-
1. Data: 2015-04-19 11:26:02
Temat: Klapka zabezpieczająca w SGS5.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Samsun Galaxy S5. Klapka zabezpieczająca gniazdo usb odpadła. Jakby się
odkleiła od czarnego cycka wystającego z budowy chociaż nie ma tam śladów
kleju. Może komuś też odpadła i wie jak ją przymocować bez oddawania w łapy
serwisu? Nie chcę spaskudzić bo te plastiki przeważnie nie kleją się. Jeśli
ntg to gdzie zapytać.
neelix
-
2. Data: 2015-04-19 15:56:33
Temat: Re: Klapka zabezpieczająca w SGS5.
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"neelix" 553374ad$0$27510$6...@n...neostrada.pl
> Samsun Galaxy S5. Klapka zabezpieczająca gniazdo usb odpadła. Jakby się odkleiła od
czarnego cycka wystającego z budowy chociaż
> nie ma tam śladów kleju. Może komuś też odpadła i wie jak ją przymocować bez
oddawania w łapy serwisu? Nie chcę spaskudzić bo te
> plastiki przeważnie nie kleją się.
Może poszukaj takiego SGS5, który ma tylko sprawną klapkę? ;)
Może nawet nie musi to być dokładnie taki sam model. Albo
zrezygnuj z tej klapki w ogóle. [jest nadzieja, że gniazdo
USB nie zapaskudzi się, zanim w tym telefonie nie padnie
akumulator, skoro w SG2 akumulatory padają jak muchy]
--
środnaw czw pią sob nie pon wto śro czwarteknawoz pią sob nie
[PL]345 326 316 306 300 292 286 279 277ścięcie356 332 320 311
281 +64 -19 -10 -10 -6 -8 -6 -7 -2chorego+79 -24 -12 -9
[NL]392 375 360 345 336 325 316 308 305 290liś401 378 360 345
307 +85 -17 -15 -15 -9 -11 -9 -8 -3 -15cia111 -23 -18 -15
-
3. Data: 2015-04-19 16:15:45
Temat: Re: Klapka zabezpieczająca w SGS5.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:mh0c6l$8t1$1@node1.news.atman.pl...
> "neelix" 553374ad$0$27510$6...@n...neostrada.pl
>> Samsun Galaxy S5. Klapka zabezpieczająca gniazdo usb odpadła. Jakby się
>> odkleiła od czarnego cycka wystającego z budowy chociaż nie ma tam śladów
>> kleju. Może komuś też odpadła i wie jak ją przymocować bez oddawania w
>> łapy serwisu? Nie chcę spaskudzić bo te plastiki przeważnie nie kleją
>> się.
> Może poszukaj takiego SGS5, który ma tylko sprawną klapkę? ;)
Tak chyba będzie najprościej. Jak pójdę z psem na spacer to może jakiś
samsung będzie leżał w krzakach. ;-)
> Może nawet nie musi to być dokładnie taki sam model. Albo
> zrezygnuj z tej klapki w ogóle. [jest nadzieja, że gniazdo
> USB nie zapaskudzi się, zanim w tym telefonie nie padnie
> akumulator, skoro w SG2 akumulatory padają jak muchy]
Klapka ta spełnia też rolę uszczelki obudowy. Skoro nie trzyma się to może
zrezygnować też z klapki tylnej? Lżejszy będzie, bo jest indukcyjna. :-)
--
Pozdrawiam
neelix
-
4. Data: 2015-04-19 19:17:22
Temat: Re: Klapka zabezpieczająca w SGS5.
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"neelix" 5533b895$0$8381$6...@n...neostrada.pl
>> Może poszukaj takiego SGS5, który ma tylko sprawną klapkę? ;)
> Tak chyba będzie najprościej. Jak pójdę z psem na spacer
> to może jakiś samsung będzie leżał w krzakach. ;-)
Albo na Allegro bądź w komisie.
>> Może nawet nie musi to być dokładnie taki sam model. Albo
>> zrezygnuj z tej klapki w ogóle. [jest nadzieja, że gniazdo
>> USB nie zapaskudzi się, zanim w tym telefonie nie padnie
>> akumulator, skoro w SG2 akumulatory padają jak muchy]
> Klapka ta spełnia też rolę uszczelki obudowy.
Owszem, ale nie ja Ci ją urwałem.
IMO klejenie nie zda egzaminu.
> Skoro nie trzyma się to może zrezygnować też z klapki
> tylnej? Lżejszy będzie, bo jest indukcyjna. :-)
Bez uszczelniającej łatwiej żyć niż bez indukcyjnej.
Przekazywanie energii bez drutu za pomocą indukcji znane jest od dawna.
Cała energetyka jest na tym oparta -- stacje transformatorowe przekazują
gigawaty. Ponadto w niejednym domu/mieszkaniu są indukcyjne kuchenki.
-=-
Jeśli zdołasz przykleić -- daj znać. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
5. Data: 2015-04-20 12:03:50
Temat: Re: Klapka zabezpieczająca w SGS5.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:mh0nv5$lpq$1@node1.news.atman.pl...
> "neelix" 5533b895$0$8381$6...@n...neostrada.pl
>>> Może poszukaj takiego SGS5, który ma tylko sprawną klapkę? ;)
>> Tak chyba będzie najprościej. Jak pójdę z psem na spacer
>> to może jakiś samsung będzie leżał w krzakach. ;-)
> Albo na Allegro bądź w komisie.
Jakaś Kropelka tańsza.
>>> Może nawet nie musi to być dokładnie taki sam model. Albo
>>> zrezygnuj z tej klapki w ogóle. [jest nadzieja, że gniazdo
>>> USB nie zapaskudzi się, zanim w tym telefonie nie padnie
>>> akumulator, skoro w SG2 akumulatory padają jak muchy]
>> Klapka ta spełnia też rolę uszczelki obudowy.
> Owszem, ale nie ja Ci ją urwałem.
> IMO klejenie nie zda egzaminu.
No szkoda, że nie urwałeś. Odkupiłbyś nowy. :-) Za którymś razem wreszcie
udało się skleić okulary p-słoneczne takie z polaryzacją, do auta (tfu, żeby
nie zapeszyć), ale wcześniej żadne distale nie trzymały się długo.
>> Skoro nie trzyma się to może zrezygnować też z klapki
>> tylnej? Lżejszy będzie, bo jest indukcyjna. :-)
> Bez uszczelniającej łatwiej żyć niż bez indukcyjnej.
> Przekazywanie energii bez drutu za pomocą indukcji znane jest od dawna.
> Cała energetyka jest na tym oparta -- stacje transformatorowe przekazują
> gigawaty. Ponadto w niejednym domu/mieszkaniu są indukcyjne kuchenki.
A mnie chodzi o szczelność telefonu skoro taką ma zaprojektowaną a nie o
indukcję. Jedno nie zastąpi drugiego. Indukcja b. fajna, wygodna. Cieszyłem
się też, że zdążyłem oszczędzić klapkę jak to niedawno gdzieś komuś się
urwała. Niestety. Widocznie ona jest taka by odpadła. Podobnie było z
podstawką miernika. Jak używałem codziennie to klapka żyła. Jak używałem
dużo mniej to się franca ukręciła, bo dziadowskie plastiki. Nie pęknie przy
upadku ale się ukręci. Też cieszyłem się, że przeżyła najgorszy okres więc
teraz sobie pożyje. Niestety. Telefon, wiadomo, na gwarancji ale strach
pomyśleć o oddaniu w łapy serwisu z powodu rozłączenia się kawałków
plastiku. To się nie powinno rozłączyć!
> Jeśli zdołasz przykleić -- daj znać. :)
Dobrreee. :-) Liczę na to, że jednak się ktoś odezwie. Jak mnie się
"rozkleiła" to innym też musiała, bo to byloby niesprawiedliwe. :-) Tam jest
b. mała powierzchnia. Jak pójdzie nie ten klej to oczyścić do innego już się
nie uda.
--
Pozdrawiam
neelix
-
6. Data: 2015-04-20 15:29:06
Temat: Re: Klapka zabezpieczająca w SGS5.
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"neelix" 5534cf09$0$8385$6...@n...neostrada.pl
> Jakaś Kropelka tańsza.
Jeśli przykleisz -- daj znać i napisz, czym przykleiłeś. ;)
> indukcję. Jedno nie zastąpi drugiego. Indukcja b. fajna, wygodna.
Kto by o tym pomyślał, że nie zastąpi... ;)
> Cieszyłem się też, że zdążyłem oszczędzić klapkę jak to niedawno gdzieś komuś się
urwała. Niestety. Widocznie ona jest taka by
> odpadła. Podobnie było z
I to jest ciekawe -- telefon drogi, ale jakoś dziwnie niezbyt trwały.
> plastiku. To się nie powinno rozłączyć!
Nie powinno, co znaczy, że nie musiało, lecz mogło?
IMO:
Powinno nie rozłączyć się.
Powinno wytrzymać kilka lat codziennego używania.
>> Jeśli zdołasz przykleić -- daj znać. :)
> Dobrreee. :-) Liczę na to, że jednak się ktoś odezwie. Jak mnie się "rozkleiła" to
innym też musiała,
Inni siedzą cicho i pokornie łykają łzy. :)
> bo to byloby niesprawiedliwe. :-) Tam jest b. mała powierzchnia. Jak pójdzie nie
ten klej to oczyścić do innego już się nie uda.
Powaga? ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
7. Data: 2015-04-20 19:49:07
Temat: Re: Klapka zabezpieczająca w SGS5.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:mh2v0k$v2c$1@node1.news.atman.pl...
>
> "neelix" 5534cf09$0$8385$6...@n...neostrada.pl
>> Jakaś Kropelka tańsza.
> Jeśli przykleisz -- daj znać i napisz, czym przykleiłeś. ;)
Napiszę.
>> indukcję. Jedno nie zastąpi drugiego. Indukcja b. fajna, wygodna.
> Kto by o tym pomyślał, że nie zastąpi... ;)
No widzisz :-)
>> Cieszyłem się też, że zdążyłem oszczędzić klapkę jak to niedawno gdzieś
>> komuś się urwała. Niestety. Widocznie ona jest taka by odpadła. Podobnie
>> było z
> I to jest ciekawe -- telefon drogi, ale jakoś dziwnie niezbyt trwały.
Telefon drogi więc taka klapka nie miała prawa odpaść. Nie była przecież
katowana. Ostatnio odpoczywała. Zawsze jest coś niedopracowane. Kiedyś
kupiłem magnetowid Panasonic. Dałem 2,5 tys zł kiedy tańsze modele
kosztowały może 700 zł. Padł po 8 latach i nawet serwis nie był w stanie
rozmawiać o naprawie. Koszt naprawy ok. 2 tys ale zero chęci! Pierwszy mam z
1990 r. i jeszcze działa. Nagrywarka też padła. Nasprawa prawie w cenie
sprzętu!
>> plastiku. To się nie powinno rozłączyć!
> Nie powinno, co znaczy, że nie musiało, lecz mogło?
Ale nie przed upływem roku.
> IMO:
> Powinno nie rozłączyć się.
> Powinno wytrzymać kilka lat codziennego używania.
Tym bardziej, że dzisiejsze telefony żrą prąd i jak ktoś używa to musi
ładować codziennie.
>>> Jeśli zdołasz przykleić -- daj znać. :)
>> Dobrreee. :-) Liczę na to, że jednak się ktoś odezwie. Jak mnie się
>> "rozkleiła" to innym też musiała,
> Inni siedzą cicho i pokornie łykają łzy. :)
I rwą włosy. :-)
>> bo to byloby niesprawiedliwe. :-) Tam jest b. mała powierzchnia. Jak
>> pójdzie nie ten klej to oczyścić do innego już się nie uda.
> Powaga? ;)
I to jaka powaga! Pamiętam jak kiedyś będąc w wojsku naprawiałem zegarek.
Kondensator smd lutowałem lutownicą z grotem z igły. :-)
--
Pozdrawiam
neelix
-
8. Data: 2015-04-21 17:56:31
Temat: Re: Klapka zabezpieczająca w SGS5.
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"neelix" 55353c16$0$27527$6...@n...neostrada.pl
> Telefon drogi więc taka klapka nie miała prawa odpaść. Nie była przecież katowana.
Ostatnio odpoczywała. Zawsze jest coś
> niedopracowane. Kiedyś kupiłem
> magnetowid Panasonic.
Ja kupiłem magnetowid JVC. Sprzedawca chwalił JVC -- toż
magnetowid został wymyślony przez JVC. :)
Magnetowid padł po kilku latach, co opisałem na grupach.
Padło jakieś sterowanie oparte o światło. Magnetowid
został zreperowany metodami chałupniczymi, ale nie
na długo reperacja zdała się, gdyż magnetowidy
były już wypierane przez nagrywarki DVD. Kupiłem
tedy nagrywarkę DVD firmy LG, która po kilku miesiącach
zepsuła się. Chorowałem, więc nie reklamowałem... Po
jakimś czasie nagrywarka naprawiła się :) samoistnie,
ale po paru miesiącach usterka (uporczywe otwieranie
szuflady) powróciła...
Zaniosłem nagrywarkę do sklepu, sklep uznał usterkę
(nieco chimeryczną -- bywało, że nagrywarka nie wysuwała
szuflady zbyt wytrwale) ale nie zgodził się na wymianę.
Uruchomiłem więc to, na co zgodziłem się w czasie kupna
czegoś tak podejrzanego, jak wytwór firmy LG -- udałem
się do rzecznika konsumentów, który zapewniał mnie, iż
prawo mam po swojej stronie wówczas, gdy żądam wymiany,
o ile:
() nie ma wątpliwości co do istnienia poważnej wady
(nagrywarka była niemal bezużyteczna; chyba mogła
co najwyżej pracować jako tuner TV, bo chyba nawet
na dysk nie mogła nagrywać, póki szuflada była
otwarta)
() od czasu kupna minęło nie więcej czasu, niż 24 miesiące
() mam dowód sprzedaży potwierdzający: kupno konsumenckie,
datę zakupu, cenę itd...
Niestety, choć wiadoma antybublowa ustawa konsumencka nie
uległa zmianie, zmieniły się wytyczne UE. :) Rzecznik nie
pomógł, a nie udzielając pomocy -- zaszkodził, gdyż tylko
dlatego zgodziłem się na zakup produktu firmy LG, gdyż
uznałem:
() jeśli nagrywarka zepsuje się, zanim popracuje 24 miesiące,
wymienię ją na nową lub zabiorę pieniądze
() jeśli nagrywarka zepsuje się, zanim popracuje 24 miesiące,
będę zadowolony, bo po 24 miesiącach zapewne będę nagrywał
nie na DVD, ale bezpośrednio na dysk
> Dałem 2,5 tys zł kiedy tańsze modele
Ja za magnetowid JVC zapłaciłem pod koniec XX wieku
2000 pln -- lub około 2000 pln.
> kosztowały może 700 zł. Padł po 8 latach i nawet serwis nie był w stanie rozmawiać
o naprawie.
Ja nawet nie myślałem o reperacji w serwisie.
> Koszt naprawy ok. 2 tys ale zero chęci! Pierwszy mam z 1990 r. i jeszcze działa.
Nagrywarka też padła. Nasprawa prawie w cenie
> sprzętu!
>>> plastiku. To się nie powinno rozłączyć!
>> Nie powinno, co znaczy, że nie musiało, lecz mogło?
> Ale nie przed upływem roku.
IMO sprzęt powinien psuć się nagle i w całości, po upływie
wielu lat, gdy w sprzedaż są już zdecydowanie lepsze modele.
Nagle, aby przez cały okres używania nie sprawiać żadnych trudności.
W całości, aby zniechęcać do napraw.
Po latach, aby wyrzucenie do śmietnika nie było bolesne.
>> IMO:
>> Powinno nie rozłączyć się.
>> Powinno wytrzymać kilka lat codziennego używania.
> Tym bardziej, że dzisiejsze telefony żrą prąd i jak ktoś używa to musi ładować
codziennie.
Dlatego IMO wartość tej zatyczki jest mała.
>>>> Jeśli zdołasz przykleić -- daj znać. :)
>>> Dobrreee. :-) Liczę na to, że jednak się ktoś odezwie. Jak mnie się "rozkleiła"
to innym też musiała,
>> Inni siedzą cicho i pokornie łykają łzy. :)
> I rwą włosy. :-)
Z brody? W brodę plują. :)
>>> bo to byloby niesprawiedliwe. :-) Tam jest b. mała powierzchnia. Jak pójdzie nie
ten klej to oczyścić
>>> do innego już się nie uda.
>> Powaga? ;)
> I to jaka powaga! Pamiętam jak kiedyś będąc w wojsku naprawiałem zegarek.
Kondensator smd lutowałem lutownicą z grotem z igły. :-)
Ja miałem wymienić taki w karcie graficznej, ale na szczęście kupiłem jakąś
złomowaną kartę za dychę. Póki ręce nie trzęsą się -- można z powodzeniem
wymieniać. Trzeba jeszcze znać wartość/parametry kondensatora. Ja akurat
poznałem. I poważnie szykowałem się na przelutowanie, jednak najpierw
musiałem zdobyć taki kondensator. :) No... Może nie niezupełnie taki.
Nosiłem się z zamiarem wlutowania zwykłego.
Miałem to przylutować za pomocą lutownicy transformatorowej
z odpowiednio spreparowanym grotem.
-=-
Sklep, który mi sprzedał za około 2kpln magnetowid, sprzedał mi także
bublaste słuchawki rzekomo firmy Sony za 1kpln. Rzeczywistą wartość
tych słuchawek oceniam na kilka pln. :) Nawet trzeszczały. :)
-=-
Faktem jednak jest, że pod koniec XX wieku nie brakowało mi pieniędzy.
Marnowałem je na wymysły takie jak MD, magnetowid JVC, słuchawki Sony...
Coś na kształt DiscMana (na kształt, bo firmy Philips, nie Sony)
pracowało u mnie poprawnie przez wiele lat, codziennie katowane
przez kilka godzin, aż ustąpiło miejsce wieżyczce... Jest nadal
sprawne. Było tanie i dobre. :) Ma spory bufor, dzięki czemu
można niemal wyjąć płytę w czasie odtwarzania. ;)
Dziś mechaniczny zapis wydaje się zupełnym przeżytkiem. :)
Ja jednak pamiętam jeszcze magnetofony szpulowe.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....