W dniu 2012-11-08 18:00, R.e.m.e.K pisze:

>
> Jesli ten Dell ma gwarancje typu next business day to nawet jesli by padl
> masz chlopakow z serwisem na drugi dzien rano. Bardzo fajna sprawa. Mi
> akurat Dell nie padl, mojemu znajomemu za to niestety tak, ale w trakcie
> wymiany matrycy (bo przestala swiecic) panowie spytali czy zamiast matrycy
> 1600x900 (ktora mial fabrycznie) nie chce moze 1920x1080. Chcial.
> I ma :-)
>

Oj z tym serwisem, nie jest tak różowo. W firmie mamy kilkanaście Dell'i
z NBD i Keep your harddrive.
NBD działa tylko wtedy kiedy część mają na miejscu, a jak nie mają to
NBD jest wtedy tylko kontakt ze strony technika. Zresztą Dell nie wysyła
swoich techników tylko ma podwykonawców. U nas (Toruń) przyjechał jeden
koleś który chyba pierwszy raz rozbierał laptopa (do wymiany MB) i
musiałem mu pomóć, bo jak słyszałem jak trzeszczy obudowa to się
załamałem. oczywiście koleś przy rozbieraniu rozerwał dwie taśmy (jedna
od klawy, druga od matrycy) i z NBD zrobiło się 1,5 tygodnia, bo
tasiemki od matrycy nie mieli. Przyjechał ten sam koleś, rozebrał znowu
lapka, powymieniał co trzeba, złożył i jedna wielka dupa. Zero reakcji.
Walka trwała niecałe 2 miesiące, na telefonie z kierownikiem serwisu
dell'a sporo rozmawiane. Skończyło się na wymianie laptopa na nówkę, a
że nie było już do dostania Vostro 3550, to dostaliśmy Vostro 3560 z
lepszym prockiem, więcej ramu, większym hdd, Win7Prox64 oraz Officem
2010 Pro...Nie wyszło źle, ale niesmak pozostał z gwarancji NBD...
Podobno dla zwykłego domowego usera NBD działa lepiej (niestety firmy w
Polsce są traktowane bardzo kiepsko)...