eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKwarantanna 2Re: Kwarantanna 2
  • Data: 2020-03-30 08:31:33
    Temat: Re: Kwarantanna 2
    Od: Cavallino <C...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 29-03-2020 o 19:34, J.F. pisze:
    > Dnia Sun, 29 Mar 2020 18:54:57 +0200, Cavallino napisał(a):
    >> W dniu 29-03-2020 o 18:45, J.F. pisze:
    >>> Dnia 29 Mar 2020 10:29:53 GMT, Budzik napisał(a):
    >>> [...]
    >>>> TEn strach moze tez wynikac z dwóch spraw: jest zle i boja sie paniki
    >>>> albo jest dobrze i boją się jeszcze wiekszego rozluznienia. A moze po
    >>>> prostu nie ma tematu i dane sa wiarygodne?
    >>>
    >>> Na razie chyba nie ma tematu.
    >>
    >> Jakaś podstawa tego twierdzenia?
    >> Bo ja mam dokładnie te same podejrzenia co Budzik.
    >
    > Na razie krematoria nam wyrabiaja.
    >
    > Rzad moze i chcial by ukryc ... ale co - lekarze w spisku i tez
    > ukrywaja?

    Okazuje się, że nawet nie mają możliwości żeby wpisać covid:

    cyt:
    "Koronawirus. Jak lekarz ma udowodnić swoje podejrzenia?

    W przypadku zgonów w Koninie i Głogowie na miejscu byli policjanci i
    ratownicy z odpowiednim wyposażeniem. Pojawił się jednak inny problem:
    jak ustalić, czy zmarli nie byli zakażeni i czy powodem śmierci nie była
    choroba Covid-19 (zapalenie płuc wywołane przez koronawirusa).

    Jeden z medyków sądowych tłumaczy, że sekcja zwłok nie wchodzi w grę, bo
    zlecić musiałby ją prokurator: - Do tego jednak potrzebne jest
    podejrzenie popełnienia przestępstwa, a te zgony nastąpiły przecież z
    przyczyn naturalnych. Prokuratura nie jest od dochodzeń
    epidemiologicznych. Poza tym żaden zakład medycyny sądowej nie jest
    przygotowany do sekcji osoby zakażonej koronawirusem.

    Epidemia koronawirusa w Polsce. 22 marca 2020 r. Personel medyczny w
    strojach ochronnych przed szpitalem zakaźnym w Warszawie
    Czytaj także:
    Kardiolog zakażony, oddział zamknięty. Kolejny lekarz wypada z systemu
    ochrony zdrowia
    Najprostszą metodą byłoby pobranie przez sanepid wymazu z górnych dróg
    oddechowych i zbadanie go w laboratorium. Sanepid jednak nie jest tym
    zainteresowany. Lekarze rodzinni mówią nam: - Nawet jeśli będziemy mieli
    podejrzenie graniczące z pewnością, nie napiszemy w karcie zgonu, że
    powodem śmierci był COVID-19. Bo jak to udowodnimy?

    - Lekarzowi łatwiej jest wykluczyć COVID-19 jako przyczynę zgonu, niż to
    potwierdzić. Ale jeśli lekarz ma takie podejrzenia, powinien to
    odnotować w dokumentach i wymusić na sanepidzie reakcję. Nie możemy w
    obawie przed urzędnikami godzić się na cenzurę medyczną - podkreśla
    doktor Sutkowski.

    Koronawirus. Lekarze rodzinni: Wiedza o zakażeniu jest kluczowa
    Szef jednej z powiatowych stacji sanepidu w zachodniej Polsce opowiada
    nam o zdarzeniu sprzed dwóch tygodni: - Załoga karetki reanimowała w
    domu starszą kobietę, która miała zapalenie płuc, brała antybiotyki.
    Reanimacja się nie powiodła. Lekarka pogotowia zadzwoniła z informacją,
    że podejrzewa koronawirusa. Szybko ustaliliśmy, że starsza pani
    praktycznie nie wychodziła z domu i nie miała od kogo się zakazić. Ale
    nie wiem, co bym zrobił, gdyby chodziło o osobę w kwarantannie.

    Powiatowi inspektorzy są w trudnym położeniu, bo w połowie marca nadzór
    nad nimi od starostów przejęli wojewodowie. Jeśli ktoś się wychyli, może
    szybko stracić stanowisko. Pierwsze dymisje zresztą już są: w piątek
    odwołano szefa sanepidu w Krotoszynie. Rzecznik wojewody wielkopolskiego
    odmówił podania powodu dymisji.

    Polscy lekarze, z którymi rozmawialiśmy, są przekonani, że sanepid nie
    chce robić badań post mortem, by nie psuć statystyk. Michał Sutkowski z
    Kolegium Lekarzy Rodzinnych nie rozumie tej postawy: - Przecież celem
    nie są statystki, ale powstrzymanie pandemii. Jeśli nie wiemy, czy
    zmarły był zakażony, to nie wiemy też, czy trzeba objąć kwarantanną
    ludzi, z którymi kontaktował się przed śmiercią. Z tego punktu widzenia
    wiedza o zakażeniu jest kluczowa. Dziwię się, że sanepid tego nie rozumie.

    Koronawirus. Czy inne kraje robią testy post mortem?
    Różne kraje w Europie przyjmują różne taktyki. Włosi wykonują testy post
    mortem, mimo że podnosi to i tak bardzo wysoką liczbę ofiar epidemii w
    tym kraju. Przesłanką do pobrania próbek od zmarłego jest wystąpienie
    przed śmiercią objawów choroby COVID-19. Każdy zmarły z dodatnim
    wynikiem jest traktowany jako ofiara epidemii. Z kolei w Hiszpanii
    dzięki testowi wykonanemu po śmierci udało się ustalić, że pierwszą
    ofiarą epidemii w tym kraju był mieszkaniec Walencji.

    Z podobnego założenia co polski sanepid wychodzą natomiast Niemcy:
    badają próbki pobrane od potencjalnych zakażonych za życia, a nie po
    śmierci."


    https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,25829107,k
    oronawirus-sanepid-ignoruje-smierc-w-kwarantannie-te
    stow.html?utm_source=mail&utm_medium=newsletter&utm_
    campaign=poznan

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: