-
21. Data: 2014-08-31 12:30:29
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
"uzytkownik"
> to, że różnicówki rozłączają przewód neutralny.
Neutralny? To faza pozostaje nadal na urządzeniu?
To jak to ma chronić człowieka?
Tu pokazane, że rozłacza wszystko, L123 i N.
http://warunkibudowlane.pl/library/b6d767d2f8ed5d21a
44b0e5886680cb922/images/wwo_2011_044_01.jpg
Chyba czegoś nie zrozumiałem. :-(
Chodzi o to, że jest większe prawdopodobieństwo poluzowania się styku N na
różnicówce niż na listwie zaciskowej?
Robert
-
22. Data: 2014-08-31 12:41:33
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: Marek <f...@f...com>
On Sun, 31 Aug 2014 12:19:09 +0200, uzytkownik <a...@s...pl>
wrote:
> Nie ma takiej możliwości.
Jak ja lubię u inżynierów precyzję wypowiedzi, możesz napisać
jaśniej? Wielokrotnie widziałem mostek na N.
--
Marek
-
23. Data: 2014-08-31 12:47:02
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: Marek <f...@f...com>
On Sun, 31 Aug 2014 12:30:29 +0200, Robert Wańkowski<r...@w...pl>
wrote:
> Chodzi o to, że jest większe prawdopodobieństwo poluzowania się
styku N na
> różnicówce niż na listwie zaciskowej?
Chyba o to, że precyzyjnie nie rozłącza wszystko, np. o kilka ms
wcześniej rozłączy N. Przez kilka ms będzie miedzyfazowe.
--
Marek
-
24. Data: 2014-08-31 12:58:36
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Marek,
Sunday, August 31, 2014, 12:41:33 PM, you wrote:
>> Nie ma takiej możliwości.
> Jak ja lubię u inżynierów precyzję wypowiedzi, możesz napisać
> jaśniej? Wielokrotnie widziałem mostek na N.
Na różnicówce? Przecież to spowoduje zadziałanie przy byle obciążeniu.
Jedynie w układzie trójfazowym, w którym nie korzystasz z N możesz
sobie mostkować.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
25. Data: 2014-08-31 13:01:58
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Marek,
Sunday, August 31, 2014, 12:47:02 PM, you wrote:
>> Chodzi o to, że jest większe prawdopodobieństwo poluzowania się
>> styku N na różnicówce niż na listwie zaciskowej?
> Chyba o to, że precyzyjnie nie rozłącza wszystko, np. o kilka ms
> wcześniej rozłączy N. Przez kilka ms będzie miedzyfazowe.
Nie sądzę, żeby to było możliwe. Wykonanie rozłącznika, w którym jeden
styk jest wyłączany później (i włączany wcześniej) jest banalnie
proste.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
26. Data: 2014-08-31 13:47:22
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2014-08-31 12:41, Marek pisze:
> On Sun, 31 Aug 2014 12:19:09 +0200, uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
>> Nie ma takiej możliwości.
>
> Jak ja lubię u inżynierów precyzję wypowiedzi, możesz napisać jaśniej?
> Wielokrotnie widziałem mostek na N.
>
Watpię, wtedy przy obciążeniu >30mA ją musi wywaliś chyba że jest
uszkodzona. Praca różnicówki polega na mierzeniu prądu różnicowego
pomiędzy fazą a neutralem, różnica prądów większa niż 30mA ją wyzwala.
Zmostkowanie N powoduję że różnicówka mierzy prąd tylko na fazie wtedy
jest tak że KAŻDE obciążenie większe niż 30mA ją wyzwala.
--
Pozdr
Janusz_K
-
27. Data: 2014-08-31 13:59:18
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-08-31 12:58, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Marek,
>
> Sunday, August 31, 2014, 12:41:33 PM, you wrote:
>
>>> Nie ma takiej możliwości.
>> Jak ja lubię u inżynierów precyzję wypowiedzi, możesz napisać
>> jaśniej? Wielokrotnie widziałem mostek na N.
> Na różnicówce? Przecież to spowoduje zadziałanie przy byle obciążeniu.
> Jedynie w układzie trójfazowym, w którym nie korzystasz z N możesz
> sobie mostkować.
>
>
Też nie można, bo i tak wyłączy. Chodzi o to, że sytuacja, w której
wszystkie fazy są jednakowo obciążone graniczy z cudem. Wystarczy
niewielka asymetria obciążenia i różnicówka będzie rozłączać, bo
przewodem N zacznie płynąć prąd. Można natomiast w przy urządzeniach
3-fazowych nie podłączać przewodu N i wtedy mostek na różnicówce nie ma
znaczenia.
-
28. Data: 2014-08-31 14:38:27
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:z5qowgbq1qge.bmgmhhj1lymp$.dlg@40tude.net...
>>> Tylko zaraz:
>>> a) co to za ekspres, ze ma takie duze dziury w obudowie ?
>> Tak ma, niestety. I nie takie duże - myszkę ,,troszkę" wzdęło...
>
> No ale myszka swoja srednice ma, a urzadzenie nie powinno miec dziur,
> przez ktore mozna palcem pomacac styki pod napieciem :-)
Normy definiują to tak, aby *człowiek* palcem przez dziurę nie mógł
dotknąć tam czegoś porażającego... Więc dziura jako taka może być
w urządzeniu elektrycznym jeśli jest niemożliwe dotknięcie kabla/złączki.
> I co - toleruja potem myszy hasajace po mieszkaniu ?
Widzisz, mysz zmieściła się w ekspresie do kawy aby schować się
przed pościgiem przez kota - kot się już tam nie zmieścił ;-) ;-) ;-)
-
29. Data: 2014-08-31 15:43:33
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 31 Aug 2014 11:59:38 +0200, uzytkownik napisał(a):
> Różnicówka 3-fazowa służy do zabezpieczania obwodów 3-fazowych.
> Obwody 1-fazowe powinno się zabezpieczać różnicówkami 1-fazowymi.
> Zastosowanie jednej różnicówki 3-fazowej na cały dom nie dość, że
> powoduje wyłączenie całego zasilania w razie jakiejkolwiek awarii to
Owszem, co jest wada, albo zaleta.
W razie potrzeby mozna rozdzielic obwody i dac kilka roznicowek,
takze 3f.
> może doprowadzać do uszkodzenia sprzętu elektronicznego. Wszystko przez
> to, że różnicówki rozłączają przewód neutralny. Kiedy ten przewód jest
> rozłączany lub z jakichś powodów następuje utrata ciągłości np.
> poluzowanie się zacisku N przy różnicówce to wtedy na obwodach
> poszczególnych faz mogą się pojawić przepięcia do 400V. Różnicówka
> 3-fazowa nie wykrywa braku ciągłości przewodu N, a dość często dochodzi
> do poluzowania się przewodów w zaciskach i wtedy na poszczególnych
Hm, czy czesto ... w kraju byloby chyba multum porazen. Nie wszedzie
sa roznicowki.
Ale owszem - tu jest pewna zaleta.
> fazach napięcia się zmieniają zależnie od obciążenia poszczególnych faz.
> Niestety dość często się spotykam z takimi awariami i uszkodzeniami
> sprzętów elektronicznych.
Hm, ale sprzety powinny byc na to odporne. W koncu nigdy nie wiadomo
jak sie wtyczke w gniazdu obroci.
I czy 3 osobne roznicowki cos tu poprawia ?
> Tak więc montując jedną różnicówkę 3-fazową na cały dom to proszenie się
> o problemy, a elektrycy wykonujący w ten sposób instalacje (a jest ich
> sporo), powinni być pociągani do odpowiedzialności za powstałe szkody.
Ale jak chcesz podlaczyc np kuchnie elektryczna, ktora jest dwufazowa?
J.
-
30. Data: 2014-08-31 16:25:52
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2014-08-31 12:12, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 31 Aug 2014 11:54:31 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
>> Hello J.F.,
>>>>>>> b) czemu nie masz kota ?
>>>>>> Mam 3 kotki. I dzięki nim mam myszy w mieszkaniu - koty to wdzięczne
>>>>>> stworzenia i dzielą się z nami łupem. Często jeszcze żywym :(
>>>>> I co - toleruja potem myszy hasajace po mieszkaniu ?
>>>> Myszy mają swoje ścieżki a koty swoje... Widać, że na wsi nie
>>>> mieszkasz :P
>>> Ale mam znajomych. Zadna mysz im po domu nie biega :-)
>>
>> Widocznie kotów do domu nie wpuszczają. A ja mam takie koty, które w
>> dzień polują a na noc wracają do domu. Chyba, że noc ciepła, to wtedy
>> nie wracają ;)
>
> Wpuszczaja.
> Fakt ze nie zawsze, koty maja miejsce na strychu, ale wpuszczaja.
>
> Ja tylko o tym ze skoro kot lapie mysz w ogrodku, przynosi ... to
> czemu potem nie lapie w domu ?
Nie każdy pracuje w domu.
--
pozdrawiam
MD