-
11. Data: 2010-06-17 11:19:03
Temat: Re: Jeszcze raz o jeździe w kanionie:-)
Od: Monster <a...@o...pl>
W dniu 2010-06-17 13:05, Marcin N pisze:
> Ilu z Was wyprzedza na trzeciego jadące pojazdy?
> Co innego omijanie stojących, ale jak jadą te 20-30 km/h - to chyba
> wyprzedzanie staje się niepotrzebnym ryzykiem, nie sądzicie?
Każdy?Pojazdy ledwo się toczą.
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
-
12. Data: 2010-06-17 12:04:07
Temat: Re: Jeszcze raz o jeździe w kanionie:-)
Od: "Bartłomiej Kacprzak" <b...@w...pl>
Użytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisał w wiadomości
news:hvcvgp$31v$1@news.onet.pl...
> Ilu z Was wyprzedza na trzeciego jadące pojazdy?
> Co innego omijanie stojących, ale jak jadą te 20-30 km/h - to chyba
> wyprzedzanie staje się niepotrzebnym ryzykiem, nie sądzicie?
To po kiego grzyba (tfu) potrzebny mi motocykl? Mam sie toczyc zgodnie 20
km/h
A kierownik dupa bo mogl uciekac w lewo zamiast sciskac klamke.
--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL
-
13. Data: 2010-06-17 12:24:59
Temat: Re: Jeszcze raz o jeździe w kanionie:-)
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
Bartłomiej Kacprzak pisze:
> A kierownik dupa bo mogl uciekac w lewo zamiast sciskac klamke.
Kierownik to co do zasady powinien jezdzic bardziej szeroko miedzy
pasami skoro jest miejsce - wiecej miejsca to wiecej czasu na manewr.
Sie przyjrzalem i z jednej strony akcja skody byla mocno wredna -
kierowca auta celowal dokladnie w miejsce ktore zajmowal motocykl i
chcial zmieniac pas dosc zdecydowanie, ale migacz to mial wlaczony dosc
wczesnie i wiadomo bylo ze moze chciec.
Nie wiem czyja wina wg prawa, IMO auta.
Wg zasady nieutrudniania sobie zycia auta nam a my im to powinno sie na
moto pojechac na lewo zeby wrecz zrobic miejsce dla auta.
KJ
-
14. Data: 2010-06-17 12:36:34
Temat: Re: Jeszcze raz o jeździe w kanionie:-)
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
KJ Siła Słów pisze:
> Nie wiem czyja wina wg prawa, IMO auta.
nie. nic nie zrobiło to auto, a gośc jechał po linii czego mu nie wolno.
> Wg zasady nieutrudniania sobie zycia auta nam a my im to powinno sie na
> moto pojechac na lewo zeby wrecz zrobic miejsce dla auta.
zgadzam się. nie jeździ się obok aut, które mogą miec ochote wstawić sie
w inną wyrwę w korku. poza tym, gość powinien odjechać motorem, a nie
hamować. bo to niebezpieczne jest.
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5
-
15. Data: 2010-06-17 12:45:17
Temat: Re: Jeszcze raz o jeździe w kanionie:-)
Od: duddits <d...@N...pl>
W dniu 2010-06-17 14:36, gildor pisze:
[..]
> nie. nic nie zrobiło to auto, a gośc jechał po linii czego mu nie wolno.
Nie jechał po linii. Do tego była to linia przerywana. Może się mylę,
ale nie doczytałem nigdzie jak długo wolno na niej jechać w czasie
manewru zmiany pasa.
--
duddits
-
16. Data: 2010-06-17 12:52:51
Temat: Re: Jeszcze raz o jeździe w kanionie:-)
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2010-06-17 14:04:07 +0200, "Bartłomiej Kacprzak" <b...@w...pl> said:
> A kierownik dupa bo mogl uciekac w lewo zamiast sciskac klamke.
Kierownik dupa, bo gdyby nic nie zrobił, to nic by się nie stało. On
się wyjebał już przed tą Skodą.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
17. Data: 2010-06-17 12:53:42
Temat: Re: Jeszcze raz o jeździe w kanionie:-)
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
duddits pisze:
> W dniu 2010-06-17 14:36, gildor pisze:
> [..]
>> nie. nic nie zrobiło to auto, a gośc jechał po linii czego mu nie wolno.
>
> Nie jechał po linii. Do tego była to linia przerywana.
jechał. a Ty przepisy poczytaj.
> Może się mylę,
> ale nie doczytałem nigdzie jak długo wolno na niej jechać w czasie
> manewru zmiany pasa.
w ogóle nie wolno po niej jechać. moze ją przejechać. poczytaj lepiej.
do tego dostałby mandat za niezachowanie szczególnej ostrożności podczas
wyprzedzania. skoda go nawet nie dotknęła, nie zmieniła też pasa.
odrobinę tylko wysynęła dziobek natychmiast wracając. to po to jest
zapis o szczególnej ostrożności. kierunek też był długo, a nie z ruchem
kierownicy jak to często bywa.
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5
-
18. Data: 2010-06-17 13:16:43
Temat: Re: Jeszcze raz o jeździe w kanionie:-)
Od: duddits <d...@N...pl>
W dniu 2010-06-17 14:53, gildor pisze:
> jechał. a Ty przepisy poczytaj.
W czasie zdarzenia już nie jechał, chyba że mam coś z oczami.
>> Może się mylę,
>> ale nie doczytałem nigdzie jak długo wolno na niej jechać w czasie
>> manewru zmiany pasa.
>
> w ogóle nie wolno po niej jechać. moze ją przejechać. poczytaj lepiej.
No właśnie ją przejeżdżał :)
--
duddits
-
19. Data: 2010-06-17 13:20:36
Temat: Re: Jeszcze raz o jeździe w kanionie:-)
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
duddits pisze:
> W dniu 2010-06-17 14:53, gildor pisze:
>> jechał. a Ty przepisy poczytaj.
>
> W czasie zdarzenia już nie jechał, chyba że mam coś z oczami.
ja nie napisałem, że w czasie zdarzenia. napisałem, że dostałby mandat.
jakby uczciwy nagrywający próbował pomóc motocykliście i pokazał filmik
policmajstrowi.
przyczyną zdarzenia było niezachowanie szczególnej ostrożności podczas
wyprzedzania. tyle.
>>> Może się mylę,
>>> ale nie doczytałem nigdzie jak długo wolno na niej jechać w czasie
>>> manewru zmiany pasa.
>> w ogóle nie wolno po niej jechać. moze ją przejechać. poczytaj lepiej.
>
> No właśnie ją przejeżdżał :)
no, raczej zjechał z niej
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5
-
20. Data: 2010-06-17 13:35:32
Temat: Re: Jeszcze raz o jeździe w kanionie:-)
Od: Kamil Nowak 'Amil' <k...@q...spaaaaam.pl>
de Fresz napisał(a):
> On się
> wyjebał już przed tą Skodą.
ej, a moze on po prostu sobie kichnal, nie?
--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf