-
241. Data: 2025-01-09 18:14:28
Temat: Re: Jazda z Warszawy do Krakowa teslą
Od: _Master_ <_@_._>
W dniu 05.01.2025 o 12:43, heby pisze:
> Tak, że nie uważam. Wiedza jest szkodliwa ideologicznie. Słusznie
> prawicie kamracie.
Słowo klucz: SPRAWIEDLIWOŚĆ
Lewacy walczą i walczą i walczą o tą sprawiedliwość i majątkową i umysłową
I co? I ministra w rządzie nie doznała SPRAWIEDLIWOŚCI WIEDZY O ŚWIECIE
O materialnej nie wspominam bo to wszyscy widzą jakie są skutki tej walki.
-
242. Data: 2025-01-09 18:16:09
Temat: Re: Jazda z Warszawy do Krakowa teslą
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 9.01.2025 o 17:52, heby pisze:
> On 09/01/2025 16:32, io wrote:
>>>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Trakcja_(transport_szy
nowy)
>>> Czyli chcesz wysłać "każdego" na tory?
>> To nie ja pisałem o trakcji.
>
> Ale wyjaśniłeś o co chodzi, więc pytam jak to sobie wyobrażasz, skoro
> sądzisz, że to chodzi o szyny. Bo o ile sieć trakcyjną to nawet budują
> gdzieś dla ciężarówek, to "trakcji" w rozumieniu szyn, nie pojmuję w tym
> kontekście ani trochę.
Dalej tory?
>
>>> To już było. W PRL. Wyszło tak sobie.
>> Jakimś wielkim fanem nie jestem, ale na długie dystanse pociągi są
>> dość praktyczne.
>
> Sądzę, że 80% samochodów to dojazd do pracy i do sklepu.
>
> Więc, "trakcja" dalej wymaga wyjaśnienie, o co chodziło autorowi
> pomysłu, że "każdy". Może przeoczyliśmy jakieś genialne rozwiązanie.
>
No przecież mówiłem, że pewnie o elektryczny napęd samochodów. Te 80%
plus elektryczne pociągi. Może jakieś pociągi drogowe, tory tylko
ograniczają swobodę. Dawałem kiedyś link do filmiku w którym małe
mobilne 'kapsuły' składają się w duży pociąg, który wcale nie musi
jeździć po szynach. Tyle, że nie całkiem wiadomo po co mają się składać.
No ale może coś w tym jednak jest.
-
243. Data: 2025-01-09 18:19:34
Temat: Re: Jazda z Warszawy do Krakowa teslą
Od: _Master_ <_@_._>
W dniu 05.01.2025 o 12:44, heby pisze:
> Ale nie podrzuciłeś jakiegoś podparcia tezy, że Tusk jakoś mocno ciśnie
> na elektryki. Możesz przytoczyć jakieś cytaty, akty prawne czy cokolwiek
> innego, z czego wyłoni się "ciśnięcie na elektryki przez ekipę Tuska"
> czy tylko będziesz potwarzał przekaz debili z Konfederacji?
Ale z jakiej daty mam Ci słać linki. ;-)
Bo to bardzo zmienny temat nawet w ciągu tygodnia.
Ministry twierdzą że planeta płonie a Tusk wychodzi i mówi że niektóre
założenia polityki klimatycznej ZARZYNAJĄ polską gospodarkę
I co? I nic się nie dzieje.
Są tylko dokumenty unijne że nowa KE będzie działać jeszcze bardziej i
jeszcze mocniej
Papieru że Polska STAWIA VETO konkretnym przepisom NIE MA
Czyli literalnie, formalnie, papierowo pociąg jedzie dalej. Czyli CISNĄ
JAK CISNĘLI.
-
244. Data: 2025-01-09 18:27:05
Temat: Re: Jazda z Warszawy do Krakowa teslą
Od: _Master_ <_@_._>
W dniu 05.01.2025 o 12:58, Cavallino pisze:
> Jak na razie to jest dokładnie odwrotnie - uwalili dotacje na bev dla
> firm, uwalili dotacje dla leasingów, Izerę i co się tylko dało.
Będą działać BARDZIEJ KIJEM. Tu nic się nie zmieniło
> Wcześniej (i teraz też) tak samo było z fotowoltaiką, co by nie mówić,
> to że mieliśmy netmetering to wyłączna zasługa PIS, choć za szybko
> odwołana.
Fotowoltaika uwaliła NATURA i stan SIECI bo fizycznie nie dało się przy
takim stanie prądu PRZYJĄĆ.
Czy Kaczyński czy Tusk zrobiliby to samo.
Szwagier ma na starych zasadach ale u niego żarówki notorycznie
przygasają jak za komuny.
NIE. NIE przez fotowoltaikę
Taki jest stan SIECI na zadupiach.
Dopóki nie powstaną tanie i dobre magazyny energii żadnego kroku naprzód
nie będzie.
A za Tuska na pewno ;-)
-
245. Data: 2025-01-09 19:36:00
Temat: Re: Jazda z Warszawy do Krakowa teslą
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 09/01/2025 18:19, _Master_ wrote:
>> Ale nie podrzuciłeś jakiegoś podparcia tezy, że Tusk jakoś mocno
>> ciśnie na elektryki. Możesz przytoczyć jakieś cytaty, akty prawne czy
>> cokolwiek innego, z czego wyłoni się "ciśnięcie na elektryki przez
>> ekipę Tuska" czy tylko będziesz potwarzał przekaz debili z Konfederacji?
> Ale z jakiej daty mam Ci słać linki. ;-)
Dowolnej, byle być obronił tezę na ciśnięcie Tuska na elektryki.
> Bo to bardzo zmienny temat nawet w ciągu tygodnia.
Tak, musisz uważać, żeby się nie uśrednił do zera.
> Ministry twierdzą że planeta płonie a Tusk wychodzi i mówi że niektóre
> założenia polityki klimatycznej ZARZYNAJĄ polską gospodarkę
To dobrze prawi. Aż się można wystraszyć, że bredzenie kofederackich
idiotów nie pasuje do stanu faktycznego. Ojej.
> I co? I nic się nie dzieje.
Nic? Przed chwilą napisałeś, że cisną. To cisną, czy nie? Co dzisiaj
przyszło w SMSie od heteroseksualnie przystojnego Bosaka?
> Są tylko dokumenty unijne że nowa KE będzie działać jeszcze bardziej i
> jeszcze mocniej
To w końcu Tusk czy UE? Nie skleiły Ci się kartki w hejterniku?
> Papieru że Polska STAWIA VETO konkretnym przepisom NIE MA
Czyli cisną, czy są bierni?
> Czyli literalnie, formalnie, papierowo pociąg jedzie dalej. Czyli CISNĄ
> JAK CISNĘLI.
Aha. Zapomniałem. Logika idioty konfederaty. Napisz do debila
prowadzącego, żeby troche przejrzyściej SMSy pisał, bo przekaz dnia się
nie skleja w kupę.
-
246. Data: 2025-01-09 19:37:40
Temat: Re: Jazda z Warszawy do Krakowa teslą
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 09/01/2025 18:14, _Master_ wrote:
>> Tak, że nie uważam. Wiedza jest szkodliwa ideologicznie. Słusznie
>> prawicie kamracie.
> Słowo klucz: SPRAWIEDLIWOŚĆ
Czyli nie na temat.
> ministra w rządzie nie doznała SPRAWIEDLIWOŚCI WIEDZY O ŚWIECIE
Czasami zastanawiam się, czy to nie są objawy dość niefajnej choroby.
Tego typu przemyślenia są częste dla osób nietrzeźwych, po ziole albo
schizofreników. Cokolwiek to jest, trzymaj się.
-
247. Data: 2025-01-09 19:42:22
Temat: Re: Jazda z Warszawy do Krakowa teslą
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 09/01/2025 18:16, io wrote:
> plus elektryczne pociągi. Może jakieś pociągi drogowe, tory tylko
> ograniczają swobodę.
Czy "pociągi drogowe" składane z indywidualnych pojazdów, rozwiązują
jakikolwiek problem z zasięgiem?
> Dawałem kiedyś link do filmiku w którym małe
> mobilne 'kapsuły' składają się w duży pociąg, który wcale nie musi
> jeździć po szynach. Tyle, że nie całkiem wiadomo po co mają się składać.
> No ale może coś w tym jednak jest.
Nie rozwiązuje podstawowego problemu kolesia z filmu, a co gorsza syn
będzie niezadowolony, bo nie ma jak wcisnąć w fotel. Więc może i marzną,
ale przynajmniej nie mogą przyspieszyć. Opcja typu lose-lose.
-
248. Data: 2025-01-09 19:57:37
Temat: Re: Jazda z Warszawy do Krakowa teslą
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 9.01.2025 o 19:42, heby pisze:
> On 09/01/2025 18:16, io wrote:
>> plus elektryczne pociągi. Może jakieś pociągi drogowe, tory tylko
>> ograniczają swobodę.
>
> Czy "pociągi drogowe" składane z indywidualnych pojazdów, rozwiązują
> jakikolwiek problem z zasięgiem?
Można je np podpiąć pod sieć trakcyjną.
>
>> Dawałem kiedyś link do filmiku w którym małe mobilne 'kapsuły'
>> składają się w duży pociąg, który wcale nie musi jeździć po szynach.
>> Tyle, że nie całkiem wiadomo po co mają się składać. No ale może coś w
>> tym jednak jest.
>
> Nie rozwiązuje podstawowego problemu kolesia z filmu, a co gorsza syn
> będzie niezadowolony, bo nie ma jak wcisnąć w fotel. Więc może i marzną,
> ale przynajmniej nie mogą przyspieszyć. Opcja typu lose-lose.
>
Serio?
-
249. Data: 2025-01-09 20:18:53
Temat: Re: Jazda z Warszawy do Krakowa teslą
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 09/01/2025 19:57, io wrote:
>> Czy "pociągi drogowe" składane z indywidualnych pojazdów, rozwiązują
>> jakikolwiek problem z zasięgiem?
> Można je np podpiąć pod sieć trakcyjną.
Dlatego pytam jak wysoko nad drogą ta sieć będzie. Zakłądam że opcja
typu "w drodze" odpada z przyczyn technicznych, a ładowanie indukcyjne w
czasie jazdy pochłonie wiecej miedzi niż jest na tej planecie.
Wyobraź sobie że na tej drodze jedzie osobówka i tir. Tiry z pantografem
już są (lub mają być). Aby osobówka sięgałą tej samej sieci trakcyjnej,
musiała by mieć tyczkę jak kilka kijów od szczotki. Niepraktyczne.
>> Nie rozwiązuje podstawowego problemu kolesia z filmu, a co gorsza syn
>> będzie niezadowolony, bo nie ma jak wcisnąć w fotel. Więc może i
>> marzną, ale przynajmniej nie mogą przyspieszyć. Opcja typu lose-lose.
> Serio?
Tak. "Pociągi drogowe" o których mówiono w kontekście inteligentnych
pojazdów, nie rozwiązują problemu zasięgu i nie pozwalają suwerenowi
robić tego, po co kupił 300 konny silnik, czyli zdzierać opony na światłach.
To się może przyjąć jak masz w planie drzemkę w drodze z Chicago do
Atlanty. Ciezko podejrzewać, że kupujący Tesla "bo fajnie przyśpiesza"
nagle poczuje potrzebę drzemki w drodze z Wawy do zadupia w górach.
-
250. Data: 2025-01-09 21:32:26
Temat: Re: Jazda z Warszawy do Krakowa teslą
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 9.01.2025 o 15:19, J.F pisze:
> Ale my tu o czym innym - wyjezdzać LPG do konca, czy tankować przed
> końcem.
> Ty mówisz, że to za duża strata czasu na tankowaniach.
> Ja szacuje, ze to byłoby 11 minut dłużej przez 10tys km.
> I jednoczesnie wyjezdzanie do konca to ok 40zl straty przez te 10tys
> km ... wybieraj sam ?
Mam LPG i jeżdżę jak Pixel, jak sie trafi stacja to tankuję ale
generalnie jeżdżę do końca gazu, przy czym mam licznik zerowany po
tankowaniu i w przybliżeniu wiem kiedy tankować, ale specjalnie nie
myślę o tym, bo to są w sumie grosze, i tak oszczędzamy dużo jadąc na
LPG zamiast benzyny.
--
Janusz