-
11. Data: 2020-03-26 12:55:20
Temat: Re: Jak tam na drogach?
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Thu, 26 Mar 2020 12:01:45 +0100, w <r5i22o$1ujn$2@gioia.aioe.org>, Uncle Pete
<4...@g...com> napisał(-a):
> > Od razu zaznaczam, że warunki kwarantanny będę miał tam zdecydowanie
> > lepsze, zero kontaktu z ludźmi - żeby nie było, że roznoszę.
>
> Aha, dla uściślenia, nie jestem na kwarantannie w ścisłym sensie,
> chodziło mi o brak kontaktu z innymi w związku z sytuacją epidemiologiczną.
Daj spokój, byłem w parku -- pełno nielegalnych spacerowiczów zgromadzeń po
szt. 1, 2 czy 3.
-
12. Data: 2020-03-26 12:55:38
Temat: Re: Jak tam na drogach?
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 26 Mar 2020 12:31:37 +0100, Uncle Pete
> Skontrolowali Ciebie?
Nie. Ale z tego co zauważyłem wszyscy niebiescy byli uzbrojeni w lornetki.
Może szukali takich z widocznymi objawami. :P Za to w Castoramie dosyć dużo
ludzi, słaba organizacja odbioru towaru zamówionego w przez net (myślałem
że jak zamówię to podjadę, zapakuję i pojadę, a to trzeba było wejść do
kasy, świstek odebrać, potem podjechać z tyłu i tam dopiero dali towar, ale
też w środku do odbioru zamiast wyprowadzić, więc ogólnie kiszka a nie
ochrona). Zaś przede mną kroczyła babcia na oko lat 75+ z torbą na
kółeczkach -- miała problem nawet z używaniem dozownika do dezynfekcji --
ale nikt do niej nic nie miał.
--
Pozdor
Myjk
-
13. Data: 2020-03-26 12:55:49
Temat: Re: Jak tam na drogach?
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Thu, 26 Mar 2020 11:47:49 +0100, w <r5i18k$1kbi$1@gioia.aioe.org>, Uncle Pete
<4...@g...com> napisał(-a):
> W moim przypadku
> chodziłoby o skorzystanie z drogi krajowej i drogi wojewódzkiej w
> okolicach Warszawy.
Na krajówce mogą robić jakieś pokazówki.
-
14. Data: 2020-03-26 13:18:51
Temat: Re: Jak tam na drogach?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 26.03.2020 o 11:47, Uncle Pete pisze:
> W związku z koniecznością, cytuję rozporządzenie ministra zdrowia,
> "zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia
> codziennego", zamierzam przemieścić się na kilka dni poza miejsce
> stałego zamieszkania. Czy ktoś już ma doświadczenie, czy władza na
> drogach kontroluje przestrzeganie tego rozporządzenia? W moim przypadku
> chodziłoby o skorzystanie z drogi krajowej i drogi wojewódzkiej w
> okolicach Warszawy.
Ze strony rządowej wynika że "ważnym celem życiowym" może być cokolwiek
- chęć odbycia spaceru, uprawiania sportu - co ciekawe to ostatnie to
jednorazowo - będą zapisywac w kajetach?...
--
Shrek
-
15. Data: 2020-03-26 13:39:35
Temat: Re: Jak tam na drogach?
Od: "abn140" <a...@g...com>
> Ja to nazywam przymusowym aresztem domowym dla wszystkich.
III rzesza > ustawa o pelnomocnictwach lub jakos tak podobnie.
na to jest to obliczone.
z tym ze ten kraj jest za slaby na taki nr ze tak powiem indywidualnie, wiec
kaczafi bedzie sie musial schronic u kogos silniejszego, kto mu jednoczesnie
da czesc wladzy zachowac.
czyli jak za komuny. oczywiscie putler jest jedynym kandydatem.
najpierw wybory i dvpa na prezia.
potem puszcza kondona na zywiol, albo tylko zaczna podawac prawdziwe dane.
potem jak w rzeszy swego czasu.
i tyle.
btw jestem zdania ze ten kryzys rozwali wszystko. unia padnie, rozleca sie
glowne waluty, byc moze silniejsza polnoc napisze sobie nowe euro stare
zostawiajac poludniowcom. byc moze wojenki lokalne o podstawowe zasoby,
takie jak na ukrainie...
dobrze juz bylo.
za3,14erdalamy prosto na sciane....
-
16. Data: 2020-03-26 13:47:28
Temat: Re: Jak tam na drogach?
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Thu, 26 Mar 2020 14:39:35 +0200, abn140 napisał(a):
>> Ja to nazywam przymusowym aresztem domowym dla wszystkich.
> III rzesza > ustawa o pelnomocnictwach lub jakos tak podobnie.
> na to jest to obliczone.
> z tym ze ten kraj jest za slaby na taki nr ze tak powiem indywidualnie, wiec
> kaczafi bedzie sie musial schronic u kogos silniejszego, kto mu jednoczesnie
> da czesc wladzy zachowac.
> czyli jak za komuny. oczywiscie putler jest jedynym kandydatem.
> najpierw wybory i dvpa na prezia.
> potem puszcza kondona na zywiol, albo tylko zaczna podawac prawdziwe dane.
> potem jak w rzeszy swego czasu.
> i tyle.
> btw jestem zdania ze ten kryzys rozwali wszystko. unia padnie, rozleca sie
> glowne waluty, byc moze silniejsza polnoc napisze sobie nowe euro stare
> zostawiajac poludniowcom. byc moze wojenki lokalne o podstawowe zasoby,
> takie jak na ukrainie...
> dobrze juz bylo.
> za3,14erdalamy prosto na sciane....
Puść se kondona na żywioł :)
--
Jacek
I hate haters.
-
17. Data: 2020-03-26 14:04:15
Temat: Re: Jak tam na drogach?
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
> Ze strony rządowej wynika że "ważnym celem życiowym" może być cokolwiek
> - chęć odbycia spaceru, uprawiania sportu - co ciekawe to ostatnie to
> jednorazowo - będą zapisywac w kajetach?...
Ale ta strona to w ogóle jakieś nieporozumienie - tłumaczenia nie
wiadomo kogo o tym, co ministerstwo zdrowia miało na myśli w
rozporządzeniu...
-
18. Data: 2020-03-26 14:10:03
Temat: Re: Jak tam na drogach?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 26.03.2020 o 14:04, Uncle Pete pisze:
> Ale ta strona to w ogóle jakieś nieporozumienie - tłumaczenia nie
> wiadomo kogo o tym, co ministerstwo zdrowia miało na myśli w
> rozporządzeniu...
Ojtam. Dostosowana do poziomu prawo w polsce - prawo sobie, organy sobie
- bez żadnego trybu;)
--
Shrek
-
19. Data: 2020-03-26 15:10:29
Temat: Re: Jak tam na drogach?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Michal Jankowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5e7c8e36$0$551$6...@n...neostrada.
pl...
>W dniu 26.03.2020 o 12:01, Uncle Pete pisze:
>>> Od razu zaznaczam, że warunki kwarantanny będę miał tam
>>> zdecydowanie lepsze, zero kontaktu z ludźmi - żeby nie było, że
>>> roznoszę.
>
>> Aha, dla uściślenia, nie jestem na kwarantannie w ścisłym sensie,
>> chodziło mi o brak kontaktu z innymi w związku z sytuacją
>> epidemiologiczną.
>Pies z kulawą nogą niczego nie kontroluje.
Na razie :-)
J.
-
20. Data: 2020-03-26 15:13:05
Temat: Re: Jak tam na drogach?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Uncle Pete" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:r5i18k$1kbi$...@g...aioe.org...
>W związku z koniecznością, cytuję rozporządzenie ministra zdrowia,
>"zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami
>życia codziennego", zamierzam przemieścić się na kilka dni poza
>miejsce stałego zamieszkania.
ale w jakim celu, i czy cel jest niezbedny :-)
>Od razu zaznaczam, że warunki kwarantanny będę miał tam zdecydowanie
>lepsze, zero kontaktu z ludźmi - żeby nie było, że roznoszę.
No to argumentuj, ze wynosisz sie z tej zawirusowanej stolicy w
miejsce odosobnione, i ze to jest niezbedne dla zdrowego zycia.
Tylko jak wrocisz ? :-)
J.