplarzy klienci nie
    > >>>> >odesłali po wycofaniu.
    > >>>> >Tak, byli ludzie którzy zapłacili za bubel prawie tysiąc dolarów
    > >>>> >mimo
    > >>>> >że nie działa!
    > >>>> Chyba jednak im dziala.
    > >>>Nie, nie działa. Obowiązkowy update systemu wyłączył funkcję
    > >>>ładowania baterii.
    > >>
    > >> Tak niespecjalnie mi sie chce wierzyc, ze ktos ma bubla i nie
    > >> reklamuje ... az takich fanow to Samsung nie ma :-)
    > >
    > > No to nie wierz.
    >
    > Moze zdazyli tyle naprodukowac, ze te nieliczne, ktorych nie
    > reklamowano, byly calkiem liczne.
    > Ktos zgubil, potlukl, utopil, ukradli mu, podarowal, sprzedal, kupil
    > sobie iphona ... albo potrafi wlaczyc ladowanie.
    >
    > >>>We wszystkich znanych mi przypadkach komórka inicjująca taki projekt
    > >>>(market unit, business development, czy jak tam oni się jeszcze
    > >>>nazywają)
    > >>>podejmowała akcję na podstawie zainteresowania klientów.
    > >>>Szli do potencjalnych klientów, mówili "możemy wam zrobić nowy
    > >>>produkt, powiedzcie co byście chcieli",
    > >>
    > >> Mozna robic tak jak piszesz, ale czy zapytany wymieni cos, czego
    > >> jeszcze nie widzial ?
    > >> Moze i wymieni co by chcial, ale nie po to zatrudniasz "kreatywnych",
    > >> zeby po ulicach biegac :-)
    > >> Chyba, ze pensje biora, a potem biegaja i pytaja po ulicach :-)
    > >
    > > No właśnie o tym piszę. Jak taki korpoludek pyta klientów czego oni
    > > chcą, a potem robi coś innego, to piłuje gałąź na której siedzi.
    > > Takie rzeczy może robić jakiś Elon Musk, bo go nikt z roboty nie
    > > wywali.
    >
    > Nie tylko. Cala masa mozne jednak znalezc zbyt na swoj produkt i
    > osiagnac sukces.
    > A jak wywala z pracy ... bedzie nastepna.
    >
    > Mozna tez nie pytac ludzi, samemu wymyslec, a noz to jest to, o co
    > przyszlym klientom chodzi :-)

    Samemu wymyślać to sobie możesz jakie piwko po fajrancie w żabce kupisz. W biznesie
    to za pomysłami musi iść inwestycja, jednak trochę grubsza niż paragon z żabki.

    >
    > >> Ja pamietam np jak czekalem na aparaty cyfrowe. Kamery elektroniczne
    > >> juz byly, komputery juz byly, trzeba bylo tylko poczekac na
    > >> minaturyzacje.
    > >> Ale to pewnie nie ja jeden wpadlem ze aparat fotograficzny bez chemii
    > >> dobra rzecz.
    > >
    > > O elementach CCD pierwszy raz przeczytałem w Scientific American,
    > > gdzieś tak w 1990, w kontekście jakichś kosmicznych opowieści. A
    > > pierwszy aparat Kodaka z przetwornikiem CCD miałem w garści może z
    > > dwa lata później i to nie w żadnym obserwatorium, po prostu ktoś
    > > tam w rodzinie miał. Poszło szybko.
    >
    > Wolno poszlo
    > https://en.wikipedia.org/wiki/Charge-coupled_device#
    History

    Od zastosowań astronomiczno-wojskowych, do polularnych, cywilnych, poszło szybko.
    Wcześniej to to nie był produkt, tylko obiekt badań.

    >
    > Byla jeszcze kwestia pamieci, no i calego systemu - ram, procesor ...
    > zeby to z baterii wyzylo :-)
    >
    > >> Potem np czekalem na MP3 do samochodu. Ale producenci dlugo woleli
    > >> zmieniarki CD sprzedawac.
    > >> A teraz, jak juz nie ma klopotu, to stwierdzam, ze wole jednak radia
    > >> sluchac :-)
    > >
    > > Ja słucham polskiero radia jadąc rowerem przez Daejeon. LTE,
    > > intrernet, bluetooth, jeszcze trochę technologii tam po drodze
    > > jest. Kaczkowski kiedyś (gdzieś tak z 25 lat temu) po którychś
    > > targach Midem powiedział że już niedługo radio nie będzie przez
    > > radio. No i miał rację, w Norwegii już zaczynają wyłączać nadajniki
    > > FM.
    >
    > Internet, satelita, czy cyfrowe nadajniki naziemne ?

    Wszystko po trochu. Głównie DAB. Ludzie marudzą że zasięg słabszy. A że lubią
    mieszkać w samotnych chatkach gdzieś pomiędzy skałami, to trzeba będzie pozagęszczać.
    Dadzą radę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: