-
151. Data: 2010-06-16 17:28:46
Temat: Re: Skręt w prawo na zielonej strzałce
Od: WS <L...@c...pl>
On 16 Cze, 17:26, "Arek (G)" <a...@b...pl> wrote:
> ...jest ustalony taryfikator, odbierając PJ wyrażasz
> zgodę na jego przestrzeganie i tyle. A jak coś Ci się nie podoba to się
> musisz liczyć z kosztami:)
hm... jak sie przestrzega taryfikator? ;)
gdy ja odbieralem PJ taryfikatora nie bylo ;)
WS
-
152. Data: 2010-06-16 17:38:15
Temat: Re: Skręt w prawo na zielonej strzałce
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-06-16 17:28, WS pisze:
> On 16 Cze, 17:26, "Arek (G)"<a...@b...pl> wrote:
>> ...jest ustalony taryfikator, odbierając PJ wyrażasz
>> zgodę na jego przestrzeganie i tyle. A jak coś Ci się nie podoba to się
>> musisz liczyć z kosztami:)
>
> hm... jak sie przestrzega taryfikator? ;)
Płacisz tyle co tam jest napisane:)
> gdy ja odbieralem PJ taryfikatora nie bylo ;)
No to nie zdając PJ po jego wejściu wyraziłeś zgodę na "przestrzeganie":)
A.
-
153. Data: 2010-06-16 17:46:33
Temat: Re: [KTO MA RACJE POLICJA vs JA] Skret wprawo na zielonej strza?ce
Od: CUT <C...@C...pl>
W dniu 2010-06-15 23:22, to pisze:
> Piotrek wrote:
>
>> Tylko w Warszawie tak mog? interpretowaae znaczenie ?wiate?.
>
> To prawda, bo na wsi wcale ich nie ma.
>
Czyli wszystko oprócz warszawy to zabita dechami wiocha? Tylko w
warszawie mogli na to wpaść.
-
154. Data: 2010-06-16 17:52:09
Temat: Re: [KTO MA RACJĘ POLICJA vs JA] Skręt w prawo na zielonej strzałce
Od: DoQ <p...@g...com>
Sebastian Kaliszewski pisze:
>>>> Od kiedy to na przejsciu dla pieszych mozna zmieniac pas ruchu?
>>> A od kiedy on zmienił pas na przejściu?
>> Mowia ze bylo tam przejscie.
> Było, ale przed nim stał bus (dostawczak, furgonetka). zatem zmienił pas
> wcześniej.
I wrocil na prawą stronę poprzez teleportację?
Pozdrawiam
Paweł
-
155. Data: 2010-06-16 18:11:04
Temat: Re: [KTO MA RACJĘ POLICJA vs JA] Skręt w prawo na zielonej strzałce
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Arek (G) pisze:
> W dniu 2010-06-16 01:45, to pisze:
>> masti wrote:
>>
>>> a to że był to Bus a nie autobus zmienia twoje buractwo?
>>
>> A gdzie tu widzisz buractwo? Komuś w czymś przeszkodził? Spowodował
>> jakieś zagrożenie?
>>
>
> Wjechał na czerwonym świetle za sygnalizator,
co akurat zabronione nie było jeśli skręcał...
> przekroczył linię ciągłą.
niekoniecznie... raczej ją ominął :)
> I przejechał po pasach, gdzie piesi mieli zielone.
czyli zrobił to samo, co by zrobił, by gdyby skręcał w prawo z prawego pasa.
Jedynie pas startowy był ciut obok.
> Owszem zupełnie nic
> się nie stało.
Nie, no coś tam się stało. Ale nie za wiele.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
156. Data: 2010-06-16 18:13:32
Temat: Re: [KTO MA RACJĘ POLICJA vs JA] Skręt w prawo na zielonej strzałce
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Filip KK pisze:
> Wiesz co by się stało gdyby ten stojący na prawym dostał zielone światło
> i ruszył?
To by się nic nie stało, bo zielone zapala się na dobrych kilka
sekund po zgaśnięciu strzałki. A przecież ustaliliśmy że zielona
strzałka się wciąż świeciła.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
157. Data: 2010-06-16 18:21:07
Temat: Re: [KTO MA RACJĘ POLICJA vs JA] Skręt w prawo na zielonej strzałce
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Arek (G) pisze:
>> Komuś w czymś przeszkodził? Spowodował jakieś zagrożenie?
>
> Przejechanie pieszego, kolizja z busem (który może również postanowił
> skręcić w prawo, tylko czekał aż matka z trójką dzieci przejdzie przez
> pasy). W sumie nic takiego przecież. Ważne, że przycwaniakował, szkoda,
> że teraz tak mu rura zmiękła, jak odpowiednie służby, odpowiednio to
> wyceniły.
Kolega zatrzymał się na linii, więc widział, że nikt przejściem nie szedł.
Założenie, że bus stoi bez powodu i będzie skręcał mimo że nie sygnalizuje?
Równie dobrze można uznać, że dowolny pojazd w zasięgu wzroku może ruszyć
w dowolną stronę w dowolnym momencie... paranoja jednak ma granice.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
158. Data: 2010-06-16 18:23:11
Temat: Re: [KTO MA RACJĘ POLICJA vs JA] Skręt w prawo na zielonej strzałce
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
masti pisze:
> Dnia pięknego Wed, 16 Jun 2010 01:09:48 +0200, osobnik zwany Jakub
> Witkowski wystukał:
>
>> masti pisze:
>>
>>> dla mnie ten co objeżdża stojacy autobus wbrew pord jest burakiem i
>>> tyle
>> A dla mnie burakiem jest ten, kto innym czyni źle: utrudnia, blokuje,
>> stwarza niebezpieczeństwo, wpycha się ciasno przed itp. Tu nic podobnego
>> nie miało miejsca, a przynajmniej nic takiego nie wynika z opisu
>> sytuacji. Pojechał ze złego pasa, tyle. Wg opisu manewr nie miało to
>> absolutnie żadnego znaczenia dla ruchu innych pojazdów, w tym owego
>> stojącego busa. To gdzie to buractwo?
>
>
> widzisz, widzę takich cwaniaków coziennie. udają, że nie omijają korka,
> nie wpychają się na chama itp. ale oni nie są burakami, oni są mądrzejsi
> od innych
A ja odróżniam "takich" co się wpychają na chama od takich, co jadą powiedzmy
"nieszablonowo" lecz nikomu przy tym nie przeszkadzają.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
159. Data: 2010-06-16 18:30:38
Temat: Re: [KTO MA RACJĘ POLICJA vs JA] Skręt w prawo na zielonej strzałce
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Pszemol pisze:
> A jeśli autobus przepuszczał pieszych idących po pasach, których
> koleś skręcający z lewego by nie zauważył?
To jest nieuprawnine posądzenie. Zakładam, że skoro skręcał, to dokładnie
widział, że jest pusto. Co oznacza minimalną prędkość bądź zatrzymanie się.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
160. Data: 2010-06-16 19:20:45
Temat: Re: Skret wprawo na zielonej strza3ce
Od: WS <L...@c...pl>
On 16 Cze, 16:58, "Kub@" <k...@p...onet.pl> wrote:
> Tak jak na autostradzie są znaki odnoszące się do pojazdów mechanicznych
> mogących się tam poruszać, tak i sygnały kierunkowe odnoszą się do kierowców
> mogących (przynajmniej potencjalnie) dany manewr wykonywać.
Ciekawe podejscie...
czyli mam rozumiec, ze konsekwentnie bedziesz twierdzil, ze np:
1. ktos jedzie bez prawa jazdy (czyli nie moze sie poruszac), to nie
obowiazuja go zadne znaki i moze byc tylko ukarany za brak PJ albo
kategorii?
2. motorower wjedzie na autostrade i bedzie tam. np. remont, linia
ciagla i ograniczenie predkosci do 20km/h, to za przekroczenie tego
ograniczenia, jazde po ciaglej... ukarac go nie mozna - tylko za wjazd
na autostrade?
WS