-
11. Data: 2009-05-08 08:17:49
Temat: Re: Jak przemówić do rozsądku?
Od: Jacek Czerwinski <...@...z.pl>
The_EaGle pisze:
> Alti pisze:
>
>> Czego powodem miałoby być nagłe zejście 30 letniego znajomego na xjr1300?
>
> Spory moment obrotowy na jednego niedoświadczonego człowieka?
Moment hamowania może jeszcze bardziej ?
('Prawie' sprawdzone własnoręcznie)
-
12. Data: 2009-05-08 08:31:17
Temat: Re: Jak przemówić do rozsądku?
Od: "Easy" <e...@o...nospam.org>
Użytkownik "Spider A.J." <n...@t...gmx.net> napisał w wiadomości
news:gtvr5d$vc5$1@wueska.motocykle.org...
>
> "Piotr May" <p...@r...pl> wrote
>
>> Pisze post jeszcze na goraco, ledwie 3 dni temu zgineli Maja i Jarek.
>
> Musiales?
> :-(
Dobrze ze to zrobił....
z jednej strony Wiewiór powiedzial prawde... Pio tylko przytoczył...
Z drugiej... sama zapomniałam ile to juz lat... na codzien sie o tym nie
mysli... ale czasem wspominam...
--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
NT650V i NTNT650V ;)
-
13. Data: 2009-05-08 08:34:14
Temat: Re: Jak przemówić do rozsądku?
Od: a...@g...com
On 8 Maj, 10:15, The_EaGle <t...@p...onet.pl> wrote:
> > Czego powodem miałoby być nagłe zejście 30 letniego znajomego na xjr1300?
>
> Spory moment obrotowy na jednego niedoświadczonego człowieka?
>
Ja bym tak nie demonizował, zależy w jakim charakterze chce się używać
danego sprzęta. Jeżeli ktoś kupuje mocny motocykl żeby zapierdalać to
jest duże prawdopodobieństwo, że prędzej czy później się rozpieprzy.
Może łatwo mi się to mówi bo jestem sam w podobnej sytuacji. Od zawsze
jeździłem na jakichś skuterkach i demoludach, od Komarka, przez
Simsony, WSK-i i Jawy, jakichś kosmosów nie nakręciłem bo łącznie to
pewnie z 50-55kkm. Teraz ujeżdzam od 2 miesięcy ZZR 1200 (aktualnie
nakręciłem coś ok. 5kkm) i jakiejś tragedii nie ma oprócz tego, że
bardzo łatwo przyzwyczaja do prędkości. Ale ja swój wybór kierowałem
nie mocą a tym, że chciałem motocykl który można obładować i w dwie
osoby polecieć gdzieś dalej i nie być zmęczonym jazdą.
--
Artur
-
14. Data: 2009-05-08 08:43:52
Temat: Re: Jak przemówić do rozsądku?
Od: "Kefir" <k...@r...pl>
Elou!
<a...@g...com> wrote in message
news:70f83b03-7ea4-4b94-bfb6-a905a555e36d@o27g2000vb
d.googlegroups.com...
On 8 Maj, 10:15, The_EaGle <t...@p...onet.pl> wrote:
> > Czego powodem miałoby być nagłe zejście 30 letniego znajomego na
> > xjr1300?
>
> Spory moment obrotowy na jednego niedoświadczonego człowieka?
>
Ja bym tak nie demonizował, zależy w jakim charakterze chce się używać
danego sprzęta. Jeżeli ktoś kupuje mocny motocykl żeby zapierdalać to
jest duże prawdopodobieństwo, że prędzej czy później się rozpieprzy.
Może łatwo mi się to mówi bo jestem sam w podobnej sytuacji. Od zawsze
jeździłem na jakichś skuterkach i demoludach, od Komarka, przez
Simsony, WSK-i i Jawy, jakichś kosmosów nie nakręciłem bo łącznie to
pewnie z 50-55kkm. Teraz ujeżdzam od 2 miesięcy ZZR 1200 (aktualnie
nakręciłem coś ok. 5kkm) i jakiejś tragedii nie ma oprócz tego, że
bardzo łatwo przyzwyczaja do prędkości.
****************************************************
**
Nie chce krakac lecz jedynie uczulic: najgorsze jeszcze przed Toba. Zacznij
szczegolnie uwazac gdy przestaniesz sie bac i czuc respekt do maszyny.
Odezwij sie za rok-dwa, gdy zrobisz jakies 30 tys km i wtedy opisz swoje
wrazenia. Mysle ze to bedzie wartosciowe dla poczatkujacych i mlodych
gniewnych.
--
Pozdrawiam, Artu / Kef & ST 955 & Traktor XT660X
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
-
15. Data: 2009-05-08 08:53:13
Temat: Re: Jak przemówić do rozsądku?
Od: a...@g...com
On 8 Maj, 10:43, "Kefir" <k...@r...pl> wrote:
>
> Nie chce krakac lecz jedynie uczulic: najgorsze jeszcze przed Toba. Zacznij
> szczegolnie uwazac gdy przestaniesz sie bac i czuc respekt do maszyny.
> Odezwij sie za rok-dwa, gdy zrobisz jakies 30 tys km i wtedy opisz swoje
> wrazenia. Mysle ze to bedzie wartosciowe dla poczatkujacych i mlodych
> gniewnych.
>
Jestem tego świadomy. Cały czas staram się myśleć, analizować sposób
jazdy i nie ulec poczuciu, że znam motocykl i mało może mnie
zaskoczyć. Ale wiem, że samym myśleniem można zauważyć może z 30-40%
różnic między czymś słabszym/samochodem. Bo gdy jazda wydaje się wcale
nie szybka i całkiem spokojna wystarczy dosłownie na godzinę usiąść do
samochodu czy na coś słabszego i wtedy doznaje się szoku.
--
Artur
-
16. Data: 2009-05-08 08:57:24
Temat: Re: Jak przemówić do rozsądku?
Od: a...@g...com
On 8 Maj, 10:53, a...@g...com wrote:
>
> Jestem tego świadomy. Cały czas staram się myśleć, analizować sposób
> jazdy i nie ulec poczuciu, że znam motocykl i mało może mnie
> zaskoczyć. Ale wiem, że samym myśleniem można zauważyć może z 30-40%
> różnic między czymś słabszym/samochodem. Bo gdy jazda wydaje się wcale
> nie szybka i całkiem spokojna wystarczy dosłownie na godzinę usiąść do
> samochodu czy na coś słabszego i wtedy doznaje się szoku.
>
Aha i warto sobie w takich momentach przypomnieć pierwsze chwile, gdy
jak niechcący przekroczyło się granicę 5krpm to wyrywało kierownicę z
rąk a teraz niczego takiego się nie zauważa.
--
Artur
-
17. Data: 2009-05-08 09:13:49
Temat: Re: Jak przemówić do rozsądku?
Od: "Alti" <a...@g...pl>
Użytkownik "The_EaGle" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gu0pna$dsn$1@news.onet.pl...
> Alti pisze:
>
>> Czego powodem miałoby być nagłe zejście 30 letniego znajomego na xjr1300?
>
> Spory moment obrotowy na jednego niedoświadczonego człowieka?
No bo ja z tych drugich co nie uważają że to moc zabija.
Uważam że xjr1300 jest nienajlepsza z zupełnie innego powodu niż moment czy
moc. Uważam że największym problemem dla niedoświadczonego jest masa.
Ciężki motocykl trudniej opanować i tyle. A kręcenie manetką zostawiam jako
mniej istotny szczegół.
I nie to że mam manie mocy. Obecnie jeżdżę hornetem ledwo 100 KM. A następny
będzie słabszy bo marzę o enduro typu f800gs.
Wojtek
-
18. Data: 2009-05-08 09:21:15
Temat: Re: Jak przemówić do rozsądku?
Od: Marek Borowski <m...@l...pl>
Kefir wrote:
> Elou!
> <a...@g...com> wrote in message
> news:70f83b03-7ea4-4b94-bfb6-a905a555e36d@o27g2000vb
d.googlegroups.com...
> On 8 Maj, 10:15, The_EaGle <t...@p...onet.pl> wrote:
>> > Czego powodem miałoby być nagłe zejście 30 letniego znajomego na >
>> xjr1300?
>>
>
> Nie chce krakac lecz jedynie uczulic: najgorsze jeszcze przed Toba.
> Zacznij szczegolnie uwazac gdy przestaniesz sie bac i czuc respekt do
> maszyny. Odezwij sie za rok-dwa, gdy zrobisz jakies 30 tys km i wtedy
> opisz swoje wrazenia. Mysle ze to bedzie wartosciowe dla poczatkujacych
> i mlodych gniewnych.
>
Moze sie wypowiem. 3 lata i 17tys na koncie. Kiedy jezdzilem 500 (7tys)
bylem absolutnie przekonany iz stosunkowo niewielka moc i masa uratowaly
mi pare razy tylek ale po przesiadce na mocniejszego i ciezszego sprzeta
mam duze watpliwosci. Nie ma porazajacej roznicy. Ruch uliczny to nie
tor. (O czym duzo tutaj zapomina).
Skrajny debil zabije sie i na 125tke (ostatnio widzialem na moscie
siekierkowskim NSR jadacego slalomem pomiedzy samochodami przy 140 km/h).
Zgadzam ze z kefirem iz najwieksze zagorozenie dla "normalnych" to dac
sie "poniesc" maszynie....... ale to ma malo wspolnego z umiejetnosciami.
Pozdr
Marek
-
19. Data: 2009-05-08 09:29:28
Temat: Re: Jak przemówić do rozsądku?
Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
Marek Borowski napisał(a):
> Kefir wrote:
>> <a...@g...com> wrote in message
>>> > Czego powodem miałoby być nagłe zejście 30 letniego znajomego na >
>>> xjr1300?
>>
>> Nie chce krakac lecz jedynie uczulic: najgorsze jeszcze przed Toba.
>> Zacznij szczegolnie uwazac gdy przestaniesz sie bac i czuc respekt do
>> maszyny. Odezwij sie za rok-dwa, gdy zrobisz jakies 30 tys km i wtedy
>> opisz swoje wrazenia. Mysle ze to bedzie wartosciowe dla
>> poczatkujacych i mlodych gniewnych.
>>
> Moze sie wypowiem. 3 lata i 17tys na koncie. Kiedy jezdzilem 500 (7tys)
> bylem absolutnie przekonany iz stosunkowo niewielka moc i masa uratowaly
> mi pare razy tylek ale po przesiadce na mocniejszego i ciezszego sprzeta
> mam duze watpliwosci. Nie ma porazajacej roznicy.
Popelniasz blad nie uwzgledniajac doswiadczenia i obycia z maszyna,
jakie zdobyles jezdzac piecsetka.
> Zgadzam ze z kefirem iz najwieksze zagorozenie dla "normalnych" to dac
> sie "poniesc" maszynie....... ale to ma malo wspolnego z umiejetnosciami.
IMO mylisz sie. Ma to bardzo duzo wspolnego z umiejetnosciami. Czesto z
tymi podstawowymi, wspolnymi dla kazdej maszyny bez wzgledu na jej
moc/pojemnosc.
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
-
20. Data: 2009-05-08 09:35:50
Temat: Re: Jak przemówić do rozsądku?
Od: Kamil Nowak 'Amil' <k...@q...spaaaaam.pl>
Marek Borowski napisał(a):
> Skrajny debil zabije sie i na 125tke (ostatnio widzialem na moscie
> siekierkowskim NSR jadacego slalomem pomiedzy samochodami przy 140 km/h).
NSRki tyle nie jezdzom.
No i przy tej predkosci to ciezko marke rozpoznac, chyba ze siedziales
mu na dupie :)
--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf