-
1. Data: 2010-01-03 12:27:23
Temat: Re: Kupno samochodu - prośba od laika
Od: Andrzej 'The Undefined' Dopierała <u...@p...org>
Dnia 30.12.2009 pbjs <p...@w...pl> napisał/a:
> Przymierzam się do kupna auta. Prośba do grupowiczów
> o doradzenie, co do zakupu:
>
> * kwota ~25 tys. zł
> * rocznik >= 2005
> * przebieg <= ~80000
> * ~100km
> * abs, klima
> * benzyna (diesel chyba zbędny - przebiegi ~10000-15000
> * kompakt, chętnie kombi lub z hatchback z bagażnikiem
> ~400 litrów)
>
> Nie wiem, czy kwota wystarczająca. Przyglądałem się
> na gratce ogłoszeniom ford focus, opel astra III itp.
> ale jakiś ogromny rozrzut cenowy jest (od 20k do ponad 40k
> za rocznik 2005). Nie wiem też, czy w/w auta są godne polecenia,
> czy może jakieś inne, które zapewniły by raczej bezproblemowe
> użytkowanie przez kolejne ~5 lat.
coz... tez szukalem autka. nastawilem sie na focusa (II), bo... mi sie podoba.
Tylko ze:
kwota > ~30kzl
rocznik => 2006 (za 5 lat autko bedzie prawie 10-latkiem)
przebieg ~100kkm (20kkm przebiegu rocznie to norma. na zachodzie "dolna").
> I najważniejsze, gdzie kupować auto? Czy np. taki komis przysalonowy
> zapewnia, że jak auto jest bezwypadkowe to faktycznie takie jest?
> Nie ukrywam, że trochę boję się kupić w zwykłym komisie.
> A może są jakieś komisy, gdzie dają np. roczną gwarancję
> (jestem nawet w stanie dopłacić 1-2kzł byle by mieć pewność,
> że auto jest ok).
Coz - po opiniach znajomych (w tym jednego lakiernika ;) trzymalem sie z daleka
od polskich autek. Raz - jak z niepewnego zrodla to zazwyczaj po jakims dzwonie
(nawet autka z salonu sie zdarzaja z przelakierowanym przodem ;)), a dwa - stan
polskich drog pozostawia sporo do zyczenia.
Kupilem auto bezposrednio w niemczech. Niby tez ryzyko ze sie trafi na dzwon,
ale mimo wszystko nieporownywalnie mniejsze. Przy drugim autku (pierwsze mi
ukradli) handlarz na tyle dokladnie opisal stan karoserii ze potem szukalem na
mniejscu miejsc gdzie zrobil zdjecia wgniecen.
Z drugiej strony za nic bym sie nie odwazyl kupic autka sprowadzonego przez
polskiego handlarza. Tam przekrety jeszcze wieksze bywaja. I trudniej je
zidentyfikowac.
Andrzej