-
51. Data: 2016-03-10 15:42:01
Temat: Re: Laptop dla nastolatki
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2016-03-10 o 13:14, Adam pisze:
>>> To jest na poważnie.
>>>
>>> Ewentualnie coś "lżejszego" - Lenovo serii R lub W - też
>>> "niezniszczalne" woły robocze.
>>
>> To nastolatka a nie Rambo :)
>>
>
> I komu to mówisz? ;)
>
> Widziałem już wieeele różnych sprzętów, zajechanych przez
> nastolatki/nastolatków czy inne "blądynki" (płci zresztą dowolnej).
>
> To, co dla mnie jest oczywistą oczywistością, dla niektórych jest czarną
> magią - jak choćby wspomniane już zakrywanie wentylacji. Oprócz tego -
> co teraz sobie przypominam: kiwanie laptopem w czasie pracy (siły
> żyroskopowe niszczą talerze) lub kiwanie/odwracanie zewnętrznego HDD,
> zamykanie klapy przez pociąganie za jeden tylko róg, dziubanie
> długopisem w LCD, wkładanie USB-A do RJ-45, odwrotne wkładanie wtyczki
> micro-USB, w losowy sposób wkładane ogniwa R6 czy R3 do koszyka, dawniej
> jeszcze wkładanie kasety kompaktowej do odtwarzacza przez wciskanie
> palcem sprężyny z filcem (bo tak najwygodniej), itd, itp.
>
Prościej jest nauczyć niż wywalać sporą kasę za gówniany pod względem
wydajności sprzęt.
Kupić coś za tysiąc, jak zepsuje to niech się pomęczy a potem
następny za tysiąc. Jak jest mądra to o następnego zadba, jak głupia
to na kolejny zostało już tylko 600 złotych. :-)
Pozdrawiam
-
52. Data: 2016-03-10 15:59:08
Temat: Re: Laptop dla nastolatki
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu czwartek, 10 marca 2016 15:32:15 UTC+1 użytkownik szemrany napisał:
> Chyba nadal się używa, vide nauki przedmałżeńskie, tylko, że to chodzi
> właśnie o study a nie science.
Nie, bo study to jak sam się czegoś uczysz. Nawet nie teaching. W tym (kościelnym)
znaczeniu 'nauka' to budowanie kultury, czyli stanu w którym człowiek ma porzucić
własną zdolność odróżniania dobrego od złego i przejść na bezwolne poddanie się temu
co mu się mówi. Czyli indoktrynacja. Językowy ślad mechanizmów chrystianizacji
Polski.
-
53. Data: 2016-03-10 17:13:13
Temat: Re: Laptop dla nastolatki
Od: Michal Lukasik <m...@t...pl>
On 10/03/2016 09:23, Pawel "O'Pajak" wrote:
> - Jest dobrowolna jako przedmiot w szkole
Taaa, tyle, że przeważnie specjalnie wkomponowana w plan tak by nie była
przypadkiem jako pierwsza lub ostatnia godzina lekcyjna danego dnia,
także jak nie chcesz na nią chodzić to masz "okienko". I to jest ta
"dobrowolność".
Jestem przeciwny religii w szkole za pieniądze podatnika zwłaszcza, że
to aż ~11% budżetu przeznaczonego na szkolnictwo (pamiętam tę liczbę z
jakiejś audycji w Zet-ce - nawet jeśli jest to zawyżone i faktycznie
wynosi tylko 1% to też jestem na "nie").
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l
-
54. Data: 2016-03-10 18:33:49
Temat: Re: Laptop dla nastolatki
Od: z <...@...pl>
W dniu 2016-03-10 o 17:13, Michal Lukasik pisze:
> Jestem przeciwny religii w szkole za pieniądze podatnika zwłaszcza, że
> to aż ~11% budżetu przeznaczonego na szkolnictwo (pamiętam tę liczbę z
> jakiejś audycji w Zet-ce - nawet jeśli jest to zawyżone i faktycznie
> wynosi tylko 1% to też jestem na "nie").
Masz prawo do sprzeciwu. Musisz się jednak pogodzić z tym że większość
chce inaczej. To właśnie tak działa ta przebrzydła demokracja.
Już pomijając aspekty filozoficzne... :-)
Większość z przyczyn logistycznych, praktycznych woli żeby dziecko miało
religię w szkole. Nie trzeba wozić, niańczyć, pilnować.
Wszak nowoczesny kapitalizm każe pracować obojgu rodzicom i to najlepiej
na kilku etatach żeby jakoś związać koniec z końcem.
Kiedyś to były inne czasy. Chodziłem na religię po szkole 2 kilometry w
jedną stronę. Dzisiaj boję się 10-letniego syna wysłać samego przez 3
przejścia dla pieszych.
-
55. Data: 2016-03-10 18:51:00
Temat: Re: Laptop dla nastolatki
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2016-03-10 o 18:33, z pisze:
> Masz prawo do sprzeciwu. Musisz się jednak pogodzić z tym że większość
> chce inaczej. To właśnie tak działa ta przebrzydła demokracja.
Sęk w tym, że nikt chyba nigdy nie pytał "wszystkich". Wadza tak
ustaliła (demokratycznie wybrana) i tak jest.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
56. Data: 2016-03-10 18:53:01
Temat: Re: Laptop dla nastolatki
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2016-03-10 o 18:33, z pisze:
> Kiedyś to były inne czasy. Chodziłem na religię po szkole 2 kilometry w
> jedną stronę.
Nie wiem jak Ty, ale ja chodziłem raz w tygodniu i z ręką na sercu mogę
powiedzieć, że niczego się tam nie nauczyłem. Ale to były inne czasy.
Wypadało chodzić :->
--
Pozdrawiam
Maciek
-
57. Data: 2016-03-10 18:55:14
Temat: Re: Laptop dla nastolatki
Od: Poldek <p...@i...eu>
JaNus wrote:
> W dniu 2016-03-08 o 15:09, Stregor pisze:
>> W dniu 2016-03-08 o 14:58, Jacek Maciejewski pisze:
>>> Dnia Tue, 8 Mar 2016 14:53:00 +0100, Chris napisał(a):
>>>
>>>> A czemu laptop w szkole to przegięcie?
>>
>> "czasem" go będzie zabierała :) Nie wiem, po co go będzie zabierała, z
>> tego co wiem, raczej rzadko. Może ma jakieś okienko raz w tygodniu i
>> czeka na zajęcia dodatkowe?
>>
>
> Dziś analfabeta może pisać pięknym, kaligraficznym pismem, zaś ~betą
> czyni go brak umiejętności kompowania. Howgh! Szkoła powinna wspomagać
Nie wykonywanie złożonych czynności manualnych sprawia, że kora muzgowa
się wygładza.
-
58. Data: 2016-03-10 20:05:58
Temat: Re: Laptop dla nastolatki
Od: Michal Lukasik <m...@t...pl>
On 10/03/2016 17:33, z wrote:
> Już pomijając aspekty filozoficzne... :-)
> Większość z przyczyn logistycznych, praktycznych woli żeby dziecko miało
> religię w szkole. Nie trzeba wozić, niańczyć, pilnować.
Większość z tych co chcą by ich pociechy uczęszczały to na pewno i ja
się z tym zgadzam, bo to logiczne i wygodne. Problem tylko, że tych co
chcą w ogóle posyłać to już nie do końca jestem przekonany, że to
większość całego społeczeństwa (widząc ilu jest niezadowolonych) i
dlatego jestem za tym, że jak Ci tak wygodnie i wolisz w szkole to płać
za to sam.
Poza tym nikt nie pytał społeczeństwa o zdanie i IMO czas to uczynić -
wtedy wyjdzie co to za "większość".
> Wszak nowoczesny kapitalizm każe pracować obojgu rodzicom i to najlepiej
> na kilku etatach żeby jakoś związać koniec z końcem.
>
> Kiedyś to były inne czasy. Chodziłem na religię po szkole 2 kilometry w
> jedną stronę.
I widzisz - żyjesz. Twoje dzieci jak będą musiały to też to przeżyją.
> Dzisiaj boję się 10-letniego syna wysłać samego przez 3
> przejścia dla pieszych.
Życie.
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l
-
59. Data: 2016-03-10 20:06:46
Temat: Re: Laptop dla nastolatki
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Thu, 10 Mar 2016 10:23:59 +0100, Pawel "O'Pajak" napisał(a):
> Powitanko,
>
>> A to nie jest nauka.
>
> A moglbys zdefiniowac pojecie "nauka"?
> No bo dla mnie np. WF nauka nie jest, a w szkole calkiem sporo godzin go
> maja. Ogolnie mam tez watpliwosci, czy poza przedmiotami scislymi
> cokolwiek jest nauka.
> Nie widze nic zlego w uczeniu religii katolickiej i niewiele mnie
> obchodzi czy mozna ja sklasyfikowac jako nauke. Tym bardziej, ze:
> - Jest ona historia i podstawa naszej cywilizacji
> - Bez Kosciola w Polsce, komuna trwala by duzo dluzej (o ile w ogole by
> padla)
> - Uczy dobra, milosci, nadziei i daje jakis sens zycia
> - Jest dobrowolna jako przedmiot w szkole
> - Na "wyjalowiona" przez laickosc ziemie przybywaja Muzulmanie, a oni
> zwykle tolerancyjni nie sa, milosc blizniego jest przereklamowana i
> niewiernym trzeba leb ucinac, no i ogolnie nie maja poczucia humoru.
> - Walka z kosciolem byla jakis czas temu modna, teraz juz nie jest, no
> chyba, ze w kregach Michnikowszczyzny.
Uczenia, religii katolickiej. A ja mam propozycję - może indoktrynację, to
KRK sobie we własnych przybytkach prowadzi i niech płacą za to
zainteresowani?
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Kobieca logika: marzyć o księciu na białym koniu, a gdy się książę trafi,]
[ to narzekać, że leży taki na kanapie, zamiast zap...dalać jak robotnik ]
[ lub chłop pańszczyźniany. (JoeMonster.org) ]
-
60. Data: 2016-03-10 20:41:29
Temat: Re: Laptop dla nastolatki
Od: Olaf Frikiov Skiorvensen <B...@i...invalid>
Wcale nie przypadkiem, dnia Thu, 10 Mar 2016 20:06:46 +0100
doszła do mnie wiadomość
<h...@m...przemekryk.no-ip.info>
od Przemysław Ryk <p...@g...com> :
>Uczenia, religii katolickiej. A ja mam propozycję - może indoktrynację, to
>KRK sobie we własnych przybytkach prowadzi i niech płacą za to
>zainteresowani?
Jestem zdania, że wpajanie religijnych bzdur małym dzieciom jest
największą krzywdą, jaką można tym dzieciom zrobić.
To całkowicie wypacza i spłyca obraz świata jaki te dzieci sobie
budują, to jest religijny gwałt na dzieciach.
I tu się zgadzam, niech uczą tego we własnych przybytkach za pieniądze
zainteresowanych, ale niech uczą ludzi pełnoletnich, a nie małe
dzieci.
--
Całujmy wszyscy dupę Henryka.
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1546