Elo

Potrzebuję jakiś klej, który jak klej typu "kropelka" wniknie w
drobne szczeliny rzędu pół milimetra i mniej. Jednocześnie wypełni
większe luki rzędu kilku centymetrów sześciennych. Powinien być na
tyle rzadki (jak Poxipol), żeby dał się wlać w pobliże miejsca
klejenia, do którego jest utrudniony dostęp. Poxilina jest za gęsta
i nie mam możliwości jej dobrze powciskać. Dodatkowe utrudnienie -
powinien przylegać dobrze do gładkiej powierzchni pleksi i nie
zostać oderwany od niej przy działaniu jakiejś siły. Tę gładką
powierzchnię mogę lekko zmatowić w razie potrzeby.

Polecicie jakiś klej dostępny w ilościach detalicznych, czy mam od
razu dzwonić do Ery? ;-)

Co to ma wspólnego z elektroniką? To samo co chiński certyfikat RoHS
wydany do filtra do wody wykonanego wyłącznie z tworzyw sztucznych :-)

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65

do góry

On 01/06/2022 21:47, Zbynek Ltd. wrote:
> Potrzebuję jakiś klej, który jak klej typu "kropelka" wniknie w drobne
> szczeliny rzędu pół milimetra i mniej. Jednocześnie wypełni większe luki
> rzędu kilku centymetrów sześciennych. Powinien być na tyle rzadki (jak
> Poxipol), żeby dał się wlać w pobliże miejsca klejenia, do którego jest
> utrudniony dostęp. Poxilina jest za gęsta i nie mam możliwości jej
> dobrze powciskać. Dodatkowe utrudnienie - powinien przylegać dobrze do
> gładkiej powierzchni pleksi i nie zostać oderwany od niej przy działaniu
> jakiejś siły. Tę gładką powierzchnię mogę lekko zmatowić w razie potrzeby.

Żel do paznokci hybrydowych, utwardzany UV.

Bedziesz zdumiony, jakie to jest wygodne.

Odbudowuje tym zarówno duże kawałki obudowy (np narożnik laptopa, dziura
w obudowie monitora itp) jak i nadaje się do klejenia. Wada: UV musi
wniknąć, ale wystarczy mała szczelina.

Wada: mniej adhezyjny niż klej epoksydowy, ale całkeim nieźle trzyma się
tworzyw, więc może i pleksi złapie.

Koszt eksperymentyu śmiesznie tani.

Tylko uwaga: tanie, chińskie żele, mają tendencję do "pocenia się" po
utwardzeniu - na powierzchni pojawia się tłusty film utrudniajaca
przyklejenie nastepnej warstwy. Nie kupuj najtańszego. To czego szukasz
to albo żel do paznokci (elastyczny, płynie jak kisiel) albo "top" -
bardziej płynny i po utwardzeniu bardzo twardy, da się obrabiać.
Niestety jest tego na rynku pełno i cieżko coś wskazać, ale to tanie jest.

Na marginesie: dedykowany klej UV będący tym samym co ten żel to wydatek
10x wiecej za inny napis na butelce ;) Śmierdzi identycznie.

do góry

W dniu 2022-06-01 o 21:47, Zbynek Ltd. pisze:
> powinien przylegać dobrze do
> gładkiej powierzchni pleksi

O ile mnie pamięć nie myli to 50 lat temu do klejenia pleksi robiłem
klej z tri w którym rozpuszczałem wióry z plexi (wióry uzyskane przez
wiercenie wielu dziur w plexi). Po całkowitym rozpuszczeniu wiórów
uzyskiwało się konsystencję kisielu. Taki klej dobrze trzymał plexi bo
ją rozpuszczał - nie było mowy, aby po oderwaniu uzyskać znów gładką
powierzchnię bo była wyżarta.
P.G.

do góry

On Thu, 2 Jun 2022 16:32:54 +0200, Piotr Gałka wrote:
> W dniu 2022-06-01 o 21:47, Zbynek Ltd. pisze:
>> powinien przylegać dobrze do
>> gładkiej powierzchni pleksi
>
> O ile mnie pamięć nie myli to 50 lat temu do klejenia pleksi robiłem
> klej z tri w którym rozpuszczałem wióry z plexi (wióry uzyskane przez
> wiercenie wielu dziur w plexi). Po całkowitym rozpuszczeniu wiórów
> uzyskiwało się konsystencję kisielu. Taki klej dobrze trzymał plexi bo
> ją rozpuszczał - nie było mowy, aby po oderwaniu uzyskać znów gładką
> powierzchnię bo była wyżarta.

A superglue nie klei dobrze pleksi ?
I to bez matowienia czy z niewielkim ...

J.

do góry

W dniu 2022-06-02 o 16:48, J.F pisze:
> A superglue nie klei dobrze pleksi ?
Superglue to klej z gatunku
"Najlepiej trzymo
Tam gdzie go ni mo"
Czyli dobrze stykające się powierzchnie. Nie nadaje się do wypełniania
jakiś dziur. Ponadto jest mało elastyczny, więc jeśli plexi będzie
pracować, to jest szansa niezerowa, że się wykruszy.
Metoda Piotra jest bardzo dobra, trzeba tylko uważać, żeby nie były zbyt
cienkie klejone przedmioty, bo zanim osiągną pełną twardość, to mogą się
wygiąć.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

do góry

Piotr Gałka napisał(a) :
> W dniu 2022-06-01 o 21:47, Zbynek Ltd. pisze:
>> powinien przylegać dobrze do
>> gładkiej powierzchni pleksi
>
> O ile mnie pamięć nie myli to 50 lat temu do klejenia pleksi robiłem
> klej z tri w którym rozpuszczałem wióry z plexi (wióry uzyskane przez
> wiercenie wielu dziur w plexi). Po całkowitym rozpuszczeniu wiórów
> uzyskiwało się konsystencję kisielu. Taki klej dobrze trzymał plexi bo
> ją rozpuszczał - nie było mowy, aby po oderwaniu uzyskać znów gładką
> powierzchnię bo była wyżarta.

Tri nie było dostępne już od dekad, bo się inhalowali. Co
poniektórzy. No i moje pleksi ma się kleić z czym innym.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65

do góry

heby napisał(a) :
> On 01/06/2022 21:47, Zbynek Ltd. wrote:
>> Potrzebuję jakiś klej, który jak klej typu "kropelka" wniknie w drobne
>> szczeliny rzędu pół milimetra i mniej. Jednocześnie wypełni większe luki
>> rzędu kilku centymetrów sześciennych. Powinien być na tyle rzadki (jak
>> Poxipol), żeby dał się wlać w pobliże miejsca klejenia, do którego jest
>> utrudniony dostęp. Poxilina jest za gęsta i nie mam możliwości jej
>> dobrze powciskać. Dodatkowe utrudnienie - powinien przylegać dobrze do
>> gładkiej powierzchni pleksi i nie zostać oderwany od niej przy działaniu
>> jakiejś siły. Tę gładką powierzchnię mogę lekko zmatowić w razie potrzeby.
>
> Żel do paznokci hybrydowych, utwardzany UV.
>
> Bedziesz zdumiony, jakie to jest wygodne.
>
> Odbudowuje tym zarówno duże kawałki obudowy (np narożnik laptopa, dziura
> w obudowie monitora itp) jak i nadaje się do klejenia. Wada: UV musi
> wniknąć, ale wystarczy mała szczelina.
>
> Wada: mniej adhezyjny niż klej epoksydowy, ale całkeim nieźle trzyma się
> tworzyw, więc może i pleksi złapie.
>
> Koszt eksperymentyu śmiesznie tani.
>
> Tylko uwaga: tanie, chińskie żele, mają tendencję do "pocenia się" po
> utwardzeniu - na powierzchni pojawia się tłusty film utrudniajaca
> przyklejenie nastepnej warstwy. Nie kupuj najtańszego. To czego szukasz
> to albo żel do paznokci (elastyczny, płynie jak kisiel) albo "top" -
> bardziej płynny i po utwardzeniu bardzo twardy, da się obrabiać.
> Niestety jest tego na rynku pełno i cieżko coś wskazać, ale to tanie jest.
>
> Na marginesie: dedykowany klej UV będący tym samym co ten żel to wydatek
> 10x wiecej za inny napis na butelce ;) Śmierdzi identycznie.

Dzięki za pomysł. Może wykorzystam.
Choć już zmieniłem koncepcję. Co nie znaczy, że jutro do niej nie
wrócę, bo na razie tylko kombinuję wirtualnie. Ale dobrze wiedzieć,
że coś podobnego istnieje.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65

do góry

On Thu, 2 Jun 2022 18:43:20 +0200, Pawel "O'Pajak" wrote:
> W dniu 2022-06-02 o 16:48, J.F pisze:
>> A superglue nie klei dobrze pleksi ?
> Superglue to klej z gatunku
> "Najlepiej trzymo
> Tam gdzie go ni mo"
> Czyli dobrze stykające się powierzchnie. Nie nadaje się do wypełniania
> jakiś dziur.

Tubke w koncu wypelnia twardą masą :-)

No ale jak dobrze spasowane pleksi, to moze nie bedzie duzych dziur
:-)

> Ponadto jest mało elastyczny, więc jeśli plexi będzie
> pracować, to jest szansa niezerowa, że się wykruszy.

Byly odmiany elastyczne.

> Metoda Piotra jest bardzo dobra, trzeba tylko uważać, żeby nie były zbyt
> cienkie klejone przedmioty, bo zanim osiągną pełną twardość, to mogą się
> wygiąć.

Mi o wyglad chodzi - Piotr chyba kleil na "matową spoinę",
a superglue ... moze by przezroczysta była?

Sa jeszcze jakies specyfiki do sklejania soczewek,
teraz to juz pewnie syntetyczne i do soczewek plastikowych.

J.

do góry

W dniu 03.06.2022 o 15:54, J.F pisze:
[...]
> Mi o wyglad chodzi - Piotr chyba kleil na "matową spoinę"

Stosowałem podobną metodę z chloroformem. Spoina była prawie
niezauważalna. Ale z benzenem była matowa.

P.P.

do góry

Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom> napisał w
wiadomości news:629a362f$0$454$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 03.06.2022 o 15:54, J.F pisze:
> [...]
>> Mi o wyglad chodzi - Piotr chyba kleil na "matową spoinę"
>
> Stosowałem podobną metodę z chloroformem. Spoina była prawie
> niezauważalna. Ale z benzenem była matowa.

Taką metodę (nie pamiętam z którm rozpuszczalnikiem) do plexi
doradzali kiedyś w Młodym Techniku w cyklu o obróbce tworzyw
sztucznych.
Jako rozpoznanie m. in. spalenie odrobiny (ale nie PCV) i po zapachu...
Było też zalewanie wrzątkiem na ile zmięknie.

Arek

do góry