eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaLaserowe lutowanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 21. Data: 2017-04-19 11:58:26
    Temat: Re: Laserowe lutowanie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "sundayman" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:od5tde$iit$...@n...news.atman.pl...
    >> Bo cyna ma bardzo słabe właściwości mechaniczne i po pewnej liczbie
    >> cykli termicznych luty po prostu pękają. W sporej części starych
    >> telewizorów można to było zaobserwować, robiły się przerwy wokół
    >> pinów elementów mocy, zwłaszcza transformatorów:

    >Idź porozmawiaj o tym z tymi, którzy wprowadzili lut bezołowiowy...
    >Imo "normalne" lutowanie ołowiowe jest wystarczająco wytrzymały
    >mechanicznie - skoro jakoś się sprawdza i w lotnictwie i na morzu i w
    >kosmosie.

    Jakos. A w telewizorze sie nie sprawdza.
    Tzn sprawdza, ale po latach czasem trzeba poprawic :-)

    Te transformatory ciekawe, bo one jakos specjalnie gorace nie sa, a w
    nieruchomym telewizorze obciazenie nie takie znow duze.
    Wibracje ? Magnetostrykcja z rdzenia ?



    J.






  • 22. Data: 2017-04-19 15:36:52
    Temat: Re: Laserowe lutowanie
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > W kosmosie? Przesadzasz. Luty ołowiowe pękają tak jak i bezołowiowe,
    > może trochę później.

    Myślę, że to jest większa różnica niż "trochę" później.
    Nie chce mi się teraz, ale później poszukam analiz jaka jest faktycznie
    różnica w starzeniu.

    ZTCW w lotnictwie się stosuje "normalne" lutowie, i nikt chyba przez to
    na łeb nie spadł. W kosmosie to nie wiem - ale strzelam, że podobnie
    (ktoś wie?).




  • 23. Data: 2017-04-19 16:25:52
    Temat: Re: Laserowe lutowanie
    Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 18.04.2017 um 22:37 schrieb sundayman:
    >
    >> Bo cyna ma bardzo słabe właściwości mechaniczne i po pewnej liczbie
    >> cykli termicznych luty po prostu pękają. W sporej części starych
    >> telewizorów można to było zaobserwować, robiły się przerwy wokół
    >> pinów elementów mocy, zwłaszcza transformatorów:
    >
    > Idź porozmawiaj o tym z tymi, którzy wprowadzili lut bezołowiowy...
    > Imo "normalne" lutowanie ołowiowe jest wystarczająco wytrzymały
    > mechanicznie - skoro jakoś się sprawdza i w lotnictwie i na morzu i w
    > kosmosie.
    Co by było śmieszniej, to do aparatury w kosmos musiałem lutować
    bezołowiowo. Ale fakt, urządzenia, które mają wytrzymać dłużej, muszą
    być lutowane lutem ołowiowym. Ale nie chodzi tu o mechanikę, tylko o
    tzw. wąsy metaliczne (tinn whiskers), które mogą powodować zwarcia.

    Waldek


  • 24. Data: 2017-04-19 16:27:47
    Temat: Re: Laserowe lutowanie
    Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 19.04.2017 um 15:36 schrieb sundayman:
    >
    >> W kosmosie? Przesadzasz. Luty ołowiowe pękają tak jak i bezołowiowe,
    >> może trochę później.
    >
    > Myślę, że to jest większa różnica niż "trochę" później.
    > Nie chce mi się teraz, ale później poszukam analiz jaka jest faktycznie
    > różnica w starzeniu.
    >
    > ZTCW w lotnictwie się stosuje "normalne" lutowie, i nikt chyba przez to
    > na łeb nie spadł. W kosmosie to nie wiem - ale strzelam, że podobnie
    > (ktoś wie?).

    Wiem. Napisałem powyżej. Do urządzeń ważnych stosuje się luty ołowiowe
    lub spawanie. Urządzenia mniej ważne (jak np nasz eksperyment) musiały
    być lutowane bezołowiowo.

    Waldek


  • 25. Data: 2017-04-19 16:31:37
    Temat: Re: Laserowe lutowanie
    Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 19.04.2017 um 11:58 schrieb J.F.:
    > Użytkownik "sundayman" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:od5tde$iit$...@n...news.atman.pl...
    >>> Bo cyna ma bardzo słabe właściwości mechaniczne i po pewnej liczbie
    >>> cykli termicznych luty po prostu pękają. W sporej części starych
    >>> telewizorów można to było zaobserwować, robiły się przerwy wokół
    >>> pinów elementów mocy, zwłaszcza transformatorów:
    >
    >> Idź porozmawiaj o tym z tymi, którzy wprowadzili lut bezołowiowy...
    >> Imo "normalne" lutowanie ołowiowe jest wystarczająco wytrzymały
    >> mechanicznie - skoro jakoś się sprawdza i w lotnictwie i na morzu i w
    >> kosmosie.
    >
    > Jakos. A w telewizorze sie nie sprawdza.
    > Tzn sprawdza, ale po latach czasem trzeba poprawic :-)
    >
    > Te transformatory ciekawe, bo one jakos specjalnie gorace nie sa, a w
    > nieruchomym telewizorze obciazenie nie takie znow duze.
    > Wibracje ? Magnetostrykcja z rdzenia ?
    Problem może być, jak lutowie może być ciepłe (np grzeje się do 70-80°C)
    i mogą płynąć duże prądy w impulsie (np duża pojemność do
    przeładowania). Przy transformatorach się z tym nie spotkałem, ale przy
    NTC i owszem. Lutowie jest "wypluwane" z otworów. Mam gdzieś zdjęcie
    takiego cuda.

    Waldek


  • 26. Data: 2017-04-19 20:38:20
    Temat: Re: Laserowe lutowanie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Waldemar" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:e...@m...uni-berlin.de...
    >Co by było śmieszniej, to do aparatury w kosmos musiałem lutować
    >bezołowiowo.

    Waldku, czemu ?

    wymagane CE, czy jeszcze inne przepisy nie daja dla kosmosu wyjatku ?

    Czy NASA chce byc "ekologiczna" ? :-)

    J.


  • 27. Data: 2017-04-19 21:21:56
    Temat: Re: Laserowe lutowanie
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:58f734c2$0$15210$65785112@news.neostrada.pl...
    > Jakos. A w telewizorze sie nie sprawdza.
    > Tzn sprawdza, ale po latach czasem trzeba poprawic :-)
    >
    > Te transformatory ciekawe, bo one jakos specjalnie gorace nie sa, a w
    > nieruchomym telewizorze obciazenie nie takie znow duze.

    Ja mam jeszcze inną sugestię - jak idzie lutowanie na fali, a w płytce
    otwory są o dużej średnicy, to przy brzegach otworu często ilość lutu w
    sensie grubości,l jest minimalna, częste zwłaszcza w "mejdinczajna". Miałem
    w dużym monitorze, że trzeba mu było z piąchy, bo ginął obraz. Się okazało,
    że jedno ze złączy, miało na takich dużych otworach cyny ledwo jak cienki
    papier i po prostu wypracowało się termicznie-mechanicznie, zmęczenie
    materiału. Wziąłem porządnie cyny, przelutowałem te i okoliczne takie punkty
    i już hmm... jakieś 3-4 lata jest cacy, pomijając, że sam monitor cokolwiek
    wiekowy i nadawałby się raczej do reżimowej telewizji dla Babci Ireny. Ale
    chodzi zadziwiająco stabilnie, jedynie bez przyrządów nie wystroję go
    należycie z serwisówką. Ale na oko ruszyłem i jest gut.

    > Wibracje ? Magnetostrykcja z rdzenia ?

    Wykluczyć nie można. Choć jakoś bardziej widziałbym ruchy termiczne
    materiału od grzania i stygnięcia. Ale wpływu drgań rdzenia wykluczyć nie
    mogę. A moze to się nałożyły oba te czynniki, skoro ewidentnie złącze było
    cieniutkie jak papier, to się wypracowało (termo)mechanicznie, ale
    oczywiście, innych wpływów nie mogę wykluczyć, jedynie to mi świta, że
    mechanika miała tu najwięcej do powiedzenia. Bo widywałem też złącza, które
    popłynęły od temperatury, ale nadal trzymały, jak nie było tam cyny zbyt
    cienko. Niekoniecznie to były luty przy trafo WN. Niekiedy też od
    wtyków/gniazd złączy.

    Przepraszam za literówki.

    --
    I śmiech niekiedy może być nauką,
    Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa(...)
    Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
    Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych.
    (C) bp. Ignacy Krasicki "Monachomachia V"


  • 28. Data: 2017-04-19 21:24:23
    Temat: Re: Laserowe lutowanie
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:58f7ae9d$0$5155$65785112@news.neostrada.pl...
    > wymagane CE, czy jeszcze inne przepisy nie daja dla kosmosu wyjatku ?
    >
    > Czy NASA chce byc "ekologiczna" ? :-)

    Może to jest pomyślane pod kąten nie szkodzenia środowisku kosmitów i innych
    marsjan? :)
    Jakby gdzieś o księżyc pierdyknęło, czy o Marsa rozwaliło, to mogło by im
    atmosferę popsuć :P

    PS Tak, wiem, księżyc atmosfery nie ma.

    --
    I śmiech niekiedy może być nauką,
    Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa(...)
    Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
    Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych.
    (C) bp. Ignacy Krasicki "Monachomachia V"


  • 29. Data: 2017-04-19 23:46:51
    Temat: Re: Laserowe lutowanie
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > PS Tak, wiem, księżyc atmosfery nie ma.

    Jak nie ma jak ma :

    Atmosfera Księżyca jest niezwykle cienka; jej całkowita masa wynosi
    zaledwie 104 kg[42]. Jednym ze źródeł jej pochodzenia jest uwalnianie
    gazów takich jak radon, powstających podczas rozpadu pierwiastków
    promieniotwórczych zawartych w płaszczu oraz skorupie. Również
    bombardowanie mikrometeorytami, jonami wiatru słonecznego, elektronami i
    promieniowaniem słonecznym powoduje odrywanie cząsteczek od powierzchni
    i ich przechodzenie do stanu gazowego[34]. Gazy powstałe w ten sposób
    mogą zostać pod wpływem grawitacji wtórnie wchłonięte przez regolit lub
    ulecieć w przestrzeń kosmiczną, wyrzucone przez promieniowanie słoneczne
    albo pole magnetyczne wiatru słonecznego (o ile są zjonizowane).
    Pierwiastki takie jak sód (Na) czy potas (K) wykryto w atmosferze
    księżycowej metodami spektroskopii z Ziemi, natomiast spektroskop alfa
    Lunar Prospectora wykazał obecność radonu-222 i polonu-210[43].
    Argon-40, hel-4, tlen, metan, azot, tlenek węgla (II) oraz tlenek węgla
    (IV) zostały wykryte za pomocą detektorów ustawionych przez astronautów
    misji Apollo[44].






  • 30. Data: 2017-04-19 23:59:36
    Temat: Re: Laserowe lutowanie
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "sundayman" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:od8lsb$eb9$1@node1.news.atman.pl...
    >
    >> PS Tak, wiem, księżyc atmosfery nie ma.
    >
    > Jak nie ma jak ma :
    >
    > Atmosfera Księżyca jest niezwykle cienka; jej całkowita masa wynosi
    > zaledwie 104 kg[42]. Jednym ze źródeł jej pochodzenia jest uwalnianie

    Czyli jakby jej nie było. Wiem przecież, że nie ma próżni idealnej, nawet w
    kosmosie.
    W zasadzie wystarczyło by, żeby wszyscy lądujący tam kosmonauci dobrze
    napierdzieli i już masa wzrośnie.

    > gazów takich jak radon, powstających podczas rozpadu pierwiastków
    > promieniotwórczych zawartych w płaszczu oraz skorupie. Również
    > bombardowanie mikrometeorytami, jonami wiatru słonecznego, elektronami i
    > promieniowaniem słonecznym powoduje odrywanie cząsteczek od powierzchni i
    > ich przechodzenie do stanu gazowego[34]. Gazy powstałe w ten sposób mogą
    > zostać pod wpływem grawitacji wtórnie wchłonięte przez regolit lub ulecieć
    > w przestrzeń kosmiczną, wyrzucone przez promieniowanie słoneczne albo pole
    > magnetyczne wiatru słonecznego (o ile są zjonizowane). Pierwiastki takie
    > jak sód (Na) czy potas (K) wykryto w atmosferze księżycowej metodami
    > spektroskopii z Ziemi, natomiast spektroskop alfa Lunar Prospectora
    > wykazał obecność radonu-222 i polonu-210[43]. Argon-40, hel-4, tlen,
    > metan, azot, tlenek węgla (II) oraz tlenek węgla (IV) zostały wykryte za
    > pomocą detektorów ustawionych przez astronautów misji Apollo[44].

    Czy nie należało by tego przyjąć, że księżycowa atmosfera istnieje bardziej
    na zasadzie błędu statystycznego?
    Ale, ile to ma ciśnienia? Tu chodziło o to, aby wytworzone ciepło jakoś
    odprowadzić, a taka atmosfera odprowadzi ciepło chociaż małego oporniczka
    0.1W w stopniu wejściowym przedwzmacniacza? Moze oporniczek... ale, jak już
    coś parę watów rzygnie, to co w sytuacji, gdy nie da się tego zbyt żwawo
    odpromieniować? Bo np. samo jest po stronie słonecznej, więc zamiast się
    chłodzić, to raczej się jeszcze dociepli...? Pod daszek i przewiać? Przy 104
    kg wszystkiego? Groszkowski ze swoją wiedzą nt. wysokiej próżni myślę, że
    byłby zachwycony, mogąc pojawić się tam osobiście i swobodnie badać
    temat...? Gdyby był odporny na te atmosferyczne sprawy księżyca...

    --
    I śmiech niekiedy może być nauką,
    Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa(...)
    Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
    Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych.
    (C) bp. Ignacy Krasicki "Monachomachia V"

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: