On Mon, 9 Dec 2024 22:40:31 +0100, Myjk wrote:
> Tym razem 2km od mojego domu, stałem w korkach
> przez pożar spierdolinowca, a ostatecznie
> musiałem objechać +10km.
>
> https://tvn24.pl/tvnwarszawa/wawer/warszawa-pozar-au
ta-na-ulicy-czecha-duze-utrudnienia-st8215436
>
> Tak się łatwo gaszą te spierdoliniaki,
> że jutro będzie w Słomczynie jako
> nówka sztuka nieśmigana.
>
> Uprzedzając pytania głąbów kapuścianych, nie,
> nikt weń koktailami mołotowa nie rzucal, sam
> się zapalił od puknięcia w drzewko (tak jak
> niedawno inny od puknięcia w murek).

Zdarzyć przy wypadku się może. W elektryku łatwiej, bo napięcia wyzsze
i kable droższe.

Ale widać jest to na tyle rzadkie, ze tylko w Polsce lobby przemysłowe
przepchnęło obowiązek wożenia gaśnicy :-)

J.