Witka Panowie.

Nie było finalnie tak źle. Zjechalem Francuska, ale myslalem ze Francuska do
centrum sie jedzie dluzej :-)
Na Francuskiej nie bylo miejsca, ale na koncu skrecilem w Warszawska i
zaparkowalem zaraz kolo banku BOS.

Bylo chyba z -7 stopni, chwile szukalem parkingowego, ale nie znalazlem (
wcale im sie nie dziwie...) Jak wroclem po spotkaniu przed 10.00, to nie bylo
zadnej kartki za wycieraczka, ani parkingowego w poblizu, to pojechalem bez
placenia... Dostane korespondencje poczta? :-)

Wraclem Damrota, ale Twingo po drodze nie stwierdzono. Sorry. :)

Dzieki jeszcze raz za pomoc!
RK

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/