-
51. Data: 2016-12-13 19:18:43
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2016-12-09 o 13:38, Trybun pisze:
> Tak czy owak muszę coś zrobić, albo spróbować z wzmacniaczem, albo
> założyć telefon stacjonarny.. jak długo można wyskakiwać z łóżka na
> zewnątrz domu żeby odebrać rozmowę..
>
> Jeżeli ze wzmacniaczem to musiałby to być wzmacniacz pasywny bo inne są
> nielegalne.
Pasywny? :-) Możesz nakleić sobie go na telefon. Niby coś tam daje. Z
pewnością mózg się lepiej grzeje :-)
Wzmacniacz aktywny legalny czy nie - ma krótki zasięg. 300m, niektóre
modele 600m. Jeśli zamkniesz go w 4 ścianach, to z pewnością nikt jego
nie wykryje.
> Problemem jest znikoma oferta takich urządzeń w okolicy, i
> kompletny brak możliwości wypróbowania sprzętu przed zakupem. Zakup na
> Allegro też zdaje się nie jest dobrym rozwiązaniem.
Lepszym niż żadne. Masz ustawowe 14 dni na zwrot. Rozpakuj go tak by nie
było widać tego za bardzo na opakowaniu. Nie zrywaj folii z wyświetlacza
etc.
Jeśli zdecydujesz się na taki zakup / test, to koniecznie napisz tu na
forum czy rozwiązanie się sprawdza i jakie masz realne zasięgi. Aha,
repeater trzymaj możliwie daleko od miejsc w jakich dłużej przebywasz
abyś nie świecił po latach :-)
--
Pozdrawiam,
Marek
-
52. Data: 2016-12-13 20:33:15
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Marek"
> Problemem jest znikoma oferta takich urządzeń w okolicy, i
> kompletny brak możliwości wypróbowania sprzętu przed zakupem. Zakup na
> Allegro też zdaje się nie jest dobrym rozwiązaniem.
Lepszym niż żadne. Masz ustawowe 14 dni na zwrot. Rozpakuj go tak by nie
było widać tego za bardzo na opakowaniu. Nie zrywaj folii z wyświetlacza
etc.
Jeśli zdecydujesz się na taki zakup / test, to koniecznie napisz tu na
forum czy rozwiązanie się sprawdza i jakie masz realne zasięgi. Aha,
repeater trzymaj możliwie daleko od miejsc w jakich dłużej przebywasz
abyś nie świecił po latach :-)
---
Jaki repeater ?
-
53. Data: 2016-12-13 21:27:49
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "re" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o2pie5$uc$...@m...internetia.pl...
Użytkownik "Marek"
>> Problemem jest znikoma oferta takich urządzeń w okolicy, i
>> kompletny brak możliwości wypróbowania sprzętu przed zakupem. Zakup
>> na
>> Allegro też zdaje się nie jest dobrym rozwiązaniem.
>Lepszym niż żadne. Masz ustawowe 14 dni na zwrot. Rozpakuj go tak by
>nie
>było widać tego za bardzo na opakowaniu.
W wielu przypadkach sie nie da - opakowanie "zapieczetowane" i bez
rozerwania to nawet nie zobaczysz.
Chyba, zeby sie tak z czajnikiem przeprosic i nad para sprobowac
odkleic ?
>Nie zrywaj folii z wyświetlacza etc.
A ta sprytna elektronika sobie zapisuje ile razy wlaczona byla, ile
sekund przepracowala, ile razy akumulator ladowany ...
Co prawda z repeaterem/wzmacniaczem nie powinno byc takich utrudnien
...
J.
-
54. Data: 2016-12-13 21:39:06
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "J.F."
>> Problemem jest znikoma oferta takich urządzeń w okolicy, i
>> kompletny brak możliwości wypróbowania sprzętu przed zakupem. Zakup na
>> Allegro też zdaje się nie jest dobrym rozwiązaniem.
>Lepszym niż żadne. Masz ustawowe 14 dni na zwrot. Rozpakuj go tak by nie
>było widać tego za bardzo na opakowaniu.
W wielu przypadkach sie nie da - opakowanie "zapieczetowane" i bez
rozerwania to nawet nie zobaczysz.
Chyba, zeby sie tak z czajnikiem przeprosic i nad para sprobowac
odkleic ?
---
Przecież masz te 14 dni na zwrot ze sprawdzeniem. To jak masz to zrobić bez
otwarcia opakowania ?
-
55. Data: 2016-12-13 21:50:22
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "re" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o2pm9k$eeo$...@m...internetia.pl...
Użytkownik "J.F."
>>Lepszym niż żadne. Masz ustawowe 14 dni na zwrot. Rozpakuj go tak by
>>nie
>>było widać tego za bardzo na opakowaniu.
>W wielu przypadkach sie nie da - opakowanie "zapieczetowane" i bez
>rozerwania to nawet nie zobaczysz.
>Chyba, zeby sie tak z czajnikiem przeprosic i nad para sprobowac
>odkleic ?
>---
>Przecież masz te 14 dni na zwrot ze sprawdzeniem. To jak masz to
>zrobić bez otwarcia opakowania ?
Tego ustawodawca nie wyjasnil :-)
https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/prawo-odstapien
ia-od-umowy/koszty/
"Przykład
Pan Stanisław zamówił w e-sklepie piłę spalinową do drewna. Po jej
otrzymaniu może ją włączyć, ale nie może jej użyć. Jeżeli to zrobi,
np. przetnie kawałek drewna i piła się ubrudzi, to w przypadku
odstąpienia od umowy sprzedawca ma prawo obciążyć pana Stanisława
kosztami czyszczenia narzędzia."
I jak tu teraz wlaczyc telewizor bez uzywania go :-)
P.S. Akurat pila spalinowa to sie brudzi od samego wlaczenia :-)
J.
-
56. Data: 2016-12-13 22:32:54
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "J.F."
>>Lepszym niż żadne. Masz ustawowe 14 dni na zwrot. Rozpakuj go tak by nie
>>było widać tego za bardzo na opakowaniu.
>W wielu przypadkach sie nie da - opakowanie "zapieczetowane" i bez
>rozerwania to nawet nie zobaczysz.
>Chyba, zeby sie tak z czajnikiem przeprosic i nad para sprobowac
>odkleic ?
>---
>Przecież masz te 14 dni na zwrot ze sprawdzeniem. To jak masz to zrobić bez
>otwarcia opakowania ?
Tego ustawodawca nie wyjasnil :-)
https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/prawo-odstapien
ia-od-umowy/koszty/
"Przykład
Pan Stanisław zamówił w e-sklepie piłę spalinową do drewna. Po jej
otrzymaniu może ją włączyć, ale nie może jej użyć. Jeżeli to zrobi,
np. przetnie kawałek drewna i piła się ubrudzi, to w przypadku
odstąpienia od umowy sprzedawca ma prawo obciążyć pana Stanisława
kosztami czyszczenia narzędzia."
I jak tu teraz wlaczyc telewizor bez uzywania go :-)
P.S. Akurat pila spalinowa to sie brudzi od samego wlaczenia :-)
---
No tak, zwrot bez przyczyny niewątpliwie może tym skutkować, ale tu zdaje
się jeszcze chodziło o niezgodność.
-
57. Data: 2016-12-13 22:36:13
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2016-12-13 o 21:50, J.F. pisze:
> Tego ustawodawca nie wyjasnil :-)
Oj tam, nie ma co się kopać z koniem. Jeśli tak jest, to najlepiej przed
zakupem zadzwonić do sprzedawcy i dogadać tą sprawę. Jeśli powie NIE, to
poszukać innego. Sądzę, że znajdziemy w końcu ugodowego. Np. OLE OLE
prowadzi Outlet rzeczy rozpakowanych. Więc jeśli sprzedawca chce, to nie
będzie pod górę robił.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
58. Data: 2016-12-13 22:44:21
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Marek"
> Tego ustawodawca nie wyjasnil :-)
Oj tam, nie ma co się kopać z koniem. Jeśli tak jest, to najlepiej przed
zakupem zadzwonić do sprzedawcy i dogadać tą sprawę. Jeśli powie NIE, to
poszukać innego. Sądzę, że znajdziemy w końcu ugodowego. Np. OLE OLE
prowadzi Outlet rzeczy rozpakowanych. Więc jeśli sprzedawca chce, to nie
będzie pod górę robił.
---
Ok, to znajdź mi sprzedawcę projektora HUD X3 z Bluetoothem
-
59. Data: 2016-12-13 23:22:05
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2016-12-13 o 22:44, re pisze:
> Ok, to znajdź mi sprzedawcę projektora HUD X3 z Bluetoothem
Z Chińczykami się nie dogadasz. Gadamy o GSM.
Tak na marginesie - serio kręcą Cię takie zabawki? Rozumiałbym gdyby
można było wyświetlić obraz z kamery cofania, nawigacji lub noktowizora
jak w Jaguarach. Jeśli potrzebujesz czuwać nad każdym km/h to włącz
tempomat jeśli go masz. A jeśli nie, to zmień auto.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
60. Data: 2016-12-14 01:45:54
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Kris" 3...@g...co
m
> W tle słucham muzyki z Jutuby...
: Czego konkretnie?
Wtedy słuchałem:
https://www.youtube.com/watch?v=cFv1EMJsCco&index=25
&list=RDqUkZv_d8DP4
Jakże ściana ta cienka
Starszych panów, teraz słucham:
https://youtu.be/rT_FPz8Apxc?t=2290
Lisa z Lalusiem/Laluniem -- słabo pamiętam, a w ogóle
chcę móc odtwarzać w offlajnie na Pececie z Windows
i TV z Linuksem:
https://youtu.be/rT_FPz8Apxc?t=226
Lisa z tym ścierwem.
-=-
Aby było jasne -- nie słucham o przetargach Mercedesów. ;)
-=-
13 grudnia 1981 Wojciech J. wprowadził stan wojenny -- ponoć:
Stan wojenny wprowadzono na mocy podjętej niejednogłośnie
uchwały Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 roku, na polecenie
Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego - pozakonstytucyjnego tymczasowego
organu władzy, faktycznie nadrzędnego wobec konstytucyjnych władz państwowych.
Został poparty przez Sejm PRL uchwałą z dnia 25 stycznia 1982 roku.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stan_wojenny_w_Polsce_
(1981%E2%80%931983)
Podstawą prawną do wprowadzenia stanu wojennego był art. 33 ust. 2 Konstytucji
PRL
(według nowej numeracji przyjętej w 1976 r.[47]), który stanowił:
Rada Państwa może wprowadzić stan wojenny na części lub na całym terytorium
Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, jeżeli wymaga tego wzgląd na obronność lub
bezpieczeństwo państwa. Z tych samych powodów Rada Państwa może ogłosić częściową
lub powszechną mobilizację.
Rada Państwa była jedynym organem uprawnionym do podejmowania decyzji o
wprowadzeniu
stanu wojennego, a ówczesna ustawa zasadnicza nie przewidywała żadnych ograniczeń
czasowych co do podjęcia przez nią takiej decyzji (inaczej niż w przypadku
wprowadzenia stanu wojny: wówczas mogła to
uczynić - zgodnie z art. 33 ust. 1 in fine Konstytucji - tylko między sesjami
Sejmu).
niezgodnie z prawem, ale ja nie o tym chciałem...
W 1981 Wojciech J. bronił się przed rodzinami ludzi, których skrzywdził a którzy
głosili, iż WojciechJ nie zasługuje na rozstrzelanie, a jedynie na szubienicę,
po uprzednim zdemilitaryzowaniu i pozbawieniu wszelkich praw należnych wojakom.
W grudniu 1970 roku Wojciech J. przyczynił się do masakry trójmiejskiej -- strzelania
z śmiercionośnej broni palnej do robotników idących spokojnie do pracy, z kanapkami
II śniadania swych w teczkach...
Kiedy skończyliśmy opatrywać rannych, poszliśmy do kostnicy. Wśród zabitych
szukałam twarzy znajomych stoczniowców. Jeden z nich - młody chłopak, który
był moim pacjentem - nie miał przy sobie dokumentów. W pośmiertnym skurczu
trzymał małą, ręcznie szytą torbę. W niej dwie kromki czarnego chleba przełożone
kaszanką i dwa gotowane kartofle. Wtedy coś we mnie pękło.
Doktor Alina Winiarska z okien swojego mieszkania przy u. Starowiejskiej w Gdyni
widzi oddalony o kilkadziesiąt metrów szpital przy placu Kaszubskim. W 1970 r.
mieszkała tam z mężem i czteroletnią córeczką. Przedpołudniami pracowała na
oddziale wewnętrznym szpitala, po południu biegła do stoczniowej przychodni,
gdzie była lekarzem zakładowym. Lubiła tę pracę i stoczniowców. - Oni też mnie
lubili - uśmiecha się po latach. Jest jednym z nielicznych żyjących lekarzy,
którzy ratowali ofiary grudniowej masakry.
http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,193
63408,lekarze-grudnia-70-rocznica-masakry-robotnikow
-na-wybrzezu.html
Do tej masakry doszło po tym, jak Kociołek
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Kocio%C
5%82ek
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=15
01248736867233&id=100009463637739
16 grudnia Kociołek powtórzył swój apel. Znów za pośrednictwem telewizji i radia
Kociołek
oznajmił, że ,,niemożliwe jest odwrócenie podjętych decyzji" i wezwał wszystkich
do
podjęcia pracy. 17 grudnia 1970 r. idących do pracy ludzi powitały serie z
karabinów bandytów z LWP.
wezwał ludzi do pracy a demonstracje wygasały...
-=-
WojciechJ przyznaje, że od niego zależały decyzje (podejmowane przez WGomułkę
i innych decydentów formalnych) dotyczące strzelania do robotników, choć sam
rozkazów strzelania nie wydał.
Dziś prawda o WJ przykrywana jest stanem wojennym a sam stan wojenny nazywany
jest stanem ,,wyższej konieczności'' budowanej obawą o przyszłość narodu itd...
W istocie Solidarność w roku 1980 na celowniku swym miała nie obalenie ustroju,
lecz ukaranie WJaruzelskiego za zbrodnie tegoż -- z roku 1970 i wcześniejsze.
Nie było wątpliwości wówczas także w samym ZSRR, że strzelanie do bezbronnych
robotników jest zbrodnią i nie służy sprawie komunistów, ale w dziesiątą rocznicę
przywódcy ZSRR poparli WojciechaJ i przygotowali mu wsparcie wojskowe, do którego
jednak nie doszło z uwagi na kategoryczne stanowisko USA powstałe w wyniku alarmu
informatorów sztucznych takich jak satelity szpiegowskie, jak i szpiegów takich
jak pułkownik Kukliński...
Ponoć Amerykanie mieli pod koniec 1980 roku na zdjęciach szpiegowskich polowe
szpitale radzieckiej armii rozstawione na granicach PRL i mieli dokładne
informacje dotyczące zamiarów sowieckich i zagrozili wojną w wypadku, gdyby
ZSRR wkroczył na tereny PRL...
W tych okolicznościach WojciechJ zdecydował się na inne rozwiązanie -- ale
także z udziałem Krasnej Armii... w 11 rocznicę masakry wprowadził stan
wojenny (latami uznawany za sprzeczny z prawem) i uwięził swych przeciwników.
45 lat nie starczyło na rozliczenie Masakry Grudniowej, ale kilka dni starczyło
na wydanie wyroków skazujących ludzi, którzy wypowiadali swe zdanie w czasie
honorowego pogrzebu Jaruzelskiego -- na Powązkach.
Kociołek zmarł tuż przed Kiszczakiem, ale ciało Kociołka trafiło na Powązki,
zaś Kiszczaka -- nie. Dlaczego? Ano dlatego, że gdy decydowano o pogrzebie
Kiszczaka -- wiadomo było, że SLD wyskoczył z sejmu RP...
-=-
W istocie WJaruzelski obciążył się nie tylko stanem wojennym zbrodniami
w roku 1970 -- znacznie wcześniej ,,wsławiał się'' zbrodniczymi czynami.
-=-
Jakie to ma powiązanie z GSM?... Hm... No... Tego...
Google podają różne skojarzenia komórek (wojskowych czy GSM?...) z WJaruzleskim...
Za jakiś czas nie tylko Polacy nie będą wiedzieli, o co chodzi z generałem
WJaruzelskim -- jednym z najwyższych dowódców Układu Warszawskiego, który
w grudniu 1970 roku nakazał (de facto) mordowanie bezbronnych ludzi idących
potulnie do socjalistycznej stoczni z zamiarem potulnego pracowania w tejże
stoczni...
W pewnym sensie -- Jaruzelski mordował łamistrajków.
[i taki los właśnie Bóg gotuje tym, którzy potulnie godzą się z łajdactwem...]
Po latach ludzie pamiętają piosenkę/balladę o Janku Wiśniewskim:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ballada_o_Janku_Wi%C5%
9Bniewskim
choć w istocie niesiono na drzwiach ciało Zbyszka Eugeniusza Godlewskiego...
Autor ballady nie znał nie tylko nazwiska, ale i rzeczywistości...
-=-
Reasumując:
Jaruzelski zabijał (choć nie on osobiście ciągnął za spust)
bezbronnych i potulnych ludzi, nie żołnierzy czy choćby manifestantów.
-=-
Polecam zaś Andrzeja Waligórskiego, którego cytuję z pamięci własnej,
czyli białkowej:
bo we wtorek szesnastego po południu
o sto kroków od bram stoczni może bliżej
równo dziesięć lat po tamtym krwawym grudniu
wystrzeliły dumnie w niebo białe krzyże
aby karku nam nie gięto nigdy więcej
by salwami nie rozbrzmiały znów ulice
po to stoją te nadziei białe krzyże
i Walczącej Polski wznoszą trzy kotwice
Tak ten wiersz zapamiętałem.
http://2.static.s-trojmiasto.pl/zdj/c/19/18/355x0/18
6645.jpg
W necie tego wiersza nie mogę znaleźć -- jeśli ktoś zna lepsze
źródło (niż moje białko) proszę o treść wiersza.
-=-
Masakra grudniowa została potępiona przez władzę gierkowską a sam
Gierek zdemontował PRL poprzez doprowadzenie państwa do bankructwa
i trafił (z polecenia Jaruzelskiego) do więzienia.
Polacy nie zdołali ukarać Jaruzelskiego...
Bandera (obecny bohater ukraiński) odpowiedzialny za rzezie Polaków
też czeka na (choćby słowne) potępienie płynące z ust oficjeli polskich...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stepan_Bandera
-=-
Nie straciłem swych bliskich ani w Trójmieście, ani na polskiej
Ukrainie, lecz nie jest mi obojętny los mordowanych ludzi...
-=-
Za jakiś czas zbrodniarze tacy jak Stephan czy Jaruzelski będą
postrzegani przez tak zwany świat jako narodowi bohaterowie...
Być może kiedyś dołączą do nich Adolfowie tacy jak Eichmann czy Hitler...
Taki los gotują sobie ludzie rozkochani w kłamstwach czy hipokryzji...
Obaczym, ;) czy (16 grudnia br. i w kolejnych latach) Polacy będą
manifestacjami przypominali o masakrze... Czy zaKODują bądź inaczej
POPiSzą się znajomością historii, która nie jest nazbyt Nowoczesna,
choć jest prawdziwa...
Może choć Kościół odprawi jakieś msze żałobne...
13 grudnia 1981 r. WJaruzleski broniąc się przed odpowiedzialnością
karną za zbrodnie z grudnia 1970 r. -- przejął władzę jako de facto dyktator...
Potomni ***powinni*** rozliczać WJaruzleskicgo nie za sam czyn z dnia
13 grudnia 1981 r., lecz za całokształt -- potworniejszy niż cały stan wojenny...
Stalinowscy zbrodniarze (prawnicy -- sędziowie czy prokuratorzy) z PRL
mordujący ,,w majestacie prawa'' Polaków znaleźli schronienie w ,,demokratycznych''
krajach takich jak Anglia czy Szwecja... Stalina (obok Hitlera) nominowano do
pokojowej nagrody Nobla...
-=-
Ja nie uczestniczyłem i nie uczestniczę w ulicznych manifestacjach -- pomijając
przymusowe czy procesje kościelne... Ja manifestuję ,,piórem'' -- od lat.
Manifestacje moje nie podobają się niektórym ludziom, lecz nigdy nie byłem
prześladowany (czy represjonowany) z powodu mego pisania czy mego mówienia...
[co najwyżej Kris mamrotał coś o przetargach, Mercedesie i celnikach...
co ja ignorowałem bądź kwitowałem jakoś niezbyt wylewnie...]
"Kris" 0...@g...co
m
> Moje połączenia pracują bezproblemowo od wielu lat...
: Kup sobie samochód
: http://www.poranny.pl/wiadomosci/suwalki/gal/5500334
,izba-celna-organizuje-przetarg-na-samochody-zdjecia
,8315716,id,t,zid.html
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......
Postscriptum: Dziewiczy LTE -- ponad 20 Mb/s... Orange LTE -- momentami
do 50 Mb/s... Pingi (w obu wypadkach) to około 30 ms...