> Mam pakiet BUSINESS (CIR=MIR 64 kb/s) i niedawno dowiedziałem się, że od
> marca Tele2 ma w ofercie pakiet BASIC, czyli max. 512 kb/s (oficjalnie
> bez żadnego CIR-u, nieoficjalnie CIR 32 kb/s). Przełączą mnie od
> pierwszego, jak ktoś będzie chciał wiedzieć jak chodzi to zapraszam na
> priva.
To oficjalnie bez CIR zgadza się w całej rozciągłości. Polecam wątek z
pl.comp.networking Tele2 - ile warte są ich łącza". Szef wsparcia
technicznego mówi co myśli o użytkownikach taryfy Basic.
Na przykład dowiadujemy się dlaczego dają max 512, a nie max 10 Mbit. Otóż
max 512, bo tyle wynika ze specyfikacji urządzeń. A jeśli najwyższe
prędkości, w totalnym dołku ruchu (4:30 rano) wynoszą 256 kbit/s - sory
gregory płacisz mało, nie dziamgaj. Sprzęt pozwala na 512. Nie ma -
trudno - nie nasza brocha.
Ja przełączyłem się z Buisness 64 na Basic bo nie mogłem wyegzekwować od
nich CIR. Stwierdziłem, że nie mam co przepłacać skoro nie ma żadnej
różnicy w działaniu łącza.
Dość powiedzieć, że sam szef działu technicznego mówi otwarcie, że raz
wycisnąłęm z łącza prędkość 270 kbit/s, a średnią mam 27 kbit/s więc nie
mam co marudzić.
Nie wiem kto ci powiedział o tym nieoficjalnym CIR. Ale _nie wierz mu_. Jak
chesz to służę logami robionymi na mój użytek - wczoraj ping do ichniego
DSA rzędu 2000 ms (dwa tysiące, czyli 2 sekundy). Prędkość - jak udawało
się zmierzyć jakąkolwiek prędkość to była rzędu 6 kbit/s...

Dziś odpukać działa. Może dlatego, że od dwóch dni awanturuję się z nimi na
priv i na grupach dyskusyjnych...

> Do Tele2 nic nie mam, jestem ich klientem od stycznia 2oo1 i ostatnio
> działają dość przyzwoicie (Warszawa-Mokotów, węzeł bodajże na Dworkowej
> - od wakacjach nie mieli żadnej awarii, zdaje mi się).
Ja jestem klientem od listopada 2001. Na początku było całkiem nieźle, a
potem jedno wielkie pasmo udręk. Łącznie z dwutygodniowym padem łącza,
akurat w przerwie świątecznej "bo wszyscy są na urlopach"...