Witam.
Poszukuję ładowarki do akumulatorków NiMH (paluszki) na 12V.
Moc pobierana przez ładowarkę nie może przekraczać 6W
Wystarczy ze będzie w niej miejsce na dwa takie akumulatorki.
(tyle ma panel słoneczny z którym będzie współpracowała)
Co możecie polecić (z wyłączeniem chińskiej tandety)?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

r...@p...onet.pl pisze:
> Witam.
> Poszukuję ładowarki do akumulatorków NiMH (paluszki) na 12V.
> Moc pobierana przez ładowarkę nie może przekraczać 6W
> Wystarczy ze będzie w niej miejsce na dwa takie akumulatorki.
> (tyle ma panel słoneczny z którym będzie współpracowała)
> Co możecie polecić (z wyłączeniem chińskiej tandety)?

Obawiam się, że ciężko będzie coś dobrać :(... Skoro chcesz to zasilać z
ogniwa słonecznego, to sądzę, że ładowarki powolne nie wchodzą w grę
(trzebaby włączać rano i wyłączać wieczorem ;)). Poza tym - bez
akumulatora buforowego, to właściwie dowolny zanik światła spowoduje
niedobór mocy i wyłączenie ładowarki...
Pamiętaj, podane parametry (12V i 6W), to pewne maksimum! W 90%
przypadków będzie mniej. Co więcej, jak przyjdzie chmura i na parę
sekund zrobi się ciut ciemniej, to dostaniesz zdecydowanie mniej energii...
Gdyby budować samodzielnie tego typu ładowarkę, można by nad czymś
pomyśleć... 6W dla dwóch akumulatorków to sporo, możnaby je szybko
ładować... No ale obawiam się, że żadna fabryczna ładowarka nie radzi
sobie z tego typu zasilaniem...
Jedyne wyjście, jakie mi przychodzi do głowy, to ładowanie tego ile się
da małym prądem... Zawsze się trochę doładują. W słoneczny dzień, przez
ponad 10h to do pełna, w innym wypadku do połowy, różnie... no ale
przynajmniej będzie to działać ;)...
Inne wyjście to ładowanie akumulatora buforowego, a z tego akumulatora
- innych, ale to trochę bezsensowne ;)...
Napisz lepiej PO CO Ci to ;)... co innego, kiedy chcesz to przyczepić
do plecaka i z tym chodzić, a co innego, gdy chcesz to mieć w namiocie
czy coś ;)...


--
Pozdrawiam
Konop

do góry

> Obawiam się, że ciężko będzie coś dobrać :(... Skoro chcesz to zasilać z
> ogniwa słonecznego, to sądzę, że ładowarki powolne nie wchodzą w grę
> (trzebaby włączać rano i wyłączać wieczorem ;)). Poza tym - bez
> akumulatora buforowego, to właściwie dowolny zanik światła spowoduje
> niedobór mocy i wyłączenie ładowarki...
>        Pamiętaj, podane parametry (12V i 6W), to pewne maksimum! W 90%
> przypadków będzie mniej. Co więcej, jak przyjdzie chmura i na parę
> sekund zrobi się ciut ciemniej, to dostaniesz zdecydowanie mniej energii...
>        Gdyby budować samodzielnie tego typu ładowarkę, można by nad czymś
> pomyśleć... 6W dla dwóch akumulatorków to sporo, możnaby je szybko
> ładować... No ale obawiam się, że żadna fabryczna ładowarka nie radzi
> sobie z tego typu zasilaniem...
>        Jedyne wyjście, jakie mi przychodzi do głowy, to ładowanie tego ile
się
> da małym prądem... Zawsze się trochę doładują. W słoneczny dzień, przez
> ponad 10h to do pełna, w innym wypadku do połowy, różnie... no ale
> przynajmniej będzie to działać ;)...
>        Inne wyjście to ładowanie akumulatora buforowego, a z tego
akumulatora
> - innych, ale to trochę bezsensowne ;)...
>        Napisz lepiej PO CO Ci to ;)... co innego, kiedy chcesz to
przyczepić
> do plecaka i z tym chodzić, a co innego, gdy chcesz to mieć w namiocie
> czy coś ;)...
>

Właśnie w traperską podróż do plecaka, do ładowania akumulatorków do aparatu w
terenie gdzie nie ma dostępu do pradu.
Wszystko musi być możliwie najlżejsze, więc targanie dodatkowego akumulatora z
miejsca odpada.
Panel daje realne 6W, mierzyłem (wg parametrów fabrycznych jest 6,75)

Widzę tu ładowarkę która współpracuje z 6,5W panelem, może ktos rozpozna model
ładowarki na tym zdjęciu:
http://fotografwpodrozy.pl/wp-content/uploads/sunlin
q_011.jpg

a tu artykuł:
http://fotografwpodrozy.pl/sprzet-dla-fotografa/bate
rie-ogniwa-sloneczne-jak-
zarzadzac-energia/

pozdrawiam,
Robert

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

>> Obawiam się, że ciężko będzie coś dobrać :(...

Molestuję taki temat już dłuższy czas (~4lata) i cieżko będzie coś kupić.
Można natomiast pokusić się o zrobienie takiej ładowarki.

Skoro chcesz to zasilać z
>> ogniwa słonecznego, to sądzę, że ładowarki powolne nie wchodzą w grę
>> (trzebaby włączać rano i wyłączać wieczorem ;)). Poza tym - bez
>> akumulatora buforowego, to właściwie dowolny zanik światła spowoduje
>> niedobór mocy i wyłączenie ładowarki...

Można mierzyć prąd wpływający do akumulatora, przekształcać to na
częstotliwość i liczyć impulsy. W którymś czasopiśmie (chyba PE) był nawet
opis.
W sumie urządzenie proste: jeden wzm operacyjny (dwa jeżeli chcemy mierzyć
rozładowanie) przetwornik U/f i licznik. Wyjścia z licznika podpinamy pod
trzy LEDki i mamy rozładowany, średnio naładowany i naładowany. Ewentualnie
uC i zaawansowane wskazania oraz wybór akumulatora.


>> Jedyne wyjście, jakie mi przychodzi do głowy, to ładowanie tego ile
> się
>> da małym prądem...

ładowanie małym prądem jest nieekonomiczne. Nie zawsze panel będzie się
znajdował na słońcu. Kiedy się jednak znajdzie, powiniem maksimum prądu
"pchnąć" w akumulator.

>> Inne wyjście to ładowanie akumulatora buforowego, a z tego
> akumulatora
>> - innych, ale to trochę bezsensowne ;)...

ładowanie akumulatora buforowego stwarza takie same problemy jak ładowanei
właściwego. Jakiej ładowarki użyć do akumulatora buforowego?


> Właśnie w traperską podróż do plecaka, do ładowania akumulatorków do
> aparatu w
> terenie gdzie nie ma dostępu do pradu.
> Wszystko musi być możliwie najlżejsze, więc targanie dodatkowego
> akumulatora z > miejsca odpada.
> Panel daje realne 6W, mierzyłem (wg parametrów fabrycznych jest 6,75)

Raczej podziel te realne przez 4 i otrzymasz max. Wożę już kilka lat panel
na rowerze i słabo się to sprawdza. Wyjazd na południe (Włochy, Słowacja)
jeszcze jest sensowny, północ (nawet Polska) niestety - waży więcej niż daje
prądu.
Oczywiście cały czas mówię o warunkach realnych: rano ruszam w trasę, panel
nie ma możliwości ustawienia się na słońce, często cień, chmury itp.

--
Desoft

do góry

> Raczej podziel te realne przez 4 i otrzymasz max. Wożę już kilka lat panel
> na rowerze i słabo się to sprawdza. Wyjazd na południe (Włochy, Słowacja)
> jeszcze jest sensowny, północ (nawet Polska) niestety - waży więcej niż daje
> prądu.
> Oczywiście cały czas mówię o warunkach realnych: rano ruszam w trasę, panel
> nie ma możliwości ustawienia się na słońce, często cień, chmury itp.

Panel będzie ładował na postojach (rano podczas składania namiotu, jedzenia
śniadania itp) więc o ile będzie bezchmurne niebo, to da te 6W.

Jeśli chodzi o wyprawy rowerowe to lepszym rozwiązaniem jest dynamo w piaście
i do tego coś takiego http://charbike.webpark.pl/
(można samemu zrobić,siedzi tam mostek, jakiś elektrolit, i pewnie LM317 albo
7805)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Panel będzie ładował na postojach (rano podczas składania namiotu,
> jedzenia
> śniadania itp) więc o ile będzie bezchmurne niebo, to da te 6W.

Hmmm, producent podaje 6,75W max, a Ty zamierzasz uzyskać je rano...
Noo, chyba że rano to dziesiąta.

> Jeśli chodzi o wyprawy rowerowe to lepszym rozwiązaniem jest dynamo w
> piaście

Rowerem też nie jeździłeś :-)

--
Desoft

do góry

Hello Desoft,

Monday, April 26, 2010, 10:52:39 AM, you wrote:

>> Panel będzie ładował na postojach (rano podczas składania namiotu,
>> jedzenia
>> śniadania itp) więc o ile będzie bezchmurne niebo, to da te 6W.

> Hmmm, producent podaje 6,75W max, a Ty zamierzasz uzyskać je rano...
> Noo, chyba że rano to dziesiąta.

>> Jeśli chodzi o wyprawy rowerowe to lepszym rozwiązaniem jest dynamo w
>> piaście

> Rowerem też nie jeździłeś :-)

Lepsze dynamo w piaście niż klasyczne...

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

>>> Jeśli chodzi o wyprawy rowerowe to lepszym rozwiązaniem jest dynamo w
>>> piaście
>
>> Rowerem też nie jeździłeś :-)
>
> Lepsze dynamo w piaście niż klasyczne...

Prawda, zdecydowanie lepsze.
Ale lepsza jazda na okrągłych kołach niż kwadratowych. Jeszcze lepsza na
dobrze napompowanych.
Przy dystansach ~150km dziennie w cywilizacji najlepiej wychodzi kupowanie
baterii.
Dynamo tradycyjne ma za duże oporu, w piaście ma małe opory ale ma je
zawsze.
Ludzie kupują Deore XT a potem psują wszystko dynamem w piaście.

--
Desoft

do góry

> > Panel będzie ładował na postojach (rano podczas składania namiotu,
> > jedzenia
> > śniadania itp) więc o ile będzie bezchmurne niebo, to da te 6W.
>
> Hmmm, producent podaje 6,75W max, a Ty zamierzasz uzyskać je rano...
> Noo, chyba że rano to dziesiąta.

Od 8 rano jest już OK
(między 8:00 a 9:20 wczoraj ładowałem telefon, pobór mocy 5W i wszystko
wyrabiało, mimo że nie skorygowałem nawet zbyt dokładnie ustawienia panelu
prostopadle do słońca)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> > Od 8 rano jest już OK
> > (między 8:00 a 9:20 wczoraj ładowałem telefon, pobór mocy 5W i wszystko
> > wyrabiało, mimo że nie skorygowałem nawet zbyt dokładnie ustawienia panelu
> > prostopadle do słońca)
>
> Jeżeli działa, to jak rozumiem problem rozwiązany.
>
Problem z panelem i mocą tak, ale nadal szukam ładowarki do paluszków pod
niego.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry