W dniu 2014-01-09 00:18, J.F. pisze:
> Dnia Wed, 08 Jan 2014 21:22:51 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
>> W kwestii pasów - jeżeli pamiętasz kim był/jest Sobiesław Zasada, to
^^^^^^^^^^^^^^^
>> tym co napisałeś podważyłeś to, co on wielokrotnie mówił (i do czego
>> się stosował), choć sam przypadkiem przeżył przy uderzeniu w skałę
>> (chyba Porsche) i wypadł z pasażem z samochodu. Z całą pewnością jego
>> można uznać za autorytet w zakresie bezpieczniej jazdy...
>
> Zaraz zaraz ... ile samochodow rozbil ?

Trochę rozbił, ale mowa była o używaniu pasów bezpieczeństwa, co tobie
najwyraźniej umknęło. Dzięki pasom przeżył wielokrotnie (bez namowy
"tatusiów") i raz mu się trafił ten o którym pisałem - dzisiaj nie
pamiętam czy samochód miał pasy, czy tylko ich nie zapięli. Faktem
jest, że wtedy (zresztą nie tylko) próbowano używać tego jako
argumentu przeciw pasom. Zasada jednak potwierdził, że żyje dzięki
pasom, a takie wypadki jak powyższy to czysty przypadek i niczego
nie zmienia w zakresie bezpieczeństwa, które one dają...