eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaKto potrafi wytłumaczyć paradoks
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 197

  • 161. Data: 2016-08-17 17:02:06
    Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
    Od: robot <r...@o...pl>

    W dniu 2016-08-14 o 13:40, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Marek napisał:
    >
    >>> Idiotyzm.
    >>
    >> To nie jest idiotyzm ale ochrona rynku zbytu w celu utrzymania cen
    >> atrakcyjnych dla kolejnych pośredników w zbycie.
    >
    > Terefere! Aby otrzymać kartę uprawniającą do zakupów należy "prowadzić
    > działalność gospodarczą, reprezentować instytucję np. szkołę, szpital,
    > kościół itp. lub być przedstawicielem urzędu państwowego". Oznacza to
    > między innymi "samozatrudnionych" wykopanych z etatu pracownika biurowego
    > czy robotnika. Ze trzy razy byłem w Makro -- takich, co to ich zakupy
    > mogły wskazywać na to, że chcą towar gdzieś dalej opchnąć, widziałem
    > tam garstkę. Reszta robiła normalne duże zakupy do domu.
    >
    Mało powiedziane.
    U nas w naszej miejscowości "ruskich" bez karty wpuszczają.
    A kartę jakby co, i tak zawsze jest od kogo pożyczyć.


  • 162. Data: 2016-08-18 00:04:10
    Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
    Od: Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz Wojtiuk">

    On 2016-08-17 12:52, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan Włodzimierz Wojtiuk napisał:
    >
    >>> Czyżbyś nie pojmował ironii? Sprzedawcy majtek na targu uwazają
    >>> Makro za elitarne bo ich klienci (niższa wartwa społeczna
    >>> używających majtki) nie maja do niego wstepu. Żałosne, ale jak
    >>> widac działa i chyba jest istotnym elemenetem całości interesu.
    >>
    >> Mogę ze smutkiem potwierdzić powyższą obserwację,
    >> tak BTW to oprócz kupowania w Makro ludzi tych dotknął syndrom
    >> budowania zbyt duzych domów i kupowania zbyt drogich samochodów,
    >
    > Nie chcę, by to wyglądało jak próba zajmowania wyżej położonej grzędy,
    > ale mam inne spostrzeżenia. Gdybym zrobił badania na lokalnej próbce
    > społeczności, to by się okazało, że bieganie z jakąś kartą do Macro
    > jest synomimem megaobciachu.

    Ano nie wszyscy jednacy!
    Ja nie generalizowałem, stwierdziłem że jest jakaś grupa która się
    zachowuje w taki a nie inny sposób.


    >> potem wszyscy (całymi rodzinami) wpieprzają (przez 10 lat) nadgniłą
    >> marchewkę z Kauflandu - budżety jakoś muszą się równoważyć ;-)

    O przecenionej marchewce mowa!


    >
    > Dodam jeszcze, że przeważnie nie widzą niczego złego w robieniu zakupów
    > w Kauflandzie czy Biedronce.
    >

    No ja akurat w Biedronce jakies tam zakupy robię!
    Kauflandu akurat nie lubię (z różnych powodów), generalnie nie lubię
    "wielkopowierzchniowych" sklepów w stylu Białej Podlaskiej bo
    dwie nienajszersze baby podlaskie za ...ja sie nie miną w przejściu
    miedzy regałami...


    Włodek


  • 163. Data: 2016-08-18 00:09:48
    Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
    Od: Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz Wojtiuk">

    On 2016-08-17 14:08, J.F. wrote:
    ciap

    > Moze, ale co to sa zbyt duze domy ?

    Przeszacowane mozliwosci utrzymania ;-)

    > Sie prowadzi dzialalnosc, sie zarabia mozna sobie dom jaki sie chce
    > wybudowac ... i sie moze okazac, ze do Makro najblizej.
    >
    >> i kupowania zbyt drogich samochodów,
    >
    > Patrz na Piotra. Sie zblizamy do tych czasow ze tanie auto to nowe
    > auto. Z gwarancja, a nie z koniecznoscia robienia doktoratu.
    >

    W tym wątku to akurat się jakoś pogubiłem.


    > Hm, u mnie w Kauflandzie marchewka dobre. W ogole Kaufland w miare
    > dobry i tani ... ale chleb sie popsul.
    >
    > Ale zaraz - to juz nie kupuja w Makro ?
    >
    I tu i tu ale podkreślają Makro :-)

    Włodek


  • 164. Data: 2016-08-18 17:33:19
    Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Włodzimierz Wojtiuk napisał:

    >>>> Czyżbyś nie pojmował ironii? Sprzedawcy majtek na targu uwazają
    >>>> Makro za elitarne bo ich klienci (niższa wartwa społeczna
    >>>> używających majtki) nie maja do niego wstepu. Żałosne, ale jak
    >>>> widac działa i chyba jest istotnym elemenetem całości interesu.
    >>>
    >>> Mogę ze smutkiem potwierdzić powyższą obserwację,
    >>> tak BTW to oprócz kupowania w Makro ludzi tych dotknął syndrom
    >>> budowania zbyt duzych domów i kupowania zbyt drogich samochodów,
    >>
    >> Nie chcę, by to wyglądało jak próba zajmowania wyżej położonej grzędy,
    >> ale mam inne spostrzeżenia. Gdybym zrobił badania na lokalnej próbce
    >> społeczności, to by się okazało, że bieganie z jakąś kartą do Macro
    >> jest synomimem megaobciachu.
    >
    > Ano nie wszyscy jednacy!

    Chciałem dołożyć trochę optymizmu.

    > Ja nie generalizowałem, stwierdziłem że jest jakaś grupa która się
    > zachowuje w taki a nie inny sposób.

    Też nie twierdzę, że wszyscy znormalnieli, jednak da się zauważyć trend
    pozytywny. I to właśnie cieszy. Sposób postrzegania samochodu, kiedyś
    wzorowany na niemieckim, bliższy jest teraz francuskiemu. Dom nie musi
    już mieć koniecznie wokół trawki pozbawionej znienawidzonych roślin
    dwuliścienneych. A jak już ta zielenina porasta gumno, to mieszkańcy
    nie traktują zasiewu jak białej izby. Te zmiany też cieszą (jasne, że
    nie wszystkich).

    >>> potem wszyscy (całymi rodzinami) wpieprzają (przez 10 lat) nadgniłą
    >>> marchewkę z Kauflandu - budżety jakoś muszą się równoważyć ;-)
    >
    > O przecenionej marchewce mowa!

    To znowu jakaś metafora? Ja bardzo często kupuję w Kauflandzie przecenioną
    marchewkę. Z racji tego, że jak pojawiam się tam o zwykłej dla mnie porze,
    na przykład o 21:30, pół godziny przed zamknięciem, to często innej już
    nie mają. Nie będę się przecież kłócił, by mi sprzedali po wyższej cenie,
    skoro wszystkie warzywa sprzedają taniej.

    >> Dodam jeszcze, że przeważnie nie widzą niczego złego w robieniu zakupów
    >> w Kauflandzie czy Biedronce.
    >
    > No ja akurat w Biedronce jakies tam zakupy robię!

    Robię często, nie tylko "jakieś". Mam cztery w okolicy. I cieszę się, że
    mam w sąsidztwie takie niewielkie i wygodne sklepy, a nie cztery potężne
    hale Makro czy podobne.

    > Kauflandu akurat nie lubię (z różnych powodów), generalnie nie lubię
    > "wielkopowierzchniowych" sklepów w stylu Białej Podlaskiej bo dwie
    > nienajszersze baby podlaskie za ...ja sie nie miną w przejściu miedzy
    > regałami...

    Wina mają w dużym wyborze. Ten koło mnie nie jest aż tak wielki, da
    się wytrzymać. Wielkie, to mam Tesco -- tam się człowiek nachodzi, jak
    w pielgrzymce do Częstochowy. Ale jest całodobowy, więc czasem nie mam
    wyboru.

    Jarek

    --
    V neděli zajdeme na veliku turu
    Po červene značce z Kauflandu do Carrefouru
    Černá, Ostrava černá,
    děvucha věrná, revize jízdenek!


  • 165. Data: 2016-08-19 11:16:28
    Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
    Od: Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz Wojtiuk">

    On 2016-08-18 17:33, Jarosław Sokołowski wrote:
    (ciap)
    >>>> potem wszyscy (całymi rodzinami) wpieprzają (przez 10 lat) nadgniłą
    >>>> marchewkę z Kauflandu - budżety jakoś muszą się równoważyć ;-)
    >>
    >> O przecenionej marchewce mowa!
    >
    > To znowu jakaś metafora? Ja bardzo często kupuję w Kauflandzie przecenioną
    > marchewkę. Z racji tego, że jak pojawiam się tam o zwykłej dla mnie porze,
    > na przykład o 21:30, pół godziny przed zamknięciem,

    Nie metafora, ale jak "bznesmen" specjalnie poluje na przecenioną...

    Włodek :-)


  • 166. Data: 2016-08-19 12:25:52
    Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Włodzimierz Wojtiuk napisał:

    >>>>> potem wszyscy (całymi rodzinami) wpieprzają (przez 10 lat) nadgniłą
    >>>>> marchewkę z Kauflandu - budżety jakoś muszą się równoważyć ;-)
    >>>
    >>> O przecenionej marchewce mowa!
    >>
    >> To znowu jakaś metafora? Ja bardzo często kupuję w Kauflandzie przecenioną
    >> marchewkę. Z racji tego, że jak pojawiam się tam o zwykłej dla mnie porze,
    >> na przykład o 21:30, pół godziny przed zamknięciem,
    >
    > Nie metafora, ale jak "bznesmen" specjalnie poluje na przecenioną...

    To wszystko nie takie proste. Istotnym elementem roboty biznesmena jest
    szukanie taniochy. Do znaczącej pozycji nie dochodzi się przypalając
    cygara banknotami studolarowymi, tak jak to imperialistycznych biznesmenów
    przedstawiała propaganda PRL. To żmudna praca polegająca na tym, by robić
    wszystko choć trochę lepiej i taniej od innych. Nic dziwnego więc, że się
    te odruchy przenoszą na życie prywatne. No ale my tu teraz o tych, co to
    dla niech największym marzeniem są te cygara i studolarówki. To co innego.

    --
    Jarek


  • 167. Data: 2016-08-19 18:37:23
    Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
    Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>

    W dniu 16.08.2016 o 14:31 HF5BS <h...@j...pl> pisze:

    > Jedna firma od central, druga od drutów, trzecia od podmy... tfu, no
    > dobra, od podmytych deszczem studzienek.

    Tak jak PKP? Jakoś tam to nie dało dobrego rezultatu.

    --
    SW3
    ----
    Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
    /Bastiat


  • 168. Data: 2016-08-20 22:37:47
    Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
    Od: slawek <f...@f...com>

    On Fri, 19 Aug 2016 12:25:52 +0200, Jarosław
    Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
    > To wszystko nie takie proste. Istotnym elementem roboty biznesmena
    jest
    > szukanie taniochy. Do znaczącej pozycji nie dochodzi się przypalając
    > cygara banknotami studolarowymi, tak jak to imperialistycznych
    biznesmenów
    > przedstawiała propaganda PRL.

    Biznesmen to ktoś kto prowadzi biznes. A to nie redukuje się do
    "szukania taniochy". Nota bene, aby dobrze zarabiać na rzeczach
    tanich trzeba znacznych ilości. Zdecydowanie łatwiej dobrze zarabiać
    na rzeczach drogich.


  • 169. Data: 2016-08-20 23:16:24
    Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan slawek napisał:

    >> To wszystko nie takie proste. Istotnym elementem roboty
    >> biznesmena jest szukanie taniochy. Do znaczącej pozycji nie
    >> dochodzi się przypalając cygara banknotami studolarowymi,
    >> tak jak to imperialistycznych biznesmenów przedstawiała
    >> propaganda PRL.
    >
    > Biznesmen to ktoś kto prowadzi biznes. A to nie redukuje się
    > do "szukania taniochy". Nota bene, aby dobrze zarabiać na
    > rzeczach tanich trzeba znacznych ilości. Zdecydowanie łatwiej
    > dobrze zarabiać na rzeczach drogich.

    Nie redukuje się też do przypalania cygar od płonącego banknotu,
    ani do żadnej z rzeczy, o których wcześniej była mowa.
    W szczególności nie redukuje się do "żeby było łatwiej".

    Mamy w Polsce wypaczony obraz tej profesji -- cygara i zegarki z
    dewizką, znane z rysunków satyrycznych, zmiksowały się z obrazem
    przedsiębiorcy okresu transformacji. Byli to często ludzie bez
    jakichkolwiek zdolności, jedyne co mieli, to odwaga, trochę
    szczęścia i jakiś kapitał początkowy zbity w okresie słusznie
    minionym. Oni nie mają odruchu oszczędznia, za to "stać ich na
    to, by kupić sobie porzędne rzeczy w Makro". A że świat zmienił
    się na tyle, że nie jest już "łatwo dobrze zarabiać na rzeczach
    drogich", tylko trzeba wykazać się talentem i pracowitością --
    to często na wiele więcej niż to Makro ich nie stać.

    Jarek

    --
    I ty, co mieszkasz dziś w pałacu
    A srać chodziłeś pod chałupę,
    Ty, wypasiony na Ikacu,
    Całujcie mnie wszyscy w dupę.


  • 170. Data: 2016-08-21 12:27:20
    Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
    Od: "Bo(o)t Manager" <b...@U...wp.pl>

    Dnia Mon, 15 Aug 2016 14:55:01 +0200, slawek napisał(a):

    > On Mon, 15 Aug 2016 13:28:13 +0200, "J.F."
    > <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> Wystarczy chocby inny priorytet pakietow, czy inny czas usuniecia
    >> awarii w umowie.
    >
    > Ale AFAIK nic takiego w umowie nie ma. Nikt nie potrafi wskazać CZYM SIĘ
    > RÓŻNIĄ oferty dla klienta biznesowego i nie-biznesowego. A co
    > szczególnie ciekawe... biznesowy się tnie i przerywa, choć (co prawda w
    > innej lokalizacji) nie-biznesowy działa bardzo przyzwoicie. No i router:
    > dla biznesu jest "lepszy", bo nie ma w nim nawet podstawowych
    > możliwości, takich jak logi, wykaz podłączonych urządzeń, blokada portów
    > itp. itd. I to nie zależy od lokalizacji, ani od tego czy kabel z epoki
    > Gierka czy Gomułki.
    >
    > Nota bene: niektóre testy podają że jest 80Mb/s, choć samo Orange
    > twierdzi że jest 10Mb/s maksymalnie 1Mb/s minimalnie. Jednak tnie się,
    > zacina i zrywa, więc ostatecznie jest bardzo nieciekawie.

    Branie routera od dostawcy internetu, jeśli jest możliwość wzięcia tylko
    modemu podchodzi pod zboczenie.



    --
    Pozdrawiam
    Bo(o)t manager

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: