-
Data: 2018-08-09 23:04:41
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: q...@t...no1 (Queequeg) szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
> Sprawdź poszczególne obwody w rozdzielnicy, odłączając je.
To już zrobiłem i mam namierzony obwód, na którym jest ten pobór.
> Jeżeli mnie uda Ci się zlokalizować to odradzam samodzielne otwieranie
> puszek, ponieważ właścicielka może sobie zażyczyć pomalowania ścian.
> Najlepiej, aby zajął się tym ktoś postronny - elektryk z uprawnieniami.
Udało mi się otworzyć dwie puszki, w sumie nie widać, że były otwierane. W
samych puszkach nie grzebałem, jedynie popatrzyłem na poskręcane przewody,
zbliżyłem rękę żeby sprawdzić temperaturę i zrobiłem zdjęcia.
> Sprawę trzeba jak najszybciej wyjaśnić, zaczynając od poinformowania o
> zaistniałym fakcie i jeżeli jest to możliwe przy tym elektryku lub też
> okazując orzeczenie od elektryka.
Tzn. otworzyć puszki przy elektryku po powiadomieniu właścicielki? Fakt,
tak mogę zrobić tym bardziej, że mój kolega ma uprawnienia SEP, więc liczy
się jako elektryk (chyba że warto do tego zatrudnić faktycznie elektryka,
a nie po prostu kumpla z uprawnieniami, który wprawdzie robi instalacje,
ale nie ma doświadczenia w takich diagnozach)?
Ogólnie chciałem najpierw zlokalizować przyczynę, żeby zadzwonić do
właścicielki już z konkretem (a tak naprawdę do jej matki, bo właścicielka
sprawia wrażenie 30-letniej, zagubionej w świecie, małej dziewczynki). Jej
matkę zresztą też trzeba przez życie prowadzić za rękę, przechodziłem
przez to przy okazji awarii pralki.
Nie liczę ze strony właścicielki na żadną sensowną inwencję, wiem że jeśli
chcę rozwiązać problem, to ja będę musiał znaleźć i zaproponować
rozwiązanie.
Osobna sprawa to to, że chciałbym mieć dowód na to, że pobór jest oraz od
kiedy jest, tzn. że nie powstał w trakcie używania przeze mnie mieszkania
(chyba że powstał -- ja nie chcę okraść właścicielki, jeśli to ja się do
tego przyczyniłem). Naprawienie problemu to jedno ale nie chcę, żeby było
to naprawione i zamiecione pod dywan, chcę mieć jakiś dowód, protokół lub
cokolwiek co stwierdzi, że taka awaria była i że tyle-a-tyle prądu zostało
pobrane nie przeze mnie.
Jeszcze osobna sprawa to to, że właścicielka wyraziła zgodę na to, żeby
router od Internetu był w pawlaczu. W pawlaczu nie było prądu, więc sobie
go tam pociągnąłem z rozdzielnicy (ale nie z tego bezpiecznika, z którym
jest problem). Ona o tym nie wie (bo w sumie nie było powodu, żeby jej
mówić, była wyrażona zgoda na router w pawlaczu więc jasne jest, że na
prąd też). Zastanawiam się, czy na ten czas zdemontować to gniazdko (nie
jest zrobione na stałe, jest po prostu puszczony kabel, mały otwór w
rozdzielnicy i położone luzem natynkowe gniazdko, jak to zdemontuję to
tylko otwór w rozdzielnicy zostanie... tylko albo aż).
Pytanie też, co jeśli już uda mi się (taką metodą czy inną) namierzyć, w
którą stronę idzie przewód, na którym jest ten pobór. Znów: właścicielka,
kucie ścian?
> Poinformować o konieczności otwarcia puszek w celu dokonania dokładnej
> lokalizacji. Uzgodnić zasady kto to ma zrobić i kto ponosi koszty.
> Oczywiście w tej sytuacji koszty powinna ponieść właścicielka.
Masz rację, to brzmi najsensowniej. Jeśli nic mi się nie uda ustalić
bezinwazyjnie (hallotronem, ktoś niżej zaproponował rozwiązanie) i trzeba
będzie ciąć, to tak zrobię.
> Możliwe, że ktoś po prostu się podpiął nielegalnie, ale równie dobrze
> może to być jakaś pomyłka elektryka, który robił tą instalację.
Tylko pytanie, w jaki sposób elektryk mógł się pomylić, żeby zrobić prawie
400W upływu...
> Sprawa jest niebagatelna, bo jeżeli jest to stały pobór energii to dla
> Ciebie jest to prawie 2 tys. zł rocznie strat.
Dopiero teraz to przeliczyłem. Faktycznie, to aż taka kwota...
> Jeżeli znajdziesz obwód, który "podkrada" Ci prąd to możesz po prostu
> odszukać dokąd ten obwód "idzie". Są specjalne przyrządy nadajnik +
> odbiornik, którymi po podłączeniu do danego obwodu możesz prześledzić
> jego drogę w ścianach. Dobry elektryk powinien posiadać taki przyrząd.
Tzn. odłączam prąd, wtykam w gniazdko nadajnik i chodzę z odbiornikiem?
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
Następne wpisy z tego wątku
- 09.08.18 23:05 Queequeg
- 09.08.18 23:32 J.F.
- 09.08.18 23:52 Marek
- 10.08.18 00:02 Queequeg
- 10.08.18 00:19 kilokitu
- 10.08.18 01:16 Kaczin
- 10.08.18 04:53 Pszemol
- 10.08.18 07:35 J.F.
- 10.08.18 07:38 J.F.
- 10.08.18 07:47 Robert Wańkowski
- 10.08.18 07:50 Robert Wańkowski
- 10.08.18 08:31 Uzytkownik
- 10.08.18 09:19 BQB
- 10.08.18 10:22 Queequeg
- 10.08.18 13:13 TurboPascal
Najnowsze wątki z tej grupy
- Korekcja perspektywy
- Wentylator zabija zasilacze LEDek?
- Re: Kompensacja mocy biernej przy 230VAC
- Totaliztyczny obowiązek naprawy maszyn i urządzeń
- Niby uziom ale nie
- Położyłem dwa telefony obok siebie
- Przekaźnik na szynę DIN (?)
- Taśma LED
- Jak odróżnić myjki wibrujące od ultradźwiękowych.
- Ledy na wyłączniku czasowym błyskają
- Re: Kompensacja mocy biernej przy 230VAC
- Re: Kompensacja mocy biernej przy 230VAC
- RCD wybija
- Re: Kompensacja mocy biernej przy 230VAC
- Łożysko ślizgowe - jaki olej
Najnowsze wątki
- 2025-04-14 Korekcja perspektywy
- 2025-04-13 Wentylator zabija zasilacze LEDek?
- 2025-04-13 Potrącenie 14 w rzeszowie - update
- 2025-04-13 mamy trzy telefony
- 2025-04-13 eSIM będzie standardem
- 2025-04-13 słowo na niedzielę Calais - Koszalin
- 2025-04-13 klej do komór
- 2025-04-13 Vectra MVNO
- 2025-04-12 kod dostępu stawka VAT
- 2025-04-12 pismaki klikbiatujo
- 2025-04-12 SZAP/USONA: Zarzuty karne przeciwko Fauciemu i spółce
- 2025-04-12 Katowice => Key Account Manager (ERP) <=
- 2025-04-12 Weryfikacja PESEL na listach poparcia kandydata
- 2025-04-12 mój pierwszy miernik grubości lakieru
- 2025-04-12 China-Kraków => Production Coordinator / Representant Product Dev <=