adam pisze:
> Zawsze mnie to intrygowało.
> W mojej okolicy benzyna lub ON to cirka 20 groszy, czyli około 5%
> W przypadku gazu jest to już 40 groszy, czyli około 20%
> Czym to jest spowodowane? Te tańsze stacje kantują na litrach, czy marża
> na gazie jest tak potworna, że można mniejszą łyżeczką, ale więcej?

gaz nie ma takiej ścisłe normy i ma bardzo rożne ceny hurtowe zależne od
jakości
i kantować można głównie na jakości
kto ma dobrą instalacje gazową to się szybko przekonuje że jak kupi gaz
tani kiepskiej jakości to nagle mu spalanie skoczy o 20% i nici z
oszczędności, albo trzeba będzie czyścić reduktor po 10 tyś zamiast np.
po 60.