roxy wrote:
> czy aceton rozlewam do kuwety i nad kuwet? k?ade
> kartke a potem dopiero drukuje na jaki czas zostawic tak kartke w
> oparachacetonu?

Robiłem tak: do kuwety aceton (pare kropel dosłownie). Miałem dopasowaną
pokrywkę do kuwety. Na wewnatrznej stronie przykrywki kleiłem
wydrukowany już rysunek scieżek za pomocą tasmy samoprzylepnej za
narozniki. Toner był wobec tego skierowany przodem do dna kuwety. 5
minut i sciezki były czarne jak smoła.

Krytyczne jest aby aceton z lekka wsiąkł w toner powodując zwiększenie
jego objętości.

> Czy tam metoda polepsza rowniez pokrycie czarnych obszarow w drukarkach
> atramentowych?

Nie.

do góry

> Krytyczne jest aby aceton z lekka wsiąkł w toner powodując zwiększenie
> jego objętości.

Metoda stara jak świat w kręgach poligraficznych. Jest produkowany spray
pod nazwą Density Toner właśnie do takich zabiegów, o wiele bardziej
skuteczny niż aceton (mnie i tak jakoś nitro lepiej wychodziło) i co
najważniejsze wygodny. Jak są zainteresowani to poszukam skąd toto.

Miłego.
Irek.N.

do góry

przykładowo http://www.signs.pl/sections.php?op=viewarticle&arti
d=23

Uwaga na ceny bo bywa różnie, google bezlitosne na szczęście dla
naciągaczy jest :)

Irek.N.

do góry

Irek N. wrote:
> Metoda stara jak świat w kręgach poligraficznych. Jest produkowany spray
> pod nazwą Density Toner

Posklejal mi kiedyś ściezki w odstepie ~10 milsów. Od tamtego czasu nie
stosuje :)

do góry

Sebastian Biały pisze:
> Posklejal mi kiedyś ściezki w odstepie ~10 milsów. Od tamtego czasu nie
> stosuje :)

Laserówka preferuje krawędzie, więc wąskie wychodzą przyzwoicie. Kłopot
gdy mamy _placek na pajęczynie_ ;) Wtedy jedynie czarnego markera i wio
od strony niedrukowanej, przynajmniej ja tak czasami robie. Co ja
pisze... robiłem jak jeszcze miałem czas na cokolwiek :(

Miłego Sebastianie.
Irek.N.

do góry