Witam, kupiłem pół roku temu Mercedesa CLK w209 i jeśli droga jest ok, to auto
jest nawet i komfortowe. Ale wystarczy że droga jest gorsza, to jest już kiepsko.

Mercedes CLK (W209) i C-klasa (W203) na bazie której powstał mają jak
przypuszczam tę samą płytę podłogową.
Chciałbym odrobinę podnieść komfort podróżowania moim clk i dlatego pytam:

co da lepszy efekt:

a) zmiana opon na opony o wyższym profilu (obecnie mam 245/40 R17 z tyłu, oraz
225/45 R17 z przodu). Planuję zamianę na 205/55 R16 (obie osie) (Uprzedzając
uwagi, napiszę że samochodem nie szaleję więc węższe opony nie pogorszą pewnie
bezpieczeństwa (nota bene to na co chcę zamienić jest w granicach rozmiarów
zalecanych przez producenta).
)

czy:

b) inwestycja w zawieszenie ? - tzn czy w ogóle możliwa jest wymiana elementów
zawieszenia na bardziej komfortowe ? A może dałoby się uzyskać lepszy komfort
poprzez [jedynie regulację] w serwisie ?


Na wstępie napisalem o tym że clk i C mają dużo wspólnego (mechanicznie) i
może dałoby się użyć elementów zawieszenia z C-klasy również w CLK, tak żeby
podnieść komfort ?

Nie wiem jak się to fachowo określa, ale przypuszczam że jest coś takiego jak
skok amortyzatora. Przypuszczam że w CLK jest niższy niż w C-klasie. Ktoś wie
jakie są to różnice ? A może nie ma różnic, a wszystko przez te nieszczęsne
niskoprofilowe opony ?

Niestety mieszkam w takim miejscu że codzienną drogę dojazdową mam kiepskiej
jakości i redukcja drgań jest dla mojego auta niezbędna.

Help !

Dzięki,
pozdrawiam
Nowy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Zmiana opon na pewno duzo da. Mam SLK, kupilem na16tkach w takim
rozmiarze jak piszesz, zmianilem na dokladnie takie same 17tki i jest
spora roznica w komforcie (ale dla mnie do przyjecia).

do góry

W dniu 2012-07-30 22:49, Nowy pisze:
> a) zmiana opon na opony o wyższym profilu (obecnie mam 245/40 R17 z tyłu, oraz
> 225/45 R17 z przodu). Planuję zamianę na 205/55 R16 (obie osie) (Uprzedzając
> uwagi, napiszę że samochodem nie szaleję więc węższe opony nie pogorszą pewnie
> bezpieczeństwa (nota bene to na co chcę zamienić jest w granicach rozmiarów
> zalecanych przez producenta).
Różnica komfortu między /40 a /55 jest ogromna, ale sprawdź czy
dostępne/wybrane przez ciebie felgi wchodzą u ciebie (zwłaszcza z
przodu) i nie ocierają o zaciski hamulców.
To że w W203 wchodzą, to nie znaczy że w W209 nie dali większych tarcz z
większym zaciskiem i nie wejdą...


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

W dniu 2012-07-30 23:14, BartekK pisze:
> W dniu 2012-07-30 22:49, Nowy pisze:
>> a) zmiana opon na opony o wyższym profilu (obecnie mam 245/40 R17 z
>> tyłu, oraz
>> 225/45 R17 z przodu). Planuję zamianę na 205/55 R16 (obie osie)
>> (Uprzedzając
>> uwagi, napiszę że samochodem nie szaleję więc węższe opony nie
>> pogorszą pewnie
>> bezpieczeństwa (nota bene to na co chcę zamienić jest w granicach
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>> rozmiarów
^^^^^^^^^
>> zalecanych przez producenta).
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> Różnica komfortu między /40 a /55 jest ogromna, ale sprawdź czy
> dostępne/wybrane przez ciebie felgi wchodzą u ciebie (zwłaszcza z
> przodu) i nie ocierają o zaciski hamulców.
> To że w W203 wchodzą, to nie znaczy że w W209 nie dali większych tarcz z
> większym zaciskiem i nie wejdą...

Przeczytałeś co podkreślone?

do góry

W dniu 30-07-2012 22:49, Nowy pisze:
> Witam, kupiłem pół roku temu Mercedesa CLK w209 i jeśli droga jest ok, to auto
> jest nawet i komfortowe. Ale wystarczy że droga jest gorsza, to jest już kiepsko.
> Niestety mieszkam w takim miejscu że codzienną drogę dojazdową mam kiepskiej
> jakości i redukcja drgań jest dla mojego auta niezbędna.

Ja miałem ten sam problem kolego, rozwiązałem go następująco.
Zamiast fabrycznych 225/45/17 założyłem felgi z oponami 185/70/13 od
poloneza. Felgi nie weszłyby na 4 tłoczkowe zaciski, więc musiałem
założyć mniejsze. Dopasowałem więc tarcze i zaciski od Yugo Coral, co
wyszło autku na dobre - teraz pasażerowie nie mają choroby lokomocyjnej
i nie narzekają że za ostro hamuję.
Następnym elementem były amortyzatory. Wywaliłem sztywne oryginały i
założyłem 4 szt. stabilizujące bęben pralki Polar PFL1021.
Od tej chwili autko stało się super komfortowe i cieszy jazdą!



--
Pozdr.

do góry

begin DoQ

> Ja miałem ten sam problem kolego, rozwiązałem go następująco. Zamiast
> fabrycznych 225/45/17 założyłem felgi z oponami 185/70/13 od poloneza.
> Felgi nie weszłyby na 4 tłoczkowe zaciski, więc musiałem założyć
> mniejsze.
> Dopasowałem więc tarcze i zaciski od Yugo Coral, co wyszło autku na
> dobre
> - teraz pasażerowie nie mają choroby lokomocyjnej i nie narzekają że za
> ostro hamuję. Następnym elementem były amortyzatory. Wywaliłem sztywne
> oryginały i założyłem 4 szt. stabilizujące bęben pralki Polar PFL1021.
> Od tej chwili autko stało się super komfortowe i cieszy jazdą!

Ech, kolego, przekombinowałeś. Ja w moim egzemplarzu spuściłem po prostu
olej z amortyzatorów. Teraz auto komfortowo płynie po drodze, a
pasażerowie mają wrażenie jakoby się nad nią wręcz unosiło!

--
ignorance is bliss

do góry

W dniu 30-07-2012 23:56, t? pisze:
> Ech, kolego, przekombinowałeś. Ja w moim egzemplarzu spuściłem po prostu
> olej z amortyzatorów. Teraz auto komfortowo płynie po drodze, a
> pasażerowie mają wrażenie jakoby się nad nią wręcz unosiło!

Dobry pomysł. Niestety teraz trzeba wszystko poprawiać po tych
inżynierskich partaczach...


--
Pozdr.

do góry

begin DoQ

> Dobry pomysł. Niestety teraz trzeba wszystko poprawiać po tych
> inżynierskich partaczach...

Dokładnie, kiedyś miałem dostawczaka FSO Polonez Truck Roy i nawet on był
komfortowy. A teraz auto luksusowe Mercedes trzęsie na dziurach. Tak to
jest, gdy za projektowanie samochodów biorą się księgowi!

--
ignorance is bliss

do góry

W dniu 2012-07-30 23:32, Artur Maśląg pisze:
> W dniu 2012-07-30 23:14, BartekK pisze:
>> W dniu 2012-07-30 22:49, Nowy pisze:
>>> a) zmiana opon na opony o wyższym profilu (obecnie mam 245/40 R17 z
>>> tyłu, oraz
>>> 225/45 R17 z przodu). Planuję zamianę na 205/55 R16 (obie osie)
>>> (Uprzedzając
>>> uwagi, napiszę że samochodem nie szaleję więc węższe opony nie
>>> pogorszą pewnie
>>> bezpieczeństwa (nota bene to na co chcę zamienić jest w granicach
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>> rozmiarów
> ^^^^^^^^^
>>> zalecanych przez producenta).
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>> Różnica komfortu między /40 a /55 jest ogromna, ale sprawdź czy
>> dostępne/wybrane przez ciebie felgi wchodzą u ciebie (zwłaszcza z
>> przodu) i nie ocierają o zaciski hamulców.
>> To że w W203 wchodzą, to nie znaczy że w W209 nie dali większych tarcz z
>> większym zaciskiem i nie wejdą...
>
> Przeczytałeś co podkreślone?
Tak. I o niczym to nie świadczy, piszę to z mojego doświadczenia - do
mojego auta - również mam np 17" w tabelce rozmiarów opon. A pół roku
szukałem 17" felg, które w tej wersji auta pasują, nie ocierając o zacisk.
Jak już znalazłem i założyłem - wszystko było dobrze do pierwszego
hamowania, bo zostały zerwane i odleciały ciężarki wyważające z felgi.
Okazuje się że jeszcze trzeba super-płaskie ciężarki stosować.


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

begin BartekK

> Tak. I o niczym to nie świadczy, piszę to z mojego doświadczenia - do
> mojego auta - również mam np 17" w tabelce rozmiarów opon. A pół roku
> szukałem 17" felg, które w tej wersji auta pasują, nie ocierając o
> zacisk. Jak już znalazłem i założyłem - wszystko było dobrze do
> pierwszego hamowania, bo zostały zerwane i odleciały ciężarki wyważające
> z felgi. Okazuje się że jeszcze trzeba super-płaskie ciężarki stosować.

Twoje doświadczenie świadczy wyłącznie o tym, że koła zakładał Ci jakiś
partacz.

--
ignorance is bliss

do góry