-
41. Data: 2015-06-09 11:42:16
Temat: Re: Jak one to szrobili i czy da si? to zroni? za normalne pieni?dze.
Od: g...@s...invalid (Gof)
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>Czyli jednak umie :) większość znanych mi urządzeń będąc w trybie USB
>>storage nie umie pisać do tego storage.
>
> No, ciekawe - wiekszosc urzadzen faktycznie nie umie, bo dwa rozne
> systemy obslugujace jeden surowy dysk ... to sie musi zle skonczyc.
Dokładnie. Da się to zrobić, ale zamiast eksponowania surowego dysku
musiałaby być emulacja tego surowego dysku na podstawie zawartości
filesystemu. Ogólnie słabo to widzę.
> pod linuxem zamontowany jako read-only i wystarczylo, czy w ramach
> podlaczenia aparat nie korzystal z wewnetrznej karty tylko przesylal
> na dysk linuxa ?
Dokładnie, też mnie to interesuje.
Zresztą nawet zamontowanie jako read-only dysku, który się zmienia, może
spowodować niespójność w pobieranych danych.
--
"qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos"
http://www.chmurka.net/
-
42. Data: 2015-06-09 11:43:59
Temat: Re: Jak one to szrobili i czy da si? to zroni? za normalne pieni?dze.
Od: g...@s...invalid (Gof)
Adam <a...@p...onet.pl> wrote:
> jednak trwa) - nie sądzę, aby tak było można dziś. Chyba, że na aparacie
> z Androidem na pokładzie.
Androidy też nie umieją - jak udostępniają storage po USB (jako
raw storage, nie jako jakiś wyższy protokół typu MTP), to karta
jest zablokowana w urządzeniu i urządzenie nie może na nią pisać.
--
"qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos"
http://www.chmurka.net/
-
43. Data: 2015-06-09 11:46:00
Temat: Re: Jak one to szrobili i czy da się to zronić za normalne pieniądze.
Od: g...@s...invalid (Gof)
Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Bez przesady z tą wysokością. Testy kiblowo-balkonowe o niczym nie świadczą,
> są tylko ogólną obserwacją na temat zwykłych problemów w pokryciu zasięgiem.
Tam był inny problem - przełączanie się między odległymi BTS-ami.
> A tak w ogóle, to mam "pod sobą" najwyżej umieszczony komputer w Polsce.
Z ciekawości - co on robi i jak wysoko?
--
"qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos"
http://www.chmurka.net/
-
44. Data: 2015-06-09 13:25:23
Temat: Re: Jak one to szrobili i czy da się to zronić za normalne pieniądze.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Gof pisze:
>> Bez przesady z tą wysokością. Testy kiblowo-balkonowe o niczym nie
>> świadczą, są tylko ogólną obserwacją na temat zwykłych problemów w
>> pokryciu zasięgiem.
>
> Tam był inny problem - przełączanie się między odległymi BTS-ami.
Z powodu wysokości? Przypuszczam, że wątpię. Anteny BTS-ów w miastach
widuje się na dachach budynków. Może nie dwunastopiętrowych, choć kto
wie, ale sześcio, to na pewno. Odchyłka kilkudziesięciu metrów w dół
czy w górę nie ma w charakterystyce anteny żadnego znaczenia. Zreszczą
we wszelkich "manhattanach" nikt się nie skarży, że nie ma zasięgu.
>> A tak w ogóle, to mam "pod sobą" najwyżej umieszczony komputer
>> w Polsce.
>
> Z ciekawości - co on robi i jak wysoko?
Gdzie jest najwyższy budynek w Polsce, powszechnie wiadomo. A jak nie,
to łatwo sprawdzić. Komputer umieszczony najwyżej, bo łatwo mi było
to maleństwo położyć na stosie grubszych pecetów i innych diwajsów
w pomieszczeniu najwyższej kondygnacji. Zajmuje się transmisją danych
z miernika jednej z wielkości fizyczhych (miernik też ma konstrukcję
"podsiębierną").
--
Jarek
-
45. Data: 2015-06-09 13:54:23
Temat: Re: Jak one to szrobili i czy da się to zronić za normalne pieniądze.
Od: g...@s...invalid (Gof)
Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Z powodu wysokości?
Nie wiem z powodu czego, ale wiem że tak było i czasami pokazywało mi
Warszawę a czasami Babice (to było osiedle na Górczewskiej 200 w W-wie,
piszę o tym bo od dawna tam nie mieszkam).
Zawsze były wszystkie kreski zasięgu, ale rozmowy graniczyły z cudem,
jeżeli w ogóle udawało się połączyć.
> Gdzie jest najwyższy budynek w Polsce, powszechnie wiadomo. A jak nie,
> to łatwo sprawdzić. Komputer umieszczony najwyżej, bo łatwo mi było
> to maleństwo położyć na stosie grubszych pecetów i innych diwajsów
> w pomieszczeniu najwyższej kondygnacji. Zajmuje się transmisją danych
> z miernika jednej z wielkości fizyczhych (miernik też ma konstrukcję
> "podsiębierną").
Właśnie o tą wielkość fizyczną pytałem :) Tajemnica?
--
"qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos"
http://www.chmurka.net/
-
46. Data: 2015-06-09 14:26:27
Temat: Re: Jak one to szrobili i czy da się to zronić za normalne pieniądze.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Gof pisze:
>> Gdzie jest najwyższy budynek w Polsce, powszechnie wiadomo. A jak nie,
>> to łatwo sprawdzić. Komputer umieszczony najwyżej, bo łatwo mi było
>> to maleństwo położyć na stosie grubszych pecetów i innych diwajsów
>> w pomieszczeniu najwyższej kondygnacji. Zajmuje się transmisją danych
>> z miernika jednej z wielkości fizyczhych (miernik też ma konstrukcję
>> "podsiębierną").
>
> Właśnie o tą wielkość fizyczną pytałem :) Tajemnica?
Ultrafiolet tzw. erythemalny, czyli ważony krzywą McKinley-Diffeya,
modelującą odpowiedź rumieniowaą skóry ludzkiej, a więc wrażliwość
na opalanie, ale też i na powstawanie czerniaka. Pomiar detektorem
hybrydowym z fotodiodą krzemową, odcinaniem widzialnego spektrum
przez szkliwo i modelowaniem charakterystyki wielowarstwowym filterm
interferencyjnym. Metoda konkurencyjna do pomiaru klasycznym przyrządem
Robertsona-Bergera z przetwarzaniem w luminoforze.
--
Jarek
-
47. Data: 2015-06-09 19:33:48
Temat: Re: Jak one to szrobili i czy da się to zronić za normalne pieniądze.
Od: Mirek <i...@z...adres>
W dniu 09.06.2015 o 14:26, Jarosław Sokołowski pisze:
> Ultrafiolet tzw. erythemalny,
I udostępniasz to gdzieś? Czy tylko na zlecenie / dla wybranych?
--
Mirek.
-
48. Data: 2015-06-09 20:29:43
Temat: Re: Jak one to szrobili i czy da się to zronić za normalne pieniądze.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mirek napisał:
>> Ultrafiolet tzw. erythemalny,
>
> I udostępniasz to gdzieś? Czy tylko na zlecenie / dla wybranych?
W graficznej postaci udostępnia IMGW (http://www.pogodynka.pl/indeksuv)
-- to w końcu ich stacje. Chociaż surowe dane gromadzą się u mnie (gdybym
chciał wiedzieć jak w określonej minucie świeciło słoneczko kilka lat
temu, to wystarczy sięgnąć do pliku). Te obrazki też się robią u mnie,
skryptem z danych pomiarowych. Ale to jest machina samobieżna, raz się
zrobi i można zapomnieć. Sam nie mam wielu powodów by zaglądać w bebechy.
Teraz moda na straszenie się dziurą ozonową osłabła, więc mało kto się
takimi pomiarami ekscytuje. Ale zjawisko samo w sobie dość interesujące.
W każdym razie przez lata nagromadziło mi się sporo danych, z różnych
miejsc na świecie. Najwięcej z Australii -- tam czerniak jest realnym
zagrożeniem dla sporej polulacji (co niekoniecznie wynika wprost z dziur
od psiukania dezodorantem z freonem). A tamtejszy rząd zwraca na problem
uwagę.
--
Jarek
-
49. Data: 2015-06-10 09:20:52
Temat: Re: Jak one to szrobili i czy da się to zronić za normalne pieniądze.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gof" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:g...@n...chmurka.net...
Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
>> Z powodu wysokości?
>Nie wiem z powodu czego, ale wiem że tak było i czasami pokazywało mi
>Warszawę a czasami Babice (to było osiedle na Górczewskiej 200 w
>W-wie,
>piszę o tym bo od dawna tam nie mieszkam).
>Zawsze były wszystkie kreski zasięgu, ale rozmowy graniczyły z cudem,
>jeżeli w ogóle udawało się połączyć.
Jakis zaklocajacy nadajnik na dachu ? rownoodlegle polozenie miedzy
dwoma BTS ?
Bo anteny owszem - teoretycznie o dosc mocnej ch-ce kierunkowej w
pionie i skierowane lekko w dol, co mogloby pogorszyc lacznosc na
wysokosciach.
Ale w praktyce chyba nie obserwuje sie, a sygnal jak pisales - calkiem
dobry, choc to moze byc nieprawda.
Na Rysach odbiera wegierskie BTS, ale pogadac sie nie da, chyba z
powodu przekroczenia odleglosci/czasu przelotu.
Polskie to juz nie pamietam - raczej kiepsko, ale czy dlatego ze
wysoko, czy ze najblizsze zaslaniaja skaly ...
J.
-
50. Data: 2015-06-10 10:35:06
Temat: Re: Jak one to szrobili i czy da się to zronić za normalne pieniądze.
Od: Mirek <i...@z...adres>
W dniu 09.06.2015 o 20:29, Jarosław Sokołowski pisze:
> W graficznej postaci udostępnia IMGW (http://www.pogodynka.pl/indeksuv)
Fajne. To raczej na plażach powinno być podawane w czasie rzeczywistym.
Wczoraj właśnie lekko się zrumieniłem a wydawało się, że są chmurki.
A ta "teoretyczna" linia jest obliczana czy jakieś maksimum z lat czy coś?
> chciał wiedzieć jak w określonej minucie świeciło słoneczko kilka lat
> temu, to wystarczy sięgnąć do pliku).
No powinieneś / powinni zrobić jakieś zbiorcze statystyki czy jednak
jest gorzej czy nie.
> Teraz moda na straszenie się dziurą ozonową osłabła,
Fakt, ale są tacy co twierdzą, że wróci jak za przeproszeniem dupontowi
wygasną patenty.
--
Mirek.