eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleJak przekonać kogoś do zapinania kasku? › Re: Jak przekonać kogoś do zapinania kasku?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.POSTED!not-for
    -mail
    From: zefir <z...@S...pl>
    Newsgroups: pl.rec.motocykle
    Subject: Re: Jak przekonać kogoś do zapinania kasku?
    Date: Sat, 24 Sep 2011 13:24:03 +0200
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 35
    Message-ID: <j5kekq$66g$1@news.onet.pl>
    References: <3f7843361f62b5af3ce9198a541f68b2$1@grupy.scigacz.pl>
    NNTP-Posting-Host: 81-210-103-194.ip.netia.com.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1316863451 6352 81.210.103.194 (24 Sep 2011 11:24:11 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 24 Sep 2011 11:24:11 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; en-US; rv:1.9.2.21) Gecko/20110831
    Thunderbird/3.1.13
    In-Reply-To: <3f7843361f62b5af3ce9198a541f68b2$1@grupy.scigacz.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.motocykle:645949
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 24.09.2011 13:14, NerQa pisze:
    > Witajcie. Mam problem z przekonaniem starszego współwłaściciela skutera
    > do zapinania kasku. Jest to wręcz stary zgred który myśli że świetnie
    > umie jeździć (choć nie zna znaków, oraz woli objechać jakąś trasę na
    > około tylko dlatego, że "boi się" niektórych skrzyżowań [swoją drogą,
    > nie rozumiem dlaczego do kierowania skuterem wystarczy dowód. Jak można
    > pozwalać jeździć po ulicach komuś kto po prostu nie zna zasad ruchu
    > drogowego?!]) oraz, że żaden wypadek go nigdy nie spotka, więc po co ma
    > (i teraz uwaga - cytuję) "tracić czas na zapinanie kasku". Śmieszne, czy
    > może żenujące?
    >
    > Po moim tłumaczeniu, że nawet jeśli jeździ świetnie, to ktoś
    > pijany/nieumiejący jeździć powiedzmy samochodem, może stuknąć (nawet z
    > niezbyt wielką prędkością...) jego z tyłu to będzie miał szarpnięcie,
    > kask spadnie i podczas uderzenia będzie ten sam efekt jakby kasku nie
    > miał. Tłumaczyłem też że zapięcie kasku zajmuje 5 sekund i ten czas go
    > nie zbawi. Jedyne co za każdym razem słyszę to:
    > "Dobra Dobra, będę już zapinał" po czym później spotykam jego na ulicy
    > jadącego w niezapiętym kasku. Jeśli krzyknę żeby zapiął kask (spotkałem
    > go jak stał na świetle) to machnął ręką na mnie i odjechał.
    >
    > Jak mam kogoś takiego przekonać do zapinania kasku? Mam (o ile się da)
    > nasłać na niego policję? Może jakby dostał jakiś porządny mandacik to by
    > się nauczył? (ostatnio zatrzymała go policja za brak kasku, ale go
    > NIESTETY puścili bez mandaciku bo powiedział i udowodnił że blisko
    > mieszka i tylko przejechał się sprawdzić czy wszystko działa).
    >
    > Co robić? Podpowiedzcie bo nie mam ochoty wydawać kasy na wieńce.

    Jego głowa, jego sprawa. Nic na siłę, manewry z Policją wybij sobie z głowy.
    Najwyżej będziesz mógł na szarfie wieńca napisać "A nie mówiłem?"

    --
    pzdr
    zefir

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: