W dniu 2020-05-10 o 18:51, Przemek Jedrzejczak pisze:
> --Niemcy też gros zgonów mają w domach starców a ogólne statystyki mają
> nieporównywalnie lepsze (90/mln) ws 320/mln szwedów.
>
> To raptem 7 tys vs 3 tys w liczbach bezwzględnych gdzie dziennie w Niemczech umiera
2-3 tys osób. Proporcje obnażają niewspółmierność sankcji w stosunku do zagrożenia.
Ale sam widzisz że te kraje które 'odpuściły' maja teraz dużo większą
śmiertelność a i tak się same prawie zamknęły, więc raczej innej drogi
nie było.


>
> --Więc ja tu widzę raczej Pyrrusowe zwycięstwo tym bardziej że to jeszcze
> nie koniec pandemii.
>
> Niemcy mają podejrzenia że Szwedzi niespecjalnie ratują pacjentów 80+ i biorą na
klatę te zgony wpisując jako przyczynę covid.
A to już było o tym, jest to mało ludzkie że tak powiem.

> Co jest bardzo ciekawe to podobieństwo c-19 do zwykłej sezonowej grypy jeśli chodzi
o wiek ofiar.
Może dlatego że zwykła grypa też dość często daje powikłania płucne, a
starsze osoby gorzej to znoszą.


>Tu świńska grypa była wyjątkiem 85% ofiar miała mniej niż 65 lat.
Ale z Hiszpanką było podobnie, w drugim rzucie kiedy zmarło najwięcej,
umierali głównie młodzi co przeżyli pierwszy rzut wiosenny.


--
Janusz