Zenek Kapelinder pisze:
> Przejazd II klasa PKP lub rownowarosc. Jak legalnie pracuje za prawdziwa stawke to
zwrot utraconych zarobkow. Jak zatrudniony na lipnej stawce to jest w plecy. Do tego
mozna tak ustalic godzine przesluchania ze nijak z transportem zbiorowym sie nie
zgodzi. W ten prosty sposob mozna komus dziesiecio minutowym przesluchaniem
spierdolic komus 18 godzin.

Jesteś pewien? Mnie pytali ile kosztował przyjazd, a nie czym jechałem.
Swoją drogą, z dworca PKP masz iść pieszo?

Miłego.
Irek.N.