-
1. Data: 2016-07-21 21:00:49
Temat: Jazda bez korka oleju
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Zdarzył się taki mały wypadek (i to nie kobiecie!)
Dolewanie oleju, nie zakrecenie korka i jazda bez korka jakies 1000km.
Na szczescie silnik nie ma przedmuchów wiec oleju nie wypluło.
Ale jezdziło i pewnie troche syfu dostało się do srodka.
Wymienic olej czy co złego miało się stać to juz się stało a syf na biezaco
wyłapywał filtr?
Pytanie dodatkowe dotyczace innego auta - co oznacza delikatny nalot na
korku w postaci tłustej mazi?
Wzidziałem cos takiego w silniku z przedmuchami i uszkodzona uszczelka pod
głowica.
Ale tutaj silnik wyglada ze jest ok, a własciciel twierdzi, ze to od
jezdzenia na krótkich trasach a zatem na niedogrzanym oleju. Ze to cos
przez odme wydmuchuje etc.
Co o tym sadzicie?
-
2. Data: 2016-07-21 22:36:11
Temat: Re: Jazda bez korka oleju
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Thu, 21 Jul 2016 19:00:49 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
> Zdarzył się taki mały wypadek (i to nie kobiecie!)
> Dolewanie oleju, nie zakrecenie korka i jazda bez korka jakies 1000km.
> Na szczescie silnik nie ma przedmuchów wiec oleju nie wypluło.
> Ale jezdziło i pewnie troche syfu dostało się do srodka.
>
> Wymienic olej czy co złego miało się stać to juz się stało a syf na biezaco
> wyłapywał filtr?
Nic się nie powinno stać.
Wymień olej z filtem i tyle.
Prawdę mówiąc pewnie gdybyś nic nie zrobił, też nic by się nie stało.
> Pytanie dodatkowe dotyczace innego auta - co oznacza delikatny nalot na
> korku w postaci tłustej mazi?
Wilgoć w oleju - w niewielkiej ilości rzecz normalna.
W niektórych samochodach (zależy od tego jak umieszczony jest korek) jest
tego naturalnie więcej.
> Wzidziałem cos takiego w silniku z przedmuchami i uszkodzona uszczelka pod
> głowica.
Ogólnie bierze się z wody, a woda jest jednym z głównych składników spalin.
> Ale tutaj silnik wyglada ze jest ok, a własciciel twierdzi, ze to od
> jezdzenia na krótkich trasach a zatem na niedogrzanym oleju. Ze to cos
> przez odme wydmuchuje etc.
> Co o tym sadzicie?
Ma to sens.
Żeby pozbyć się wody z oleju trzeba ten olej podgrzewać żeby się woda
wygotowała i uciekła odmą pod postacią pary wodnej.
-
3. Data: 2016-07-21 23:12:50
Temat: Jazda bez korka oleju
Od: "Przemyslaw P." <p...@g...com>
Masło pod korkiem to nic nadzwyczajnego w niedogrzanej benzynie. Norma np w
oplowskich V6. Wystarczy przegonić auto i czasu do czasu na trasie.
-
4. Data: 2016-07-22 04:00:47
Temat: Re: Jazda bez korka oleju
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Przemyslaw P. p...@g...com ...
> Masło pod korkiem to nic nadzwyczajnego w niedogrzanej benzynie. Norma
> np w oplowskich V6. Wystarczy przegonić auto i czasu do czasu na
> trasie.
>
To akurat był diesel
-
5. Data: 2016-07-22 11:26:16
Temat: Re: Jazda bez korka oleju
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 21.07.2016 o 21:00, Budzik pisze:
> Zdarzył się taki mały wypadek (i to nie kobiecie!)
Niemożliwe!!! Nie KOBIECIE???
BTW Ostatnio słyszałam o facecie, który nalał oleju napędowego do
benzynowca i ujechał kilka kilometrów. Auto do kasacji albo przynajmniej
do gruntownego remontu. Tak więc te teksty o jeżdżących kobietach
moglibyście sobie już darować, panowie.
Ewa
-
6. Data: 2016-07-22 11:50:52
Temat: Re: Jazda bez korka oleju
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "FEniks" napisał w wiadomości grup
W dniu 21.07.2016 o 21:00, Budzik pisze:
>> Zdarzył się taki mały wypadek (i to nie kobiecie!)
>Niemożliwe!!! Nie KOBIECIE???
>BTW Ostatnio słyszałam o facecie, który nalał oleju napędowego do
>benzynowca i ujechał kilka kilometrów. Auto do kasacji albo
>przynajmniej do gruntownego remontu. Tak więc te teksty o jeżdżących
>kobietach moglibyście sobie już darować, panowie.
Ech te baby :-)
Pomylka sie oczywiscie moze kazdemu przydarzyc, ale zeby to jakas
drozsza naprawe powodowalo, to tylko babie mozna wmowic :-)
J.
-
7. Data: 2016-07-22 12:07:22
Temat: Re: Jazda bez korka oleju
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 22.07.2016 o 11:50, J.F. pisze:
> Użytkownik "FEniks" napisał w wiadomości grup
> W dniu 21.07.2016 o 21:00, Budzik pisze:
>>> Zdarzył się taki mały wypadek (i to nie kobiecie!)
>
>> Niemożliwe!!! Nie KOBIECIE???
>> BTW Ostatnio słyszałam o facecie, który nalał oleju napędowego do
>> benzynowca i ujechał kilka kilometrów. Auto do kasacji albo
>> przynajmniej do gruntownego remontu. Tak więc te teksty o jeżdżących
>> kobietach moglibyście sobie już darować, panowie.
>
> Ech te baby :-)
> Pomylka sie oczywiscie moze kazdemu przydarzyc, ale zeby to jakas
> drozsza naprawe powodowalo, to tylko babie mozna wmowic :-)
No akurat nie mnie to wmawiali. Ja to wiem od faceta. :)
Ewa
-
8. Data: 2016-07-22 13:03:44
Temat: Re: Jazda bez korka oleju
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:XnsA64CCEFB123Ebudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1..
.
> Zdarzył się taki mały wypadek (i to nie kobiecie!)
> Dolewanie oleju, nie zakrecenie korka i jazda bez korka jakies 1000km.
> Na szczescie silnik nie ma przedmuchów wiec oleju nie wypluło.
> Ale jezdziło i pewnie troche syfu dostało się do srodka.
W skrzyni korbowej jest troszkę nadciśnienia, więc pył powinien być
wypychany, a nie zasysany.
Chyba, że wygłuszenie maski odpada już płatami i jej kawałek mógł wpaść
przez otwór do oleju.
Dwa znane mi samochody miały podobne przygody i nie stwierdzono zauważalnego
wpływu na silnik.
>
> Wymienic olej czy co złego miało się stać to juz się stało a syf na
> biezaco
> wyłapywał filtr?
>
Jeśli wygłuszenie jest kompletne, to nic się nie stało.
>
>
> Pytanie dodatkowe dotyczace innego auta - co oznacza delikatny nalot na
> korku w postaci tłustej mazi?
> Wzidziałem cos takiego w silniku z przedmuchami i uszkodzona uszczelka pod
> głowica.
> Ale tutaj silnik wyglada ze jest ok, a własciciel twierdzi, ze to od
> jezdzenia na krótkich trasach a zatem na niedogrzanym oleju. Ze to cos
> przez odme wydmuchuje etc.
> Co o tym sadzicie?
Muszą to być bardzo krótkie trasy, żeby teraz latem olej się nie rozgrzał.
Albo TTTM. Były jakieś silniki w Polo i Fabii, które zbierały wodę w odmie
aż do jej rozsadzenia w czasie mrozów.
--
Pozdrawiam,
yabba
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
9. Data: 2016-07-22 13:12:18
Temat: Re: Jazda bez korka oleju
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "FEniks" napisał w wiadomości
W dniu 22.07.2016 o 11:50, J.F. pisze:
>>>> Zdarzył się taki mały wypadek (i to nie kobiecie!)
>>> Niemożliwe!!! Nie KOBIECIE???
>>> BTW Ostatnio słyszałam o facecie, który nalał oleju napędowego do
>>> benzynowca i ujechał kilka kilometrów. Auto do kasacji albo
>>> przynajmniej do gruntownego remontu. Tak więc te teksty o
>>> jeżdżących kobietach moglibyście sobie już darować, panowie.
>
>> Ech te baby :-)
>> Pomylka sie oczywiscie moze kazdemu przydarzyc, ale zeby to jakas
>> drozsza naprawe powodowalo, to tylko babie mozna wmowic :-)
>No akurat nie mnie to wmawiali. Ja to wiem od faceta. :)
Facet tylko z urody.
Spytaj go, czy tramwaj ma silnik :-)
Ogolnie po zlaniu paliwa i nalaniu benzyny powinno byc dobrze. Moze
byc sens przeplukac uklad paroma litrami benzyny.
Ale czy przy okazji nie zniszczyly sie jakies katalizatory, sondy to
we wspolczesnym silniku glowy nie dam.
Bo dziura w tloku od niskiej liczby oktanowej to chyba nie grozi ...
przez pare kilometrow.
J.
-
10. Data: 2016-07-22 13:22:11
Temat: Re: Jazda bez korka oleju
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 22.07.2016 11:50, J.F. pisze:
> Użytkownik "FEniks" napisał w wiadomości grup W dniu 21.07.2016 o
> 21:00, Budzik pisze:
>>> Zdarzył się taki mały wypadek (i to nie kobiecie!)
>
>> Niemożliwe!!! Nie KOBIECIE??? BTW Ostatnio słyszałam o facecie,
>> który nalał oleju napędowego do benzynowca i ujechał kilka
>> kilometrów. Auto do kasacji albo przynajmniej do gruntownego
>> remontu. Tak więc te teksty o jeżdżących kobietach moglibyście
>> sobie już darować, panowie.
>
> Ech te baby :-) Pomylka sie oczywiscie moze kazdemu przydarzyc, ale
> zeby to jakas drozsza naprawe powodowalo, to tylko babie mozna wmowic
> :-)
O ile mi wiadomo, nalewak od ropy nie wchodzi we wlew benzyny, więc taka
całkiem trywialna ta pomyłka nie jest...
MJ