-
51. Data: 2010-03-04 14:47:45
Temat: Re: Jak to jest z tym rozgrzewaniem silnika na postoju przed jazd??
Od: AZ <a...@g...com>
On 4 Mar, 15:19, de Fresz <d...@n...o2.pl> wrote:
>
> A teraz pomyśl co jeszcze oprócz oleju jest w amorach, co może nie lubić soli.
>
Ale my panie tu rozmawiamy teraz o jeździe w niskich temperaturach ale
bez soli.
--
Artur
ZZR 1200
-
52. Data: 2010-03-04 14:51:16
Temat: Re: Jak to jest z tym rozgrzewaniem silnika na postoju przed jazd??
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
de Fresz pisze:
> A teraz pomyśl co jeszcze oprócz oleju jest w amorach, co może nie lubić
> soli.
Czekolada!
Wygralem cos ?
KJ
-
53. Data: 2010-03-04 14:54:30
Temat: Re: Jak to jest z tym rozgrzewaniem silnika na postoju przed jazdą?
Od: AZ <a...@g...com>
On 4 Mar, 15:17, de Fresz <d...@n...o2.pl> wrote:
>
> A czymże to jeździłeś wcześniej i ile nakręciłeś?
>
Tym co było pod ręką, WSK-i, Jawy, skuter. WSK-ą nakręciłem ze 20kkm
(nie wiem ile z tego było pchania), skuterkiem (bo nie miałem już siły
do WSK-i) jakieś 15kkm a pożyczonymi nie liczyłem. Nie dużo ale
jeździło się w miarę możliwości.
>
> A ja żeby jechać moto musiałbym wstać z 20 minut wcześniej. Icomipanporadzi?
>
A ja Ciebie o zdanie nie pytałem, mówiłem o sobie. Icomipanzrobi?
>
> Emoty są dla mientczaków.
>
No ale dla niekumatych trza zostawić bo później trzeba się tłumaczyć.
--
Artur
ZZR 1200
-
54. Data: 2010-03-04 15:00:23
Temat: Re: Jak to jest z tym rozgrzewaniem silnika na postoju przed jazd??
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2010-03-04 15:51:16 +0100, KJ Siła Słów <K...@n...com> said:
> de Fresz pisze:
>
>> A teraz pomyśl co jeszcze oprócz oleju jest w amorach, co może nie lubić soli.
>
> Czekolada!
>
> Wygralem cos ?
Taaa, dam Ci się spocić przy odpalaniu LC4. Po tym swoją motorynkę
zaczniesz odpalać ręką.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
55. Data: 2010-03-04 15:01:10
Temat: Re: Jak to jest z tym rozgrzewaniem silnika na postoju przed jazd??
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2010-03-04 15:47:45 +0100, AZ <a...@g...com> said:
> On 4 Mar, 15:19, de Fresz <d...@n...o2.pl> wrote:
>>
>> A teraz pomyśl co jeszcze oprócz oleju jest w amorach, co może nie
> lubić soli.
>>
> Ale my panie tu rozmawiamy teraz o jeździe w niskich temperaturach ale
> bez soli.
Wybacz, nie wiem jakie są efekty używania motocykla na księżycu, bo u
nas we wsi zimą sypiom.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
56. Data: 2010-03-04 15:11:02
Temat: Re: Jak to jest z tym rozgrzewaniem silnika na postoju przed jazd??
Od: "Tytus z fabryki" <t...@g...pl>
Siemka
*** "AZ"
Ale tak po chłopsku - Celsjusz sobie obrał za punkty swojej skali
temperaturę wrzenia wody a nie oleju psującego zaworki w amortyzatorach
motocykli.
No tak se wymyslil gosc - ale potem masa ludzi siem tym przejela i
dostosowala...
Stad stabilnosc temperaturowa oliwy...zwlaszcza tej mineralnej czy
semisyntetycznej
***Na czerwono to Ty sobie pomaluj rączkę od linki rozrusznika złośliwcu.
Ja mam czerwony/czarny przycisk (chyba) - uruchamiajacy malutki rozrusznik
elektryczny, nie jak u niektorych rozrusznik powietrzny... :)
--
Pozdrawiam
Tytus z fabryki
__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
4914 (20100304) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
-
57. Data: 2010-03-04 15:11:50
Temat: Re: Jak to jest z tym rozgrzewaniem silnika na postoju przed jazd??
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
de Fresz pisze:
>
> Taaa, dam Ci się spocić przy odpalaniu LC4. Po tym swoją motorynkę
> zaczniesz odpalać ręką.
Juz ja tak odpalam.
Poprosze nagrode zastepcza.
KJ i kopniak ręką
-
58. Data: 2010-03-04 17:52:39
Temat: Re: Jak to jest z tym rozgrzewaniem silnika na postoju przed jazdą?
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Thu, 04 Mar 2010 15:24:08 +0100, de Fresz <d...@n...o2.pl> wrote:
[...]
> Zawsze lubiłem hardkor i nawet dalej lubię, ale już nie zawsze i nie
> wszędzie. Po co miałbym teraz marznąć na 2oo i jechać ze spiętymi
> zwieraczami (bo syf, bo opony niedogrzane), skoro mogę pogrzać dupsko w
> puszczce i dojechać wyluzowany, wygrzany, z miłą muzyczką w tle i bez
> panicznego śledzenia prognoz w ciągu dnia, czy aby jakiś śniego nie
> sypnie? Za miesiąc będę mógł polatać z przyjemnością, nie zbawi mnie to.
>
> Nie namawiam Cię żebyś robił tak jak ja, sugeruję tylko że jest inna
> droga, wcale niekoniecznie głupsza/gorsza/mięczacka.
Toteż nie twierdzę, że jest gorsza, jakbym musiał dojeżdżać do pracy to
bym zimą zapieprzał komunikacją miejską i książki czytał. Ale że do pracy
to przechodzę z sypialni do pokoju obok i siadam w fotelu to od czasu
do czasu lubię wyjść na dwór i pojeździć jeżeli tylko są warunki, od
siedzenia cały czas w domu mózg wycieka. A jazda puszką po Warszawie
jakoś mnie zupełnie nie jara. :-)
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650
-
59. Data: 2010-03-05 08:15:40
Temat: Re: Jak to jest z tym rozgrzewaniem silni ka na postoju prz ed jazdą?
Od: Don Pedro <n...@o...pl>
Wieca pisze:
> Glub pisze:
>> KJ Siła Słów <K...@n...com> wrote:
>>> Kefir pisze:
>>
>>> Życzę długotrwałej, bezawaryjnej i bezpiecznej eksploatacji bramy.
>>> Obu skrzydeł, bez wyjątku.
>>
>>
>> Brama jest jednoskrzydlowa.
>
> Czyli jedno skrzydło już ci się zepsuło ?
Musi przez otwieranie na zimno.
pozdr
DP
TL-S
-
60. Data: 2010-03-05 12:45:28
Temat: Re: Jak to jest z tym rozgrzewaniem silnika na postoju przed jazdą?
Od: "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>
Użytkownik "Kefir" <k...@r...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hmof11$ubc$...@n...onet.pl...
>
> Tu wlasnie sie roznimy: sol wywoluje nie tylko skutki wizualne, zas
> 'brzydkie' srubki i powierzchnie aluminiowe to najlagodniejszy ze skutkow.
> Nie chce mi siejednak juz dalej strzepic: z pewnoscia sie myle, masz
> racje, EOT.
Ale ja chętnie posłucham. Jeśli możesz - strzęp sie dalej.