Jesteś collie taki głupi że najgłupszy kundel jest od Ciebie mądrzejszy. Efektem
zachorowań jest kilka procent nieboszczyków. I oni są bez względu na to czy mieli
robiony test czy nie. Bez nowego wirusa dziennie w Polsce umiera ok tysiąca osób.
Wzrost o 300 byłby natychmiast zauważony. Test nie daje odporności i pokazuje stan w
czasie przeszłym. Test jest potrzebny w szpitalu jak przywożą kogoś z zapaleniem
płuc. Testem można potwierdzić albo wykluczyć czy to od wirusa. Jak nie od wirusa to
aplikują pigułki a jak od wirusa to dają książeczkę do nabożeństwa. Od wczoraj mamy
na terenie kraju stan epidemii. Oznacza to że wszyscy mają ograniczoną kwarantannę.
Ograniczona bo każdy z wyjątkiem tych co mają zakaz wychodzenia z domów mogą iść do
sklepu, parku itp. Ale mają to robić w taki sposób żeby nie zarazili siebie i innych.
To czy Polacy się zastosują do ograniczonej kwarantanny będzie widać za tydzień.