> A tu jest karta charakterystyki tego czegoś:
>
> https://www.rapidonline.com/pdf/85-6276S_v1.pdf
>
> i wynika z niej że to topnik kalafoniowy.
>

...że Ci się chciało szukać karty :) Strasznei ogólna ale masz rację
jest tam zawarta kalafonia modyfikowana co kolwiek to oznacza.
Jednak tak jak piszę z warstwą chemiczną i Jellym mam doświadczenia
jakie mam. Wygrzanie tego i mycie daje takie efekty jak opisałem.


> PS. W podanym przez Ciebie odnośniku sprzedawca podaje kartę
> charakterystyki czegoś innego :-)


Na to nawet nie patrzyłem, no ale faktycznie jakiś kosmos :)

do góry

On 5/2/2017 12:05 PM, Paweł Pawłowicz wrote:
> Nieco offtopicznie: jakiego topnika używacie, że macie problemy z
> lutowaniem?

Wszystkie "za płynne" topniki, na czele z RF800 i LP-1. Sa obsolutnie
nie do lutowania cięzkich przypadków smd ponieważ odparowują w ułamku
sekundy i nie ma po nich śladu.

Obecnie uzywam AMI NC 254 i wydaje się być sensowny, choć nie najlepszy.
Zapytaj Louisa Rossmana jakiego używa.

do góry

On 5/3/2017 7:30 PM, Sebastian Biały wrote:
> Zapytaj Louisa Rossmana jakiego używa.

Konkretnie tego Louisa:

https://www.youtube.com/user/rossmanngroup/videos

A tutaj pasta której poleca:

https://mailin.repair/amtech-nc-559-v2-30-cc-16160.h
tml

Wydaje mi się że ta sama albo podróba jest i do dostania od ręki u nas:

https://allegro.pl/listing?string=NC-559&order=m&bma
tch=s0-ele-1-4-0403

do góry

W dniu 2017-05-03 o 19:05, Maciek pisze:
>> A tu jest karta charakterystyki tego czegoś:
>>
>> https://www.rapidonline.com/pdf/85-6276S_v1.pdf
>>
>> i wynika z niej że to topnik kalafoniowy.
>>
>
> ...że Ci się chciało szukać karty :)

W połowie stycznia miałem głupi wypadek. Od tego czasu okupuję wyrko a
moimi najlepszymi przyjaciółmi są Kindle, tablet i komputer. Zastanawiam
się, czy kiedy już stanę na nogi, to nie trafię do zupełnie innego
doktora ;-)

P.P.

do góry

W dniu 2017-05-03 o 19:30, Sebastian Biały pisze:
> On 5/2/2017 12:05 PM, Paweł Pawłowicz wrote:
>> Nieco offtopicznie: jakiego topnika używacie, że macie problemy z
>> lutowaniem?
>
> Wszystkie "za płynne" topniki, na czele z RF800 i LP-1. Sa obsolutnie
> nie do lutowania cięzkich przypadków smd ponieważ odparowują w ułamku
> sekundy i nie ma po nich śladu.

Pełna zgoda.

> Obecnie uzywam AMI NC 254 i wydaje się być sensowny, choć nie najlepszy.

AIM, jak sądzę :-)
Ciekawy skład, dość nietypowy. Może być trudny do wypłukania. Masz jakąś
wiedzę na temat lutowalności płytek lutowanych z użyciem tego topnika po
paru latach?

P.P.

do góry

On 5/3/2017 9:41 PM, Paweł Pawłowicz wrote:
>> Obecnie uzywam AMI NC 254 i wydaje się być sensowny, choć nie najlepszy.
> AIM, jak sądzę :-)

Tak, AIM.

> Ciekawy skład, dość nietypowy. Może być trudny do wypłukania. Masz jakąś
> wiedzę na temat lutowalności płytek lutowanych z użyciem tego topnika po
> paru latach?

Najdalej używalem go rok temu. Płytka nie była czyszczona z lenistwa,
żadnych śladów korozji.

Lutuje nim wszystko co gęste, wliczając w to BGA i daje radę. Nie jest
łatwo się go pozbyć podczas dmuchania, jest dośc leniwy przy
odparowywaniu i uciekaniu z pola grzania hotair. Nie cuchnie tez jak
niektóre bardziej płynne, nie dymi jakoś specjalnie.

Przypuszczalnie są lepsze topniki, ale ten sie sprawdza jak na razie a
ja nie robie aż tak duzo żebym sprawdzał codziennie inny.

do góry

Ciut za wcześnie mi się wiadomość wysłała. Chciałem dać link do
kalkulatora, w którym sobie kalkulowałem:

http://www.fabrykapcb.pl/kalkulator.html


--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oeaq83$c9r$...@n...news.atman.pl...
J.F. wrote:

>> Piotrze, a kto wiercil w ferrycie, zamiast sobie zamowic gotowy
>> rdzen ? :-)

>U kogo? 2 tygodnie zamęczałem google o nietypowe wielootworowe
>rdzenie
>ferytowe. Kolejne 3 dni szperałem po ebayach, by kupić starą płytkę
>z transfluksorami i z bólem serca rozmontować zabytek. Również bez
>skutku. A że ciekawość zaspokoić trzeba było, to mi została
>wiertara...

Albo szukac dalej ... i pytac u producentow rdzeni :-)


>> A kto sie cofa o wiek i jakies stare schematy odkurza :-)

>:-)
>Ale ja nie zamierzam samodzielnie wypalać ferrytu w dymarce,
>czemu mniej więcej odpowiada domowe kładzenie soldermaski.
>Chcę wziąć możliwie gotowe materiały i w oparciu o nie
>testować pomysły.

Nikt tu nie proponuje Sękowskiego i produkcji odpowiedniej farby w
probowce :-)

>Nie podnieca mnie nawijanie cewek,
>to jedynie niezbędna konieczność.

To troche tak, jak z ta soldermaska

Przy czym ona nie jest tak niezbednie konieczna ... a jak jest, to
moze warto plytke z plytkarni...

J.

do góry

W dniu 2017-05-03 o 11:52, Marek pisze:
> On Tue, 2 May 2017 17:29:31 +0200, kriters <k...@o...pl> wrote:
>> Co innego gdy potrzeba na przykład metalizacji. Ostatnio zamawiałem
>> kilka płytek w http://www.fabrykapcb.pl/. Cena jak za takie prawie
>> domowe wykonanie
>
> Ten człowiek ciągle te płytki rzeźbi? Ile teraz bierze? Ja się z tej
> "fabryki" wyleczylem bardzo szybko. Już wolę dołożyć i mieć w krótszym
> czasie profesjonalną płytkę.
>
Ile bierze to najlepiej zobaczyć w kalkulatorze.

Co z nim było nie tak?

do góry

W dniu 2017-05-03 o 13:44, Marek S pisze:
> W dniu 2017-05-02 o 21:07, Piotr Wyderski pisze:
>
>> Jezus Maria, ludzie, sprawdźcie sobie cenę płytek w płytkarniach
>> i przestańcie tracić życie na rozwiązywanie problemów, których za
>> kilka złotych po prostu nie ma. Zbliżamy się do trzeciej dekady XXI
>> wieku, na litość...
>
> Niezupełnie kilka zł. Policzyłem cenę konkretnej płytki jaką ostatnio
> zrobiłem. Była to płytka dwustronna 50x70, 40-parę przelotek (liczmy
> 40), cynowanie. Przesyłka za 9zł.
>
> Czas realizacji takiej płytki to 4 dni robocze + 3przesyłka = tydzień.
> Cena 28.68zł.
Ludzie z tej pisząc "kilka zł" mają zwykle na myśli "raczej nie więcej
niż 100-150".

> Jeśli chciałbym zyskać coś więcej niż w domu, to 40 vias podnosi cenę
> do 48,24zł i wydłuża termin nawet do ponad 14 dni roboczych wraz z
> przesyłką.

W moim przypadku to było niestety prawie 3 tygodnie. Nawiasem mówiąc te
7-14 dni roboczych to coś wyjątkowo dziwnego. Czyli
od około 1,5 tygodnia do 3 tygodni bez 1 dnia?

Mi zdarzało się jeszcze zamawiać płytki u gościa z p...@u...net. Płytka
jednostronna z dosyć ładnie (jak na domową
robotę) zrobioną soldermaską i dobrze lutującym się cynowaniem była u
mnie w ciągu tygodnia. Cena w granicach
szeroko pojętych "kilku złotych".

> W praktyce wykonałem 3 płytki bo prototyp działał na stole a po
> zamontowaniu nie, bo czegoś tam nie przewidziałem. Praktyczny koszt
> byłby od 86zł do 144zł a sumaryczny czas oczekiwania od 3 tygodni do 2
> miesięcy w zależności od wybranych opcji.

Właśnie. Najgorzej kiedy płytki jeszcze nie przyjdą a ty już wiesz, że
trzeba je zrobić od nowa.

do góry