eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaKuchenka elektryczna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 140

  • 111. Data: 2025-04-02 06:16:52
    Temat: Re: Kuchenka elektryczna
    Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>

    W dniu 1.04.2025 o 19:12, io pisze:
    > W dniu 1.04.2025 o 18:28, Wiesiaczek pisze:
    >> W dniu 1.04.2025 o 12:48, io pisze:
    >>> W dniu 1.04.2025 o 08:55, Trybun pisze:
    >>>> W dniu 30.03.2025 o 11:03, io pisze:
    >>>>>>
    >>>>>> Za sprzęt odpowiada producent, sprzedawca jest tylko pośrednikiem.
    >>>>>> Mam wieszać sprzedawce a zasrańca wytwarzającego niezdatne do
    >>>>>> normalnego użytku buble odznaczać medalami?
    >>>>>
    >>>>> Wieszaj tego, kto Ciebie oszukał. Może ani bezpośredniego
    >>>>> sprzedawcę ani producenta a np dystrybutora.
    >>>>
    >>>> Wolałbym tego co mnie pozbawia możliwości kupowania nadal porządnych
    >>>> i sprawdzonych wyrobów a wymusza kupowanie niezdatnych do niczego
    >>>> bubli.
    >>>
    >>> I kto w/g Ciebie tego pozbawia?
    >>>
    >>>>
    >>>>>
    >>>>>>
    >>>>>>>
    >>>>>>>> Kuchenki elektryczne są od zarania dziejów, było to dla
    >>>>>>>> potrzebującego przydatne urządzenie, tymczasem "rozwój"
    >>>>>>>> technologii zrobił z nich praktycznie bezużytecznego bubla.
    >>>>>>>> Oczywiście uogólniam, bo być może są jakieś sprawne nowe
    >>>>>>>> kuchenki. Ale ja po sprawdzeniu paru sztuk różnych producentów
    >>>>>>>> nie mam już nadziei na to. Tym bardziej że nikt na grupie nie
    >>>>>>>> podał namiarów na takie sprawne.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Mnie się wydaje, że słabe grzanie jest po to, by nie było powodu
    >>>>>>> by urząd mógł zarzucić, że są niebezpieczne i zmusić do
    >>>>>>> wycofania. Jakieś nowe technologie są względnie bezpieczniejsze i
    >>>>>>> miałeś tutaj różne sugestie, które pewnie tylko zignorowałeś.
    >>>>>>
    >>>>>> Nie mam pojęcia jakimi motywami się kierują autorzy nowych
    >>>>>> technologii, ale nie jest to na pewno działanie mające na celu
    >>>>>> dobro klienta. W moim odczuciu chodzi o ograniczanie do
    >>>>>> absolutnego minimum kosztów produkcji, a klient wychodzi na tym
    >>>>>> jak zabłocki. Nie da się nie zauważyć że od upadku "bloku
    >>>>>> wschodniego" z każdym kolejnym dniem parszywieje ten świat coraz
    >>>>>> bardziej.
    >>>>>
    >>>>> Takie prymitywne kuchenki, jakie Ci nie pasują może były w PRL, a
    >>>>> może trzeba było za nimi w kolejce stać, ale lepszych już nie było.
    >>>>
    >>>> Pieprzysz jak rasowy propagandzista.. tylko po co? Co wy macie za
    >>>> cel że na okrągło o tylko occie w sklepach?
    >>>>
    >>>
    >>> No bo tak było. Teraz możesz sobie kupić porządną kuchenkę tyle, że
    >>> nie tego typu, którą kupowałeś w PRLu. Napisali Ci to przecież!
    >>
    >> Przecież pisał, że nie może kupić porządnej.
    >
    > Ale starego typu! Jakby wziął coś nowoczesnego, co mu tutaj pisano, to
    > by było ok. Ale nie chce! Ja to nawet rozumiem i tylko mówię, że
    > faktycznie tak jest.
    >
    >> Z każdym dniem coraz trudniej kupić coś porządnego.
    >>
    >> Trochę obok tematu: Zepsuł mi się quad, chiński był z 2008 roku.
    >> Wtedy każdy się krzywił, ze chinol i wyrzucenie kasy.
    >>
    >> Usterka błaha, trzeba wymienić uszczelkę pod głowicą.
    >> Ale ponieważ ma już swój wiek (17 lat - chinol!) postanowiłem kupić
    >> nowego.
    >> I co?
    >> Gówno!
    >>
    >> Jest pełno badziewia ale żadnego, który by miał to, co mi potrzebne.
    >> Rozrusznika ręcznego nie ma, blokady obu osi nie ma, prześwit o 5-10
    >> cm mniejszy.
    >> No, ale za to oferują wspomaganie kierownicy, podgrzewane manetki i
    >> tym podobne bzdury.
    >> Na chuj mi to, ja się pytam?!
    >> Ja potrzebuję quada do lasu!
    >
    > Twizy jest quadem :-) I dobrze jeździ w lesie :-) Tylko trzeba uważać by
    > nie zgubić tyłu :-)

    A wyciągarkę i hak ma?


    > No i po lesie zasadniczo nie wolno jeździć. Mandat można duży zaliczyć.

    Mam swój las i mogę jeździć tam ile chcę.


    --
    Wiesiaczek - dziś z podkarpackiej wsi
    "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
    Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!

    Wiele informacji, które przekazują polskie i amerykańskie media oraz
    przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie
    doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony USA i
    Rzeczpospolitej Polskiej.


  • 112. Data: 2025-04-02 09:30:55
    Temat: Re: Kuchenka elektryczna
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 2.04.2025 o 06:16, Wiesiaczek pisze:
    > W dniu 1.04.2025 o 19:12, io pisze:
    >> W dniu 1.04.2025 o 18:28, Wiesiaczek pisze:
    ...
    >>
    >>> Z każdym dniem coraz trudniej kupić coś porządnego.
    >>>
    >>> Trochę obok tematu: Zepsuł mi się quad, chiński był z 2008 roku.
    >>> Wtedy każdy się krzywił, ze chinol i wyrzucenie kasy.
    >>>
    >>> Usterka błaha, trzeba wymienić uszczelkę pod głowicą.
    >>> Ale ponieważ ma już swój wiek (17 lat - chinol!) postanowiłem kupić
    >>> nowego.
    >>> I co?
    >>> Gówno!
    >>>
    >>> Jest pełno badziewia ale żadnego, który by miał to, co mi potrzebne.
    >>> Rozrusznika ręcznego nie ma, blokady obu osi nie ma, prześwit o 5-10
    >>> cm mniejszy.
    >>> No, ale za to oferują wspomaganie kierownicy, podgrzewane manetki i
    >>> tym podobne bzdury.
    >>> Na chuj mi to, ja się pytam?!
    >>> Ja potrzebuję quada do lasu!
    >>
    >> Twizy jest quadem :-) I dobrze jeździ w lesie :-) Tylko trzeba uważać
    >> by nie zgubić tyłu :-)
    >
    > A wyciągarkę  i hak ma?

    Fabrycznie? Bez jaj :-)

    >
    >
    >> No i po lesie zasadniczo nie wolno jeździć. Mandat można duży zaliczyć.
    >
    > Mam swój las i mogę jeździć tam ile chcę.
    >
    >

    Możliwe, ja nie mam to się boję :-)


  • 113. Data: 2025-04-02 22:41:22
    Temat: Re: Kuchenka elektryczna
    Od: Grzexs <g...@p...fm>

    >>>>> Normalne to by było gdyby kuchenka równo utrzymywała zadaną jej
    >>>>> temperaturę grzania. To falowanie napięciem być może konieczne w
    >>>>> indukcji, ale jak dla mnie takie zachowanie nie stawia tej
    >>>>> technologii na czele.
    >>>>
    >>>> Za takie pieniądze... Wiele się wybacza.
    >>>
    >>> Że niby tanio względem alternatywy??
    >>
    >> A co jest tą alternatywą?
    >>
    > Włącz sobie "kwantyfikator" odpowiedzi ?? lub ??? każdy kto tak robi
    > to... :)
    >
    > Zapomniałem. Trybik mnie spląkował jak mu kilka razy udowodniłem, że
    > jest MEGAIGNORANTEM, który nie ogarnia świata. On szuka takiej maszynki,
    > do której linka podałem...ale zignorował to, jak zwykle. Możesz mnie
    > zacytować, może kupi. Tanie to jest i spełnia jego wymagania :)
    > https://www.apollo.pl/produkt/kuchenka-elektryczna-e
    tna,267580.html

    Esperanza? Nie chcę sobie robić wrogów. Nie polecę.

    --
    Grzexs


  • 114. Data: 2025-04-03 00:26:07
    Temat: Re: Kuchenka elektryczna
    Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 02.04.2025 o 22:41, Grzexs pisze:
    [...]
    >> https://www.apollo.pl/produkt/kuchenka-elektryczna-e
    tna,267580.html
    >
    > Esperanza? Nie chcę sobie robić wrogów. Nie polecę.

    Esperanza raczej nie jest tutaj producentem ale nie chciało mi się
    szukać pod inną nazwą.
    Prędzej chodziło mi o "model" w sensie prostoty lat 70', czyli
    ulubionego okresu Jasia Trybika :) Gdzie czajniki gwizdały tak, że on je
    słyszał (obecne według niego nie potrafią), telewizory odbierały 3
    programy ale zawsze dobrze, każda antena działała bez wzmacniacza,
    komunikacja była na poziomie CB radio i ogólnie jego sentyment do PRL :)


    --
    Pixel(R)??


  • 115. Data: 2025-04-03 08:23:57
    Temat: Re: Kuchenka elektryczna
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 01.04.2025 o 17:23, Janusz pisze:
    > W dniu 23.03.2025 o 08:18, Trybun pisze:
    >> W dniu 19.03.2025 o 15:10, Janusz pisze:
    >>> W dniu 14.03.2025 o 11:12, Trybun pisze:
    >>>
    >>>> Najprawdopodobniej kiepską. Ma 8 pozycji grzania, z tym że 2
    >>>> pierwsze (200/500) wyglądają na atrapy bo nie wykazują żadnych
    >>>> oznak swojego działania poza tym że wentylator chodzi, tak samo
    >>>> dwie ostatnie 1800/2000, woda przy takim nastawieniu gotuje się z
    >>>> intensywnością równa nastawieniu na 1000. A jedyny namacalny dowód
    >>>> na jakąkolwiek regulacje ma pozycja 800  tutaj grzanie jest z
    >>>> przerwami coś około 10 sekund grzania i 3-4 sekundy postoju. Nie ma
    >>>> absolutnie mowy aby dało się ustawić gotowanie na minimalne ciągłe
    >>>> pyrkotanie.
    >>>> U mnie wentylator tak szumi że w kuchni trzeba mocno podnosić głos,
    >>>> gdy na dodatek będzie włączony czajnik elektryczny to warunki
    >>>> akustyczne przypominają te z kuźni HCP.
    >>>>
    >>> To napisz jaką to masz żeby wiedzieć czego nie kupować :)
    >>>
    >>
    >> Esperanza, teraz Ty z kolei napisz co należy kupować, czyli coś co
    >> hałasuje w dopuszczalny sposób i pracuje płynnie na nastawach
    >> minimalnych.
    > Nie mam, mam gazową i się zastanawiałem nad kupnem indukcji ale chyba
    > dam sobie spokój tym bardziej że jak poczytałem to dość delikatne są,
    > w końcu to tylko szkło.
    >

    Nie, wcale nie są delikatne. W użytku już ponad rok i na płytce nie
    widać nawet ryski. Wygląda jak wyciągnięta z opakowania po zakupie.
    Jeżeli komuś nie przeszkadza hałas czy nierównomierna praca to kuchenka
    warta zakupu.


  • 116. Data: 2025-04-03 08:24:29
    Temat: Re: Kuchenka elektryczna
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 01.04.2025 o 23:17, Grzexs pisze:
    >>>> Normalne to by było gdyby kuchenka równo utrzymywała zadaną jej
    >>>> temperaturę grzania. To falowanie napięciem być może konieczne w
    >>>> indukcji, ale jak dla mnie takie zachowanie nie stawia tej
    >>>> technologii na czele.
    >>>
    >>> Za takie pieniądze... Wiele się wybacza.
    >>
    >> Że niby tanio względem alternatywy??
    >
    > A co jest tą alternatywą?
    >

    A choćby tradycyjna elektryczna.


  • 117. Data: 2025-04-03 08:29:11
    Temat: Re: Kuchenka elektryczna
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 01.04.2025 o 12:48, io pisze:
    > W dniu 1.04.2025 o 08:55, Trybun pisze:
    >> W dniu 30.03.2025 o 11:03, io pisze:
    >>>>
    >>>> Za sprzęt odpowiada producent, sprzedawca jest tylko pośrednikiem.
    >>>> Mam wieszać sprzedawce a zasrańca wytwarzającego niezdatne do
    >>>> normalnego użytku buble odznaczać medalami?
    >>>
    >>> Wieszaj tego, kto Ciebie oszukał. Może ani bezpośredniego sprzedawcę
    >>> ani producenta a np dystrybutora.
    >>
    >> Wolałbym tego co mnie pozbawia możliwości kupowania nadal porządnych
    >> i sprawdzonych wyrobów a wymusza kupowanie niezdatnych do niczego bubli.
    >
    > I kto w/g Ciebie tego pozbawia?

    Dobre pytanie, kto za tym stoi?? Ogólne pojecie kapitalisty któremu
    produkcja trwałych i dobrych rzeczy zwyczajnie się nie opłaca, bo
    kapitalista jest w tym mechanizmie tylko jednym z trybów, choć ogólnie
    rzecz biorąc najważniejszym..

    >
    >>
    >>>
    >>>>
    >>>>>
    >>>>>> Kuchenki elektryczne są od zarania dziejów, było to dla
    >>>>>> potrzebującego przydatne urządzenie, tymczasem "rozwój"
    >>>>>> technologii zrobił z nich praktycznie bezużytecznego bubla.
    >>>>>> Oczywiście uogólniam, bo być może są jakieś sprawne nowe
    >>>>>> kuchenki. Ale ja po sprawdzeniu paru sztuk różnych producentów
    >>>>>> nie mam już nadziei na to. Tym bardziej że nikt na grupie nie
    >>>>>> podał namiarów na takie sprawne.
    >>>>>
    >>>>> Mnie się wydaje, że słabe grzanie jest po to, by nie było powodu
    >>>>> by urząd mógł zarzucić, że są niebezpieczne i zmusić do wycofania.
    >>>>> Jakieś nowe technologie są względnie bezpieczniejsze i miałeś
    >>>>> tutaj różne sugestie, które pewnie tylko zignorowałeś.
    >>>>
    >>>> Nie mam pojęcia jakimi motywami się kierują autorzy nowych
    >>>> technologii, ale nie jest to na pewno działanie mające na celu
    >>>> dobro klienta. W moim odczuciu chodzi o ograniczanie do absolutnego
    >>>> minimum kosztów produkcji, a klient wychodzi na tym jak zabłocki.
    >>>> Nie da się nie zauważyć że od upadku "bloku wschodniego" z każdym
    >>>> kolejnym dniem parszywieje ten świat coraz bardziej.
    >>>
    >>> Takie prymitywne kuchenki, jakie Ci nie pasują może były w PRL, a
    >>> może trzeba było za nimi w kolejce stać, ale lepszych już nie było.
    >>
    >> Pieprzysz jak rasowy propagandzista.. tylko po co? Co wy macie za cel
    >> że na okrągło o tylko occie w sklepach?
    >>
    >
    > No bo tak było. Teraz możesz sobie kupić porządną kuchenkę tyle, że
    > nie tego typu, którą kupowałeś w PRLu. Napisali Ci to przecież!

    Pamiętasz PRL z autopsji czy z biuletynów antyperelowskiej propagandy, i
    coś Ci nakazuje bezmyślnie powielać te jej chorobliwe głupoty? Bo ja
    pamiętam i wiem że nie tylko ocet był w sklepach a za kuchenkami nikt
    nie stawał w kolejki.
    To poproszę namiary na te porządne kuchenki, nie oczekuję cudów
    techniki, wystarczy jakość tych które można było dostać w PRLu.


  • 118. Data: 2025-04-05 18:40:25
    Temat: Re: Kuchenka elektryczna
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 30.03.2025 o 09:04, Trybun pisze:
    > W dniu 27.03.2025 o 18:12, Mirek pisze:
    >> On 27.03.2025 08:31, Trybun wrote:
    >>
    >>> Głośny szum i trzaski. W miarę nagrzewania odgłosy cichną, ale to
    >>> wcale nie oznacza że robi się cicho..  Z tego co się orientuje to te
    >>> hałasy biorą się z płytek grzewczych które zastąpiły tradycyjne grzałki.
    >>
    >> Nie ma znaczenia. Pisałem o głośnym czajniku - miał akurat grzałkę w
    >> postaci rurki. Ktoś tu pisał o kamieniu - też nie, mam wyjątkowo mało
    >> kamienia w wodzie i wystarczy zagotować z kwaskiem raz na pół roku i
    >> jest czyściutki. Miałem jakiś Mulinex czy coś - taki w kształcie
    >> dzioba - nie szumiał jak tamten, ale dosyć głośny. Potem miałem
    >> szklany z grzałką w dnie - raczej cichy. Teraz mam Bosch-a - cichutki
    >> ale nie lubię go, bo bardzo słabo widać ile wody jest.
    >>
    >
    > Skoro tak mówisz.. Nigdy wcześniej nie było w domu czajników
    > elektrycznych. Dopiero spalenie kilku sztuk które gwizdały jak Barciś w
    > serialu Zmiennicy wymusiły konieczność rozejrzenia się za czymś innym.
    > Padło na elektryczny "bezprzewodowy", pierwszy kupiony sprawował się
    > nawet dobrze,  jednak na dzień dzisiejszy  okazuje że królują  tylko
    > wyjce.. Chyba tymi nowymi technologiami ktoś chce wykończyć fizycznie i
    > psychicznie ludzkość.
    > Bosch to kiedyś była Firma, można było w ciemno polecać, teraz to tylko
    > zwykły partacz, który na dostatek się ceni wykorzystując dawną renomę.
    Ja mam szklany z płytą grzejną i też szumi mocno w zasadzie od początku
    grzania.
    Kamień to nie jest bo mam odkamieniacz i wodę czystą zresztą nawet mała
    ilość od rzazu jest widoczna na płycie grzejnej bo matowieje, a mam
    czystą lśniącą i szumi że aż go na górze w domu słychać :(

    --
    Janusz


  • 119. Data: 2025-04-05 18:44:14
    Temat: Re: Kuchenka elektryczna
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 3.04.2025 o 08:23, Trybun pisze:
    > W dniu 01.04.2025 o 17:23, Janusz pisze:
    >> W dniu 23.03.2025 o 08:18, Trybun pisze:
    >>> W dniu 19.03.2025 o 15:10, Janusz pisze:
    >>>> W dniu 14.03.2025 o 11:12, Trybun pisze:
    >>>>
    >>>>> Najprawdopodobniej kiepską. Ma 8 pozycji grzania, z tym że 2
    >>>>> pierwsze (200/500) wyglądają na atrapy bo nie wykazują żadnych
    >>>>> oznak swojego działania poza tym że wentylator chodzi, tak samo
    >>>>> dwie ostatnie 1800/2000, woda przy takim nastawieniu gotuje się z
    >>>>> intensywnością równa nastawieniu na 1000. A jedyny namacalny dowód
    >>>>> na jakąkolwiek regulacje ma pozycja 800  tutaj grzanie jest z
    >>>>> przerwami coś około 10 sekund grzania i 3-4 sekundy postoju. Nie ma
    >>>>> absolutnie mowy aby dało się ustawić gotowanie na minimalne ciągłe
    >>>>> pyrkotanie.
    >>>>> U mnie wentylator tak szumi że w kuchni trzeba mocno podnosić głos,
    >>>>> gdy na dodatek będzie włączony czajnik elektryczny to warunki
    >>>>> akustyczne przypominają te z kuźni HCP.
    >>>>>
    >>>> To napisz jaką to masz żeby wiedzieć czego nie kupować :)
    >>>>
    >>>
    >>> Esperanza, teraz Ty z kolei napisz co należy kupować, czyli coś co
    >>> hałasuje w dopuszczalny sposób i pracuje płynnie na nastawach
    >>> minimalnych.
    >> Nie mam, mam gazową i się zastanawiałem nad kupnem indukcji ale chyba
    >> dam sobie spokój tym bardziej że jak poczytałem to dość delikatne są,
    >> w końcu to tylko szkło.
    >>
    >
    > Nie, wcale nie są delikatne. W użytku już ponad rok i na płytce nie
    > widać nawet ryski. Wygląda jak wyciągnięta z opakowania po zakupie.
    > Jeżeli komuś nie przeszkadza hałas czy nierównomierna praca to kuchenka
    > warta zakupu.
    No to sobie daruję.

    --
    Janusz


  • 120. Data: 2025-04-06 08:41:17
    Temat: Re: Kuchenka elektryczna
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 05.04.2025 o 18:40, Janusz pisze:
    > W dniu 30.03.2025 o 09:04, Trybun pisze:
    >> W dniu 27.03.2025 o 18:12, Mirek pisze:
    >>> On 27.03.2025 08:31, Trybun wrote:
    >>>
    >>>> Głośny szum i trzaski. W miarę nagrzewania odgłosy cichną, ale to
    >>>> wcale nie oznacza że robi się cicho..  Z tego co się orientuje to
    >>>> te hałasy biorą się z płytek grzewczych które zastąpiły tradycyjne
    >>>> grzałki.
    >>>
    >>> Nie ma znaczenia. Pisałem o głośnym czajniku - miał akurat grzałkę w
    >>> postaci rurki. Ktoś tu pisał o kamieniu - też nie, mam wyjątkowo
    >>> mało kamienia w wodzie i wystarczy zagotować z kwaskiem raz na pół
    >>> roku i jest czyściutki. Miałem jakiś Mulinex czy coś - taki w
    >>> kształcie dzioba - nie szumiał jak tamten, ale dosyć głośny. Potem
    >>> miałem szklany z grzałką w dnie - raczej cichy. Teraz mam Bosch-a -
    >>> cichutki ale nie lubię go, bo bardzo słabo widać ile wody jest.
    >>>
    >>
    >> Skoro tak mówisz.. Nigdy wcześniej nie było w domu czajników
    >> elektrycznych. Dopiero spalenie kilku sztuk które gwizdały jak Barciś
    >> w serialu Zmiennicy wymusiły konieczność rozejrzenia się za czymś
    >> innym. Padło na elektryczny "bezprzewodowy", pierwszy kupiony
    >> sprawował się nawet dobrze,  jednak na dzień dzisiejszy okazuje że
    >> królują  tylko wyjce.. Chyba tymi nowymi technologiami ktoś chce
    >> wykończyć fizycznie i psychicznie ludzkość.
    >> Bosch to kiedyś była Firma, można było w ciemno polecać, teraz to
    >> tylko zwykły partacz, który na dostatek się ceni wykorzystując dawną
    >> renomę.
    > Ja mam szklany z płytą grzejną i też szumi mocno w zasadzie od
    > początku grzania.
    > Kamień to nie jest bo mam odkamieniacz i wodę czystą zresztą nawet
    > mała ilość od rzazu jest widoczna na płycie grzejnej bo matowieje, a
    > mam czystą lśniącą i szumi że aż go na górze w domu słychać :(
    >

    Szum to jedno, ale są jeszcze trzaski. Czajnik wygląda jakby był
    uszkodzony. Chciałem nawet reklamować, jednak po zasięgnięciu języka u
    kilku posiadaczy takich współczesnych cudów techniki dałem sobie z tym
    spokój, bo widać że to norma.

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 . 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: