>Wchodzę na polska.irc.pl i widzę:
>You are not welcome to this server: clones (shog@02/04/17)
>--- Closing Link: FastViper[u...@n...telkab.pl] (K-lined:
>clones (shog@02/04/17))
>
>Kiedy ktoś z tymi ludźmi zrobi porządek?
Z kim? Z abuser'ami ktorzy zapracowali na K: dla adresu z ktorego
probujesz ircowac? Beeth, Poncki, shog i inni operatorzy dzien w
dzien, staraja sie aby na ircnecie bylo coraz mniej takich
kombinatorow myslacych tylko o tym jakby tu komus dogryzc/zaszkodzic.

>O ile się nie mylę, IRCnet nie jest prywatnym przedsięwzięciem, tak?
Nie jest.

>Czy już nie czas ukrucić samowolę tego shog'a?
Shog jest jednym z irc operatorow, taka jego praca. I ma prawo do
odciecia dowolnej podsieci od ircnetu, tak samo jak administrator
dowolnego serwera ma prawo wyciac te sama podsiec na firewall'u.
Poza tym korzystajac z polskich serwerow ircnetu zgadzasz sie z
zasadami tam panujacymi, ktore to wyswietlaja ci sie w trakcie
laczenia (MOTD). Ponizej odpowiedni do tego przypadku wycinek:

- >---------------------------------------------------
--------<
- | Warunki korzystania z serwera poznan.irc.pl: |
- | 1. Uzytkownik zgadza sie z decyzjami odpowiednich |
- | IRC Operatorow (dotyczacymi dzialania sieci irc). |
- | 2. IRC Operator nie musi tlumaczyc sie ze swoich decyzji. |
- | 3. Jesli nie zgadzasz sie z tymi warunkami, rozlacz sie. |
- \---------------------------------------------------
--------/

>Takie coś odcina od IRC'a około 500 osób.
>Jaki by nie był powód to metoda jest OKDP.
>Co można z tym zrobić?
Jezeli winowajca zostanie pozbawiony mozliwosci dokonywania podobnych
wybrykow (usuniecie konta/odlaczenie od sieci itp), jest szansa na to
ze irc operatorzy pozytywnie rozpatrza prosbe usuniecia wspomnianego
K-Line. Gorzej jezeli winowajca byl np admin podsieci na ktora jest
K-Line lub gdy admin wspiera winowajce zmieniajac mu np ident na
serwerze. Wtedy szanse sa raczej zerowe.

>Skąd się można dowiedzieć kto kieruje IRCnetem?
>Chodzi mi o nazwiska i adresy.
www.irc.pl

>Bardzo proszę też o wyjaśnienia na jakiej
>zasadzie działa IRCnet.
Podobnie jak wiekszosc sieci IRC.
Jest zlinkowane kilkadziesiat serwerow pogrupowanych wg krajow. Nad
kazda taka czescia ircnetu, kontrole sprawuje coord danej czesci,
wspomagany przez administratorow i ircopow z serwerow nalezacych do
tejze czesci sieci. Serwery wpuszczaja zazwyczaj uzytkownikow tylko z
kraju w ktorym sie znajduja (lub z pobliskich krajow, nie
posiadajacych wlasnych serwerow podpietych do ircnetu). Kazdy ircop ma
prawo zabronic dostepu do swojego serwera i/lub serwerow w swoim
kraju, uzytkownikom ktorzy naruszyli zasady panujace na ircnecie. A
zasady te sa proste: nie wolno przejmowac kanalow, nie wolno wpuszczac
klonow, nie wolno stawiac botow (zazwyczaj), nie wolno spamowac itp.

>Błagam, tylko bez żartów o BNC, dobrze ?
Dlaczego zartow? Zazwyczaj w przypadku K-Line, konto shellowe i BNC
jest jedyna metoda aby nadal ircowac na ircnecie :-)

M.