-
51. Data: 2018-02-12 22:01:22
Temat: Re: Jak działają prosumenckie elektroniczne liczniki en.?
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2018-02-12 o 21:24, Marek S pisze:
> Ale licznik prosumencki nie odróżni mocy biernej pojemnościowej od
> podłączonej turbiny. Prawda?
>
Nieprawda.
>
> No ale są nielubianymi kondensatorami przecież - niezależnie od funkcji
> jaką pełnią.
>
Są nielubianymi, jak są przewymiarowane.
-
52. Data: 2018-02-12 22:06:13
Temat: Re: Jak działają prosumenckie elektroniczne liczniki en.?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Nie robilem. Za to przy okazji zrobilo sie cos takiego. Mam regulacje mocy grzalki
1,5kW. Regulacja to pwm. Czestotliwosc w okolicach hertza. Element wykonawczy trak
zalaczany w zerze. Chcialem sprawdzic wtyczkowym miernikiem ile i za ile pobiera
pradu grzalka. Ustawilem moc na poziomie kilowata, miernik tyle pokazal a i pokretlo
bylo w takim miejscu ze kilowat byl bardzo prawdopodobny. Po dziesieciu godzinach
wtyczkowy licznik pobranej energii pokazal nie wiecej niz 25% faktycznie zuzytej.
Wychodzi ze impulsowe pobieranie z sieci pradu w jakis sposob zakloca dzialanie
mojego wtyczkowego licznika energii.
-
53. Data: 2018-02-12 23:00:01
Temat: Re: Jak działają prosumenckie elektroniczne liczniki en.?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu poniedziałek, 12 lutego 2018 12:56:06 UTC+1 użytkownik SnCu napisał:
> Wygląda na to, że nie masz pojęcia, na czym polega regulacja wzbudzenia
> generatora w elektrowni. To nie jest jedna wartość "znamionowa", tylko
> płynnie regulowana na podstawie dość skomplikowanej funkcji.
No serio? Ale mowa była o mocy czynnej a nie o wzbudzeniu. Dopóki jesteś
w obszarze pracy generatora to możesz sobie napierać parą od zera do
granicy obszaru i wzbudzenie nie ma tu kompletnie nic do rzeczy.
A zerwanie synchronizmu? To by trzeba się cholernie postarać, wejść
w niedowzbudzenie i próbować napierać tą parą. A i przedtem zdjąć
limitery i zabezpieczenia, więc bez celowego i szczegółowego grzebania
jest to kompletnie niewykonalne.
L.
-
54. Data: 2018-02-12 23:36:36
Temat: Re: Jak działają prosumenckie elektroniczne liczniki en.?
Od: SnCu <t...@e...ca>
W dniu 2018-02-12 o 23:00, Lisciasty pisze:
> W dniu poniedziałek, 12 lutego 2018 12:56:06 UTC+1 użytkownik SnCu napisał:
>> Wygląda na to, że nie masz pojęcia, na czym polega regulacja wzbudzenia
>> generatora w elektrowni. To nie jest jedna wartość "znamionowa", tylko
>> płynnie regulowana na podstawie dość skomplikowanej funkcji.
>
> No serio? Ale mowa była o mocy czynnej a nie o wzbudzeniu. Dopóki jesteś
> w obszarze pracy generatora to możesz sobie napierać parą od zera do
> granicy obszaru i wzbudzenie nie ma tu kompletnie nic do rzeczy.
> A zerwanie synchronizmu? To by trzeba się cholernie postarać, wejść
> w niedowzbudzenie i próbować napierać tą parą. A i przedtem zdjąć
> limitery i zabezpieczenia, więc bez celowego i szczegółowego grzebania
> jest to kompletnie niewykonalne.
Przy określonej wartości wzbudzenia, moment wytwarzany/konsumowany przez
maszynę synchroniczną powoduje przesunięcie wirnika o określony kąt
względem pola wirującego. Gdy przesunięcie przekroczy 90 stopni dla
maszyny o 1 parze biegunów, więź synchroniczna się zerwie.
Natomiast w polskich elektrowniach systemowych działa układ ARNE -
automatyczna regulacja napięcia elektrowni. Jest to bardzo złożony układ
komputerowy o bardzo dużej liczbie parametrów wejściowych, który
decyduje o wartości wzbudzenia danego generatora. Ciekawe, że w
najnowocześniejszych elektrowniach elementem wykonawczym ARNE jest układ
elektroniczny, a w starych elektrowniach amplidyna :D
Katastrofa energetyczna bodajże w 2008 zaczęła się w elektrowni
Ostrołęka właśnie w skutek przeregulowania automatyki wzbudzenia. Był
niedobór mocy biernej, więc zwiększono nastawę wzbudzenia, przy bardzo
dużej generacji mocy czynnej. Po jakimś czasie automat związany z
czujnikiem temperatury wirnika wykrył przekroczenie, więc odpuścił
wzbudzenie, skutkiem czego kąt poleciał pod 90 stopni. To wykrył drugi
automat i dodał wzbudzenia, żeby uniknąć zerwania więzi. I przez pewien
czas te dwa automaty na przemian tak huśtały kątem, aż wyrzuciły
generator z synchronizmu, a za chwilę podobnie wyleciał następny. Skok
napięcia tym spowodowany wyrzucił turbozespół w Starachowicach, 250 km
od Ostrołęki. To z kolei skomplikowało sytuację regulacyjną w innych
elektrowniach i byliśmy naprawdę o włos od awarii kaskadowej, która
zgasiłaby światło w całym kraju (4% przekroju importowego nie
wystarczyłoby do zasilenia kraju z zagranicy).
Dlatego zrozum, że regulacja wzbudzenia to jest niezwykle skomplikowany
i wrażliwy na błędy proces.
-
55. Data: 2018-02-12 23:42:29
Temat: Re: Jak działają prosumenckie elektroniczne liczniki en.?
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-02-12 o 21:59, Ilona pisze:
> Jesli na jakims obszarze sieci pojawi sie 'wyspa', w ktorej wystepuje
> nadprodukcja mocy biernej pojemnosciowej, ( tg fi 0.0 do -0.2, albo i
> mniej), to z calej okolicy tejze wyspy, moc bierna indukcyjna kompensuje
> sie lokalnie i takich sytuacji energetyka nie lubi, z roznych wzgledow.
>
... i wszystko na temat, dziękuję :-)
--
Pozdrawiam,
Marek
-
56. Data: 2018-02-13 07:08:22
Temat: Re: Jak działają prosumenckie elektroniczne liczniki en.?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu poniedziałek, 12 lutego 2018 23:36:41 UTC+1 użytkownik SnCu napisał:
> Dlatego zrozum, że regulacja wzbudzenia to jest niezwykle skomplikowany
> i wrażliwy na błędy proces.
A czy ja twierdzę inaczej? Tylko po co piszesz nie na temat?
Przypominam, że zaczęło się od "Zwiększenie naporu pary bez zwiększenia
wzbudzenia spowoduje, że generator synchroniczny wyrwie się z więzi
synchronicznej". Nie neguję całej opisanej sytuacji powyżej, natomiast
to stwierdzenie podane w ten sposób jest bzdurą.
L.
-
57. Data: 2018-02-13 09:16:14
Temat: Re: Jak działają prosumenckie elektroniczne liczniki en.?
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 12 Feb 2018 13:06:13 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
<4...@g...com> wrote:
> ile i za ile pobiera pradu grzalka. Ustawilem moc na poziomie
> kilowata, mi
Możesz podać jakie było wypełnienie przy tym 1kW?
1Hz to była podstawa czasowa, czyli dla 50% mocy przebieg byłby 500ms
on 500ms off?
--
Marek
-
58. Data: 2018-02-13 09:17:12
Temat: Re: Jak działają prosumenckie elektroniczne liczniki en.?
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 12 Feb 2018 13:06:13 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
<4...@g...com> wrote:
> Po dziesieciu godzinach wtyczkowy licznik pobranej energii p
> okazal nie wiecej niz 25% faktycznie zuzytej. Wychodzi ze impulsowe
> pobiera
A ile pokazał licznik elektrowni?
--
Marek
-
59. Data: 2018-02-13 10:57:15
Temat: Re: Jak działają prosumenckie elektroniczne liczniki en.?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 12 Feb 2018 14:00:01 -0800 (PST), Lisciasty napisał(a):
> W dniu poniedziałek, 12 lutego 2018 12:56:06 UTC+1 użytkownik SnCu napisał:
>> Wygląda na to, że nie masz pojęcia, na czym polega regulacja wzbudzenia
>> generatora w elektrowni. To nie jest jedna wartość "znamionowa", tylko
>> płynnie regulowana na podstawie dość skomplikowanej funkcji.
>
> No serio? Ale mowa była o mocy czynnej a nie o wzbudzeniu. Dopóki jesteś
> w obszarze pracy generatora to możesz sobie napierać parą od zera do
> granicy obszaru i wzbudzenie nie ma tu kompletnie nic do rzeczy.
> A zerwanie synchronizmu? To by trzeba się cholernie postarać, wejść
> w niedowzbudzenie i próbować napierać tą parą.
Mimo wszystko, jak dasz wiecej pary, to sie wirnik nieco w fazie
przesunie, ale czy da do sieci wiecej energii ?
Czynnej, nie biernej.
Wypadaloby faktycznie zwiekszyc wzbudzenie i odkrecic zawor pary.
Oraz zawor wegla, bo wszak moc z pieca leci.
na tych energetycznych sie nie znam ... ale czy one nie maja dosc
wysokiej indukcyjnosci i w efekcie dosc sporej impedancji wewnetrznej?
Ale jak to wplywa na algorytm regulacji ...
J.
-
60. Data: 2018-02-13 10:59:17
Temat: Re: Jak działają prosumenckie elektroniczne liczniki en.?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 12 Feb 2018 14:00:01 -0800 (PST), Lisciasty napisał(a):
Ty napisz jak to z ta cena pradu teraz.
Jak wpompuje do sieci 100kWh to bede mogl pobrac 80kWh za free,
czy owszem - pradu 80kWh za free, ale oplata przesylowa zostaje ...
J.