-
51. Data: 2009-05-10 20:11:08
Temat: Re: Jak przemówić do rozsądku?
Od: The_EaGle <t...@p...onet.pl>
a...@g...com pisze:
> Ja bym tak nie demonizował, zależy w jakim charakterze chce się używać
> danego sprzęta. Jeżeli ktoś kupuje mocny motocykl żeby zapierdalać to
> jest duże prawdopodobieństwo, że prędzej czy później się rozpieprzy.
Wiesz, ja może jestem dziwny, ale uważam że jak ktoś wsiada do np R1 czy
Hayabusy to choćby był bardzo zestresowany to kiedyś wcześniej czy
później odkręci na max. Najczęściej to sie odbywa za wcześnie.
Taka głupia sprawa na której ja osobiscie sie omal nie przejechałem to
odkrecenie gazu za duze okrecenie przy pochylonym motocyklu. Mialem
sytuacje taka ze wyjezdzajac z drogi podpoprzadkowanej skrecalem w lewo
i odkrecilem tak ze tyl mi lekko odjechal. Podparlem sie noga nawet nie
wiem w ktorym momencie - to byl ułamek sekundy - jakis dziki odkruch i
wszystko dobrze sie skonczylo. Gdybym mial zamiast 58KM ,100KM to mysle
ze bym leżał.
Pozdrawiam
Rafał
CBF500
-
52. Data: 2009-05-11 08:14:30
Temat: Re: Jak przemówić do rozsądku?
Od: a...@g...com
On 10 Maj, 22:11, The_EaGle <t...@p...onet.pl> wrote:
> a...@g...com pisze:
>
> > Ja bym tak nie demonizował, zależy w jakim charakterze chce się używać
> > danego sprzęta. Jeżeli ktoś kupuje mocny motocykl żeby zapierdalać to
> > jest duże prawdopodobieństwo, że prędzej czy później się rozpieprzy.
>
> Wiesz, ja może jestem dziwny, ale uważam że jak ktoś wsiada do np R1 czy
> Hayabusy to choćby był bardzo zestresowany to kiedyś wcześniej czy
> później odkręci na max. Najczęściej to sie odbywa za wcześnie.
> Taka głupia sprawa na której ja osobiscie sie omal nie przejechałem to
> odkrecenie gazu za duze okrecenie przy pochylonym motocyklu. Mialem
> sytuacje taka ze wyjezdzajac z drogi podpoprzadkowanej skrecalem w lewo
> i odkrecilem tak ze tyl mi lekko odjechal. Podparlem sie noga nawet nie
> wiem w ktorym momencie - to byl ułamek sekundy - jakis dziki odkruch i
> wszystko dobrze sie skonczylo. Gdybym mial zamiast 58KM ,100KM to mysle
> ze bym leżał.
>
Co to znaczy odkręci na max? Sprawdzi V-max czy pojedzie do końca na
jedynce? A odkręcanie w złożeniu to jest podstawowa wiedza i każdy kto
chce jeździć na motocyklu powinien to wiedzieć. Raczej problemem w tym
wszystkim są przyśpieszenia i prędkości jakie rozwijają mocniejsze
motocykle i po prostu w pewnym momencie można nie wyhamować i w coś
przypieprzyć.
--
Artur
-
53. Data: 2009-05-11 14:42:48
Temat: Re: Jak przemówić do rozsądku?
Od: The_EaGle <t...@p...onet.pl>
a...@g...com pisze:
> Co to znaczy odkręci na max? Sprawdzi V-max czy pojedzie do końca na
> jedynce?
Nie ważne na jakim biegu. Odkręcić to odkręcić - rozumiem to jako
dynamiczne otwarcie przepustnicy w max położenie ;) Skutek może być
taki sam na 1 jak na 6ce. Przy 1 biegi motocykl może znaleźć się na
plecach a na 6 można nie wyrobić się na "winklach" autostrady.
Pozdrawiam
Rafał
-
54. Data: 2009-05-11 17:12:04
Temat: Re: Jak przemówić do rozsądku?
Od: a...@g...com
On 11 Maj, 16:42, The_EaGle <t...@p...onet.pl> wrote:
>
> Nie ważne na jakim biegu. Odkręcić to odkręcić - rozumiem to jako
> dynamiczne otwarcie przepustnicy w max położenie ;) Skutek może być
> taki sam na 1 jak na 6ce. Przy 1 biegi motocykl może znaleźć się na
> plecach a na 6 można nie wyrobić się na "winklach" autostrady.
>
Ujezdzam Zygzaka 1200 i na razie nie zdarzylo mi sie ani razu i raczej
szybko sie nie zdarzy, w zupelnosci wystarcza mi do polowy :-)
Ja jestem zdania, ze to jest kwestia podejscia do tematu, nie wolno
ulec mysli, ze umiemy juz bardzo wiele i mozemy odkrecac i cudowac.
Chociaz jak pisalem wczesniej, ciezko mi to mowic bo sam jestem w
takiej sytuacji.
--
Artur
-
55. Data: 2009-05-12 19:02:04
Temat: Re: Jak przemówić do rozsądku?
Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
Kefir napisał(a):
> "Magic" <m...@w...pl> wrote in message
>> Kefir pisze:
>>
>>> Poza tym, bede sie upieral: szosowo jezdzi sie na Nm (niutonometrach)
>>> i przebiegu krzywej rozwijania Nm przez naped a ie na koniach
>>> mechanicznych rozwijanych przy niebotycznych obrotach.
>>
>> Fakt. Pytanie jeszcze na ile chętnie wkręca się na te obroty.
>
> Pod obciazeniem? Przebieg krzywej momentu mowi o tym wlasnie. Lepiej gdy
> bardziej stroma i prostsza. Cieszesiezemoglempomoc. Zbigi skoryguje.
A co ja moge? Idealem teoretycznym dla silnika spalinowego jest plaski i
jednostajny/jednolity przebieg momentu. A fakt, ize w rzeczywistosci nie
jest linia prosta (a raczej odcinkiem), jest przyczyna mowienia o
przebiegu krzywej momentu :)
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)