eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJeszcze o elektrycznych › Re: Jeszcze o elektrycznych
  • Data: 2020-06-29 21:19:36
    Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 29.06.2020 o 20:51, Budzik pisze:

    >> No tak - ale tu mówimy o czym innym. O bezpieczeństwie
    >> energetycznym. Opieranie tego o sąsiadów jest średnio bezpieczne -
    >> nie mówię, ze nie daje korzyści, ale w razie problemów, to zajmą
    >> się sobą a nie pomocą innym - choć w czymś na kształt sojuszu już
    >> jesteśmy.
    >>
    > Ale przeciez chodzi o to zeby opierac sie na sobie z wzajemnoscia.

    Jak przyjdzie co do czego, to każdy dba o własną dupę. Sytuacja kiedy
    pół europy jest pod chmurami nie jest wcale wydumana. Oczywiście będą
    ratować nasz system energetyczny, bo jestśmy połaczeni i nasze kłopoty
    oznaczają kłopoty dla reszty. Ale jak będą mieli do wyboru nas odciąć
    albo ryzykować ich blackout to nas odetną. Nawet nie chodzi o złą wolę -
    to się stanie automatycznie.

    >> W 100% nie. Ale w 60-70 by wypadało a i tak trzeba się liczyć ze
    >> stopniami zasilania.
    >>
    > Nie mam pojecia. Tak czysiak cos musimy zrobic z emisja co2.

    Nie przeczę. Piszę o tym, że nie jest tak różowo jak niektórzy próbują
    tu przedstawić OZE jako samodzielną receptę na wszystko.

    >> Zapewne, choć wielu rzeczy po prostu w obecnych technologiach nie
    >> przeskoczysz. Fajnie wygląda na wykresach, że UK ma okresami
    >> wszystko z OZE. Ale nie znaczy to że zamknęli swoje elektrownie. A
    >> one sporo kosztują na standby - tak naprawdę to pewnie niewiele
    >> mniej niż jak działają.
    >>
    > Przynajmniej zmniejsza sie emisja co2.

    Oczywiście. Tylko nie działa to w ten sposób - zakmnijmy energetykę
    konwencjonalną, zastąpmy oze, a za magazyny energii niech robi
    elektromobilność. Samochody energię tracą jeżdząc a nie oddając ją do
    sieci - to nie jest gra o sumie zerowej.

    Trzeba uczciwie policzyć czy bardziej się opłaca atom i wtedy OZE to
    margines (bo nie ma sensu dublować zeroemisyjnego atomu - tyle co na
    szubką regulację), czy OZE plus duże inwestycje w szczytowo-pompówki i
    system przesyłu. Być może OZE + szczytowo-pompowe jest rozwiązaniem
    lepszym, bo jednak bezpieczniejszym, ale mniej eleganckim i bardziej
    skomplikowanym. A nie gadać o jakiś klastrach, że one się same
    zbilansują. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Oczywiście firmy od
    smart-gridów będą miały inne. Podobnie jak te od garnków z cudownych
    stopów czy producenci wód mineralnych będą zapewniać, że kranówka jest
    be. Ogólnie na dzień dzisiejszy zarówno system oparty o OZE jak i
    powszechna elektromobilność to odległa przyszłość. Nie znaczy to że nie
    warto o niej rozmyślać, ale... obstawiam, że ostatecznie okaże się to
    ślepą uliczką albo nastąpią jakieś przełomy technologiczne i będzie to
    wyglądało inaczej niż sobie wyobrażamy na dzień dzisiejszy.

    A sprawa jest poważna - tygodniowy blackout to coś przy czym zabawa z
    naszą pandemią wydaje się mało istotna. To nie to, że nie będzie
    internetów ze śmiesznymi obrazkami. Nie będzie oświetlenia (pal sześć że
    domów - miast), nie będzie w praktyce łączności cywilnej, nie będzie
    pracy - będzie anarchia... grożnie? To dodaj, że nie będzie czym kibla
    spłukać, nie będą działać przepompownie i gówno zacznie wybijać, nie
    będzie działała lodówka, nie będzie jak zrobić zakupów. Nie będzie nawet
    jak zatankować nic nikomu nie winnej spalinki. Jesteśmy od prądu
    uzależnieni jak narkoman od cracku.


    --
    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: