-
181. Data: 2015-11-11 20:31:56
Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
Od: Shrek <...@w...pl>
On 11.11.2015 19:58, Liwiusz wrote:
>> Ty się ogarnij - o co ci chodzi?
>
> Przeczytaj jeszcze raz ostatnie moje zdanie.
Czytam "o co ci chodzi?" I dalej nie wiem.
Shrek
-
182. Data: 2015-11-11 20:32:59
Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
Od: Shrek <...@w...pl>
On 11.11.2015 19:59, Liwiusz wrote:
>>>> Przecież ci napisałem - w interesie państwa lezy,
>>>
>>> Nie leży.
>>
>> Tak, tak - w interesie pastwa lezy żeby obywatele wyginęli:P
>
> Po prostu niewyginięcie jest w interesie konkretnego człowieka, i nie
> dorabiaj lewackiej ideologii, że jesteśmy niewolnikami państwa, które
> nas kupiło i musi dbać.
Nie musi być lewcka. Może być kapitalistyczna. Z czego będzie żyło
państwo bez obywateli?
Shrek.
-
183. Data: 2015-11-11 20:33:12
Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-11-11 o 20:31, Shrek pisze:
> On 11.11.2015 19:58, Liwiusz wrote:
>
>>> Ty się ogarnij - o co ci chodzi?
>>
>> Przeczytaj jeszcze raz ostatnie moje zdanie.
>
> Czytam "o co ci chodzi?" I dalej nie wiem.
Jezu, co za beton. Mam cię uczyć znaczenia słów moje, twoje?
--
Liwiusz
-
184. Data: 2015-11-11 20:35:05
Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
Od: Shrek <...@w...pl>
On 11.11.2015 20:33, Liwiusz wrote:
> W dniu 2015-11-11 o 20:31, Shrek pisze:
>> On 11.11.2015 19:58, Liwiusz wrote:
>>
>>>> Ty się ogarnij - o co ci chodzi?
>>>
>>> Przeczytaj jeszcze raz ostatnie moje zdanie.
>>
>> Czytam "o co ci chodzi?" I dalej nie wiem.
>
> Jezu, co za beton. Mam cię uczyć znaczenia słów moje, twoje?
No masz rację. W powodzi twoich argumentów już się pogubiłem. No więc co
chciałeś powiedzieć?
Shrek.
-
185. Data: 2015-11-11 20:35:43
Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-11-11 o 20:32, Shrek pisze:
> On 11.11.2015 19:59, Liwiusz wrote:
>
>>>>> Przecież ci napisałem - w interesie państwa lezy,
>>>>
>>>> Nie leży.
>>>
>>> Tak, tak - w interesie pastwa lezy żeby obywatele wyginęli:P
>>
>> Po prostu niewyginięcie jest w interesie konkretnego człowieka, i nie
>> dorabiaj lewackiej ideologii, że jesteśmy niewolnikami państwa, które
>> nas kupiło i musi dbać.
>
> Nie musi być lewcka. Może być kapitalistyczna. Z czego będzie żyło
> państwo bez obywateli?
A po co komu państwo bez obywateli? To jest dopiero lewackie myślenie,
że nawet jak obywatele wymrą, to będzie istniał jakiś osobny twór "państwo".
--
Liwiusz
-
186. Data: 2015-11-11 20:38:36
Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-11-11 o 20:35, Shrek pisze:
> On 11.11.2015 20:33, Liwiusz wrote:
>> W dniu 2015-11-11 o 20:31, Shrek pisze:
>>> On 11.11.2015 19:58, Liwiusz wrote:
>>>
>>>>> Ty się ogarnij - o co ci chodzi?
>>>>
>>>> Przeczytaj jeszcze raz ostatnie moje zdanie.
>>>
>>> Czytam "o co ci chodzi?" I dalej nie wiem.
>>
>> Jezu, co za beton. Mam cię uczyć znaczenia słów moje, twoje?
>
> No masz rację. W powodzi twoich argumentów już się pogubiłem. No więc co
> chciałeś powiedzieć?
Że gubisz się w dyskusji:
>> Dopóki państwo nakazuje się ubezpieczać pod przymusem, nie ma moralnego
>> prawa do odmowy późniejszego leczenia z tak arbitralnych warunków.
I twoja odpowiedź zupełnie nie na temat:
> I przecież nie odmawia. Przynajmniej nie z tego powodu.
Bo dyskusja nie jest o tym, czy teraz odmawia, tylko czy mogło by
odmawiać tak jak niektórzy postulują.
--
Liwiusz
-
187. Data: 2015-11-11 21:01:14
Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
Od: Shrek <...@w...pl>
On 11.11.2015 20:38, Liwiusz wrote:
> Że gubisz się w dyskusji:
>
>>> Dopóki państwo nakazuje się ubezpieczać pod przymusem, nie ma moralnego
>>> prawa do odmowy późniejszego leczenia z tak arbitralnych warunków.
>
> I twoja odpowiedź zupełnie nie na temat:
A możesz napisać co twoja odpowiedź (ta powyżej) ma do tematu dyskusji?
Argument był taki, że państwo nakazuje zapinać pasy, bo w jego interesie
jest żeby mniej ludzi na drogach ginęło. Pytałeś jaki jest argument za
zapinaniem pasów, to ci napisałem.
> Bo dyskusja nie jest o tym, czy teraz odmawia, tylko czy mogło by
> odmawiać tak jak niektórzy postulują.
Którzy? Jak z nimi dyskutujesz, to bądź łaskawy dyskutować z nimi, a nie
z czapki wrzucasz odpowiedź, o który nikt nie pytał i jesteś zdziwiony,
że pytają cię "ale o co chodzi", a potem innych od betonów wyzywasz.
Dyskusja nie jest na temat czy państwo odmawia pomocy i czy powinno, bo
ten argument w mojej wypowiedzi się nie pojawił wcale. Dyskutujesz ze
swoim wirtualnym przeciwnikiem - twoja sprawa. Ja tego nie napisałem,
sprawdziłem również - w tej odnodze też nikt nic takiego nie napisał. Na
tym kończę, bo bo stare przysłowia mówią, że z różnych powodów nie
należy prowadzić takich dyskusji;)
Shrek,
-
188. Data: 2015-11-11 21:02:25
Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
Od: Shrek <...@w...pl>
On 11.11.2015 20:35, Liwiusz wrote:
>> Nie musi być lewcka. Może być kapitalistyczna. Z czego będzie żyło
>> państwo bez obywateli?
>
> A po co komu państwo bez obywateli? To jest dopiero lewackie myślenie,
> że nawet jak obywatele wymrą, to będzie istniał jakiś osobny twór "państwo".
Powoli zaczynasz łapać:P Tylko znowu dyskutujesz z jakimś lewackim
przeciwnikiem, którego sobie wymyśliłeś:P To nie ja;)
Shrek.
-
189. Data: 2015-11-11 22:23:55
Temat: Re: Kampania zapnij pasy
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2015-11-11 20:14, re wrote:
> W oby dwu wypadkach zagrażasz wylacznie sobie.
> ---
> Nonsens. W jednym przypadku zagrażam sobie a w drugim ktoś mi a ja tylko
> (co najwyżej!!!) ograniczam skutki tego.
Oba przypadki róznia sie tylko prawdopodobieństwem, ale oba podnoszą
ryzyko. Jeden jest oczywisty nawet dla kibola drugie nie bo wymaga
myślenia i wyobraźni. I całe szczęście bo pozwala to wkroczyć ewolucji.
> Wiekszośc niezapinaczy pasów to kierownicy beemek, audi i pasków i
> żuków.
> A czym jeżdżą kobiety w ciąży ?
Prawo pozwala im nie zapinać pasów nawet w 126p.
> Taka luźna, subiektywna obserwacja, możesz ją zignorować. ...
> Ostatnio wymusiły mi pierwszeństwo ze dwa samochody w mieście. Żaden z
> nich nie był BMW ani jak wyżej podałeś :-)
Mnie zaś ostatnio koleś przechodzac na druga strone ulicy zlustrował
wzrokiem. Nie był kangurem ani też nie miał stokrotki. Myslę że to ma
tyle samo do rzeczy.
> Nie jest jeśli powoduje to obciązenie reszty społeczeństwa. To nie jest
> sprawa prywatna że ktos pobrał z kasy państwa 1mln złotych na leczenie
> tylko dlatego ze jest debilem i nie zapina pasów bo nie. Ja od jutra
> zamierzam wpierniczać 4 serniki dziennie i PŁAĆ ZA LECZENIE MOJEJ
> NADWAGI BO TAK!
> ---
> Jakbym miał być rozliczany z jedzenia to na pewno bym się z tego wypisał.
Przeciez opieka zdrowotna jest obowiązkowa. Przypomnę że nadmierne
żarcie to jest problem w skali całego społeczeństwa, zerknij na usa. Tam
ludzie *płacą* za głupotę grubasów. Myślisz że mają na to ochotę? Ja nie
chce płacić za czyjąś glupotę. Z chęcią płacę za czyjś nieszczęśliwy
wypadek. Ale nie za głupotę. Całe szczęście niezapinanie pasow jest
domeną głównie idiotów dzięki czemu każdy z nich przyczynia się do
podnoszenia IQ społeczeństwa.
>> i to tylko z powodu za krótkiego kutasa.
>> Jak brzmi zarzut w przypadku kierowniczki ?
>
> Nie znam żadnej nie zapinającej pasów. Może cycki się gniotą, nie wiem.
> ---
> Rozumiem, że kierowników przepytałeś i zeznali, że kutas a nie tylko że
> tak sobie wymyśliłeś.
Czy ja wiem, z moich obserwacji ludzi wynika że jazda bez pasów,
ruszanie z piskiem z pod spożywczaka, wpierdalanie się wszedzie,
patologiczna meta, rzucanie kurwami przez CB, szczanie pod murem, marsze
patriotyczne itd to sposoby na leczenie kompleksów. Różnych. Kutas to
tylko jeden z nich.
> Przecież nikt nie odbiera prawa do *ochorny* zdrowia. Jesli jednak nie
> masz ubezpieczenia prywatnie to lądujesz w kolejce do rehabilitacji. A
> nie masz bo kosztowalo by majatek bo nie zapinasz pasów. Warto? Może dla
> niektórych warto że +10 do długości kutasa, choć w gipsie i na wózku.
> ---
> Nie lądujemy bo jazda jest generalnie bezpieczna a nie dlatego, że
> zapinamy pasy, mamy normalnego kutasa i inny samochód niż beemka.
Jazda bez pasow jest dokładnie tak bezpieczna jak bezpiecznie jedzie
ktoś z przeciwnego pasa. Ba, możesz stać w miejscu na parkingu i bez
pasów połamiesz kręgosłup z powodu innego kierownika. Gdybys to ryzyko
podejmował w izolowanym środowisku to twoja sprawa. Niestety drogi sa
pełne morderców, pijaków, przygłupów i prawników. Ryzyko jest juz od
Ciebie zależne tylko w jakims procencie.
> Co ciekawe w tej dyskusji nie padają argumenty dlaczego *lepiej* jechac
> bez pasów.
> ---
> Znaczy nie dotarł do Ciebie argument o podświadomym podejmowaniu
> większego ryzyka w związku z zapiętymi pasami.
Bo go nie podejmuje a jeżdzę w pasach i w h.. poduszek. Prawdopodobnie
to świadome ryzyko podejmują te same ćwoki od rzucania kurwami przez CB.
Nie bardzo rozumiem dlaczego argument za patologicznym zachowaniem
miałby być argumentem przeciw normalnemu używaniu.
> Tym bardziej mam wrażenie że mamy do czynienia z problemem
> nadętego debilizmem ego.
> ---
> Nie chcesz wiedzieć co ja o tym sądzę.
Zmartwię cie, NIKT nie chce wiedzieć co sadzisz o czymkolwiek, jesteś
podobnie jak ja jeszcze jednym żalosnym internetowym trollem w dodatku z
upośledzonym cytowaniem. Naprawdę nikt nie chce wiedzieć.
-
190. Data: 2015-11-11 22:31:38
Temat: Re: Kampania zapnij pasy
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Sebastian Biały"
...
> Tym bardziej mam wrażenie że mamy do czynienia z problemem
> nadętego debilizmem ego.
> ---
> Nie chcesz wiedzieć co ja o tym sądzę.
Zmartwię cie, NIKT nie chce wiedzieć co sadzisz o czymkolwiek, jesteś
podobnie jak ja jeszcze jednym żalosnym internetowym trollem w dodatku z
upośledzonym cytowaniem. Naprawdę nikt nie chce wiedzieć.
---
Dobra, dobra, spierdalaj w podskokach jak nie interesuje Cię co inni piszą