eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKoronawirus - liczba zgonów › Re: Koronawirus - liczba zgonów
  • Data: 2020-04-23 14:43:17
    Temat: Re: Koronawirus - liczba zgonów
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 23.04.2020 o 14:19, Janusz pisze:

    >> Co do tego mam mieszane uczucia. No ale być może.
    > Dzieci bardzo łatwo przenoszą wirusa same nawet nie chorując,
    > więc takie skupiska byłby idealną wylęgarnią, zresztą przy grypie tak
    > się działo.

    Przy wszystkich chorobach wirusowych. Mój dzieciak w żłobku chorował
    regularnie co trzy, cztery tygodnie. Lekarz robił tylko test jakiś
    paskowy i do końca tygodnia w domu. Potem od początku w sezonie. Nikt
    nawet nie próbuje z tym walczyć, bo zawsze znajdzie się w żlobku jakiś
    roznosiciel nawet jakby przy pierwszym katarze ewakuować dziecko do domu
    - zresztą to nie pyknie, bo przecież większość rodziców nie może
    zwalniać się z pracy z powodu każdego kataru. Pediatra mówi, że na
    dzieciaki nie bez powodó mówi się smarkacze i jak nie przejdą tego w
    żłobku, to w przedszkolu albo co gorsza w szkole, jak wcześniej nie będą
    miałaby styczności z innymi dzieciakami. Tylko tu nie mówimy o zwykłej
    wirusówce, więc problem robi się skomplikowany. Bez żłobków i
    przedszkoli nie wystartujesz gospodarki. Nawet jak ktoś ma możliwość
    zostawić z dziadkami, to pechowo się składa, że oni są w grupie ryzyka.

    Nie mam pomysłu co z tym zrobić. Jeśli chcemy wystartować gospodarkę,
    trzeba chyba się z tym pogodzić, otworzyć i pilnować, żeby nie
    przekroczyć punktu krytycznego służby zdrowia... Chyba rzeczywiście
    pójść droga hybrydową - startować gospodarkę i skupić się na ochronie
    grupy ryzyka. Wiem że to kontrowersyjne, bo kojarzy się z obozami dla
    internowanych, ale może można spróbować inaczej - zorganizować im
    oddzielne części przychodni, może jakoś promować zakupy zdalne dla tej
    grupy (wiem, że spora częśc to nieogary techniczne, ale przecież mają
    rodziny, które mogą im zamówić), dostarczać srodki ochronne i
    uświadamiać jak ich używać i dlaczego, wypadałoby jednak zorganizować im
    jakoś czas wolny, którego mają nadmiar - może jakieś zajęcia w domach
    kultury, gdzie łatwiej ogarnąć rezim sanitarny niż jak łażą z nudów
    samopas, ławki tylko dla emerytów - oddzielnych tramwajów (oczywiście
    dobrowolnie) nie zaproponuję, bo mnie zjedzą, że faszysta - jest sporo
    co można poprawić.

    --
    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: