http://www.youtube.com/watch?v=AO-vbzLPwSc

--
Marek

do góry

Dnia Mon, 30 Mar 2015 20:52:35 +0200, Marek napisał(a):

> http://www.youtube.com/watch?v=AO-vbzLPwSc

Pewnie bity na tej karcie mają zaokrąglone boki.;)

do góry

W dniu 31.03.2015 o 03:50, Jacek pisze:
> Dnia Mon, 30 Mar 2015 20:52:35 +0200, Marek napisał(a):
>
>> http://www.youtube.com/watch?v=AO-vbzLPwSc
>
> Pewnie bity na tej karcie mają zaokrąglone boki.;)
>

I bardzo dobrze, bo powszechnie wiadomo, że na ostrych krawędziach
występuje zjawisko ulotu będącego niewątpliwie źródłem szumu ;-)

Pozdrawiam
Grzegorz

do góry

On Tue, 31 Mar 2015 07:28:15 +0200, Grzegorz Kurczyk
<g...@c...slupsk.pl> wrote:
> I bardzo dobrze, bo powszechnie wiadomo, że na ostrych krawędziach
> występuje zjawisko ulotu będącego niewątpliwie źródłem szumu ;-)

Swoją drogą na pewno część inżynierów Sony jest zażenowana tym, w
jaki sposób ich marketoidzi "sprzedają" karty sd. Ciekawe czy mimo to
Sony będzie stać na odpowiedź na ten film, podobnie jak Microchip
odpowiedział na film Davida, w którym skrytykował pickit3. Trochę im
dokopał zestawiając tą kartę z (historycznie) znaczącym wkładem Sony
w dokonania na polu elektroniki konsumenckiej....

--
Marek

do góry

W dniu 31.03.2015 o 09:40, Marek pisze:

> Swoją drogą na pewno część inżynierów Sony jest zażenowana tym, w jaki
> sposób ich marketoidzi "sprzedają" karty sd. Ciekawe czy mimo to Sony
> będzie stać na odpowiedź na ten film,

Ja widziałem najpierw ten:
https://www.youtube.com/watch?v=3i_l4JoxNcM

--
Mirek.

do góry

użytkownik Mirek napisał:

> Ja widziałem najpierw ten:
> https://www.youtube.com/watch?v=3i_l4JoxNcM


Jakie wnioski? Jakie wnioski?

8 punktów przyznajemy autorowi filmu
2 punkty audiofilom.

Nie jest żadną tajemnicą że prace elektroniki, bulgot, trzaski
i piski słychać przy minimalnej głośności słuchania
na sprzęcie przenośnym, pomijając komputer stacjonarny.

Jaki udział w zakłóceniach ma sama karta? Tego nie wiem.
Jedno jest pewne, słuchając muzyki na jedną czy dwie kreski,
udział bulgotu produkowanego przez elektronikę jest denerwujący.

do góry

W dniu 31.03.2015 o 14:35, s...@g...com pisze:

> Jakie wnioski? Jakie wnioski?
>
[...]
> Jaki udział w zakłóceniach ma sama karta? Tego nie wiem.
> Jedno jest pewne, słuchając muzyki na jedną czy dwie kreski,
> udział bulgotu produkowanego przez elektronikę jest denerwujący.
>

Ale jeśli odczyt z karty powoduje zakłócenia dźwięku to znaczy, że
konstrukcja odtwarzacza jest do kitu. Odtwarzacza a nie karty. Trudno mi
sobie wyobrazić żeby karta jakoś specjalnie szarpała zasilaniem czy
siała polem e-m - wtedy nie nadawała by się do niczego nie mówiąc o
odtwarzaczach muzyki.
Jeśli chodzi o mnie to SONY staram się omijać od lat, więc kolejna
wpadka niczego nie zmienia.

P.S. Ogólnie podoba mi się ten kanał RS, ale czemu mnie denerwuje ten
specyficzny sopran? Tylko ja tak mam?

--
Mirek.

do góry

On Tue, 31 Mar 2015 16:02:28 +0200, Mirek <i...@z...adres>
wrote:
> Jeśli chodzi o mnie to SONY staram się omijać od lat, więc kolejna
> wpadka niczego nie zmienia.

A jaką nie omijać?

--
Marek

do góry

W dniu 2015-03-31 o 14:35, s...@g...com pisze:
> użytkownik Mirek napisał:
>
>> Ja widziałem najpierw ten:
>> https://www.youtube.com/watch?v=3i_l4JoxNcM
>
>
> Jakie wnioski? Jakie wnioski?
>
> 8 punktów przyznajemy autorowi filmu
> 2 punkty audiofilom.
>
> Nie jest żadną tajemnicą że prace elektroniki, bulgot, trzaski
> i piski słychać przy minimalnej głośności słuchania
> na sprzęcie przenośnym, pomijając komputer stacjonarny.
>
> Jaki udział w zakłóceniach ma sama karta? Tego nie wiem.
> Jedno jest pewne, słuchając muzyki na jedną czy dwie kreski,
> udział bulgotu produkowanego przez elektronikę jest denerwujący.

Bzdura, chyba że tak jest w "ajpodach" z Biedronki.

Kiedyś mój kolega narzekał że mu pierdzą głośniki przy PC kiedy rusza
myszką. Winił za to płytę główną, a ja mu pokazałem, że przyczyna leży w
tym, że kabel od myszki jest owinięty dookoła kabla głośnikowego na
odcinku prawie metra. Po rozplątaniu kabli efekty się skończyły.

do góry

Pan Tomasz Wójtowicz napisał:

> Kiedyś mój kolega narzekał że mu pierdzą głośniki przy PC kiedy rusza
> myszką. Winił za to płytę główną, a ja mu pokazałem, że przyczyna leży
> w tym, że kabel od myszki jest owinięty dookoła kabla głośnikowego na
> odcinku prawie metra. Po rozplątaniu kabli efekty się skończyły.

A u mnie skończyły się po wymianie płyty głównej (a właściwie całego
komputea, z wyjątkiem twardego dysku, co na jedno wychodzi). Kable
nawet nie zostały ruszone. Nie należy więc genarizować.

--
Jarek

do góry